Hoplofobia rzuciła ostatnio wyzwanie ,które okazało się nie do zrealizowania.
"Codziennie w Ameryce czarny morderca zabija białą osobę.
W większości są to tzw. "stranger killings", czyli zabójstwa losowych ludzi bez wyraźnego motywu lub napady rabunkowe.
Ponawiam moją prośbę z początku miesiąca (ale zawężam teraz obszar poszukiwań, bo coś słabo wam idzie): znajdźcie mi 1 (słownie: jedno) morderstwo popełnione przez białego cywila w USA w sierpniu 2020 roku, którego ofiarą padła czarnoskóra kobieta lub czarnoskóry mężczyzna.
Jedno morderstwo.
Ja znalazłem 33 przypadki w odwrotnym kierunku - tylko w sierpniu.
Przypominam: koszykarz NBA, LeBron James, napisał na Twitterze, że biali polują na czarnych każdego dnia i że czarni boją się wychodzić z domów w obawie przed zabójstwem z rąk białych diabłów.
GDZIE SĄ CI BIALI MORDERCY?
Czyżby taki oświecony humanista jak LeBronek kłamał i podżegał do wojny rasowej w USA?"