Młoda biała matka trzyletniego chłopca została zastrzelona przez grupę zwolenników ruchu Black Lives Matter za to jedynie, że powiedziała „All Lives Matter”. Jessica Doty Whitaker, 24-latka z Indianapolis, została zastrzelona w niedzielę 5 lipca ale dopiero od kilkunastu godzin sprawa nabiera rozgłosu, donosi Fox 59.

-Dlaczego nikt nie jest tym oburzony? – zapytał w wspomnianym poście dziadek. – Czy chodzi o to, że BLM był w to zamieszany, czy że to młodzi, dorośli biali byli ofiarami?” Link

Link

[ Ostatnio edytowany przez: SweetLiar 13-07-2020 12:19 ]

niestety, obawiam się, ze takich wieści będzie więcej. Albo są, tylko na ulicy Cichoszaaaaaa.....

Profanacja pomników i miejsc kultu religijnego trwa w najlepsze. Odłupać głowę rzeźbie Jezusa spowoduje zanik rasizmu - tak sądzą ogarnieci doktryną wojownicy od plądrowania sieciówek nike.

No ale czuja sie lepiej bo celebryci czy gwiazdy sportu ich popieraja. Jak mistrz formuly, ktory od lat cierpi z powodu rasizmu.

Na zdjęciu jakiś ćwierćgłówek przygniata 2-latka kolanem by uczcić Floyda-narkomana i pokazać, że on jest BLM. Protestuje w słusznej sprawie wiec nie wolno krytykować:

Ten bandyta ze zdjecia powyżej został aresztowany o mam nadzieję, że białasy w pierdlu zrobią mu z siedzenia jesień średniowiecza.

A tu takie coś:



Od lat powtarzam - antifa to w rzeczywistosci organizacja faszystowska, rzucajaca w policje plonącą nenzyną lub w imie tolerancji mordująca ludzi o innych poglądach. Nie dosc, ze czarny agitujavy na Trumpa to przeczenie lewackiej tezy, że Trump to rasista to jeszcze sami okazują sie rasistami i - surprise surprise - skazanymi pedofilami. Kryształowe śridowisko ćpunów i degeneratów.

Nowy pakiet newsa z "Hoplofobi"

"Po dwóch miesiącach wyczekiwania wreszcie upubliczniono nagrania z policyjnych kamer nasobnych, dokumentujące moment aresztowania świętego George'a. Co prawda, wcześniej była już dostępna transkrypcja całego wydarzenia, ale zawsze fajnie mieć materiał wideo.

🔸 Rejestratory pokazują, że Floyd był pod wpływem silnych środków odurzających. Mówiąc krótko, był naćpany jak mucha z Medellin. Towarzyszyło temu ostre majaczenie, stany panicznego lęku, urojenia prześladowcze, pobudzenie ruchowe, zaburzenia świadomości, czytaj: klasyczne objawy. tzw. syndromu excited delirium.

🔸 Pokazują, że przez dobrych siedem minut opierał się aresztowaniu, nie chciał wejść do radiowozu, powołując się na rzekomą klaustrofobię (a wcześniej nie chciał wyjść z samochodu, co zmusiło jednego z policjantów do wyciągnięcia służbowej broni).

🔸 Pokazują, że NA DŁUGO ZANIM WYLĄDOWAŁ NA GLEBIE, TWIERDZIŁ, ŻE NIE MOŻE ODDYCHAĆ.

🔸 Pokazują, że SAM DOMAGAŁ SIĘ, ABY POLICJANCI WYCIĄGNĘLI GO Z RADIOWOZU I POŁOŻYLI NA ZIEMI.

🔸 Pokazują, że jedynym sensownym wytłumaczeniem jego zgonu jest zawał serca. Miał poważnie uszkodzoną lewą i prawą tętnicę wieńcową, we krwi natomiast pływała mu apteka dragów: fentanyl (jeden z najbardziej zabójczych narkotyków), norfentanyl, amfetamina, metamfetamina, morfina i konopie indyjskie.

🔸 Pokazują, że Derek Chauvin (doświadczony i dobry glina, dwukrotnie wyróżniany medalem za odwagę, używając w 100% legalnej, przetestowanej w praktyce techniki obezwładniania agresywnych podejrzanych, czyli przyblokowania karku kolanem) wraz z kolegami być może uratowali życie niewinnych ludzi. Gdyby święty Floyd wyjechał na drogę w takim stanie, w jakim się znajdował, mogłoby to się skończyć tragicznie.

🔸 Pokazują, że Chauvin stał się kolejną ofiarą aktywistów BLM, którzy zrobili z niego dosłownie rasistowskiego mordercę.

🔸 Pokazują, że szanse na udowodnienie morderstwa drugiego stopnia są bliskie zera. Będzie overcharge, co poskutkuje wybuchem dzikich protestów na skalę większą niż te z przełomu maja/czerwca. No chyba że zainterweniują "wyższe siły", które zza kulis reanimują ruch BLM.

🔸 Wreszcie najważniejsze: nagrania z kamer pokazują, że ruch Black Livest Matter to horrendalna patologia, utuczona na kłamstwach. Poprzez "patologię" rozumiem totalnie wszystko: fałszowanie statystyk, manipulowanie podstawowymi faktami, preparowanie dowodów, nakłanianie "świadków" do składania fałszywych zeznań, robienie z meneli i bandziorów ikon walki o prawa obywatelskie, eskalowanie przemocy w miastach, przyczynianie się pośrednio do śmierci setek osób w strzelaninach, sztuczne pogłębianie podziałów rasowych, you name it. 🔸"

Ale to niedobre jest, nie wolno o tym mówić. Tylu znanych ludzi klękało dla Floyda i innych czarnoskórych zastrzelonych przez czarnoskórych. A dla tej białej kobiety zastrzelonej przez czarnoskórych bo all lives matter nie klęknął żaden sportowiec czy selebrita.

Gdybym nie wiedzuał o co w tym chodzi pomyślałbym, że to scenka z jakiegoś filmu.
Biedny afroamerykanin, może dealer, był świadkiem korupcji policji amerykańskiej. Może też nastąpił na odcisk komuś ważnemu. Wie, że grozi mu niebezpieczeństwo ze strony brudnych policjantów. Z niemocy, żalu naćpał się, wraca do domu ale źli policjanci go dorwali. Afroamerykanin wie,że wpadł w kłopoty i będą chcieli go uciszyć. Błaga o litość, by go nie zastrzelili. Tłumaczy się, że jest dobrym człowiekiem. Jednak nie może otwarcie mówić o tym co wie, bo to nic nie da. To tylko mogłoby dobić gwóźdź do jego trumny. Wciąż ma nadzieję, że wyjdzie z tego cało. Jednak policjanci odprowadzajągo do oddalonego radjowozu, gdzie na uboczu, bez światków uciszają gościa pozorując wypadek przy zatrzymaniu podejrzanego.

a jak wiesz o co chodzi to co sobie myslisz?: ) czysta ciekawosc

No nie do końca wiem o co chodzi z tym Floydem. Tak na prawdę to chyba nikt nie wie o co chodzi. 😁