Cytat:
2020-06-05 19:39:22, cris82 napisał(a):
zgadza sie
chociaz z drugiej strony szkoda ze nie ma filmu z calym zajsciem od a do z
widzialem jeden film z perspektywy ukazujacej jak go wyciagali z samochodu mine mial kaprysna ale zachowywal sie bardzo spokojnie policjanci tez go nie szarpali byly z nim dwie osoby w samochodzi ktory zostaly na chodniku a tamci poszli do radiowozu
czym ich sprowokowal ze tak to sie potoczylo? czy w ogole cos zrobil nie tak?
jakis protest dlaczego nie przeciez protesty sa dla ludzi ale jak one sie dalej potoczyly chyba wiekszosc z nas zdaje sobie sprawe
a podobne przypadki z przeszlosci pokazuja ze policjanci ponosza surowe kary wiec po co ten caly cyrk... tam jest duzo osob ktore podsycaja atmosfere widzialem ze jakies malode biale gnoje pewnie z antify lataja po miescie i spreyami pisza hasla "nie moge oddychac"
[ Ostatnio edytowany przez: <i>cris82</i> 05-06-2020 19:40 ]
Na takim koktajlu dragów w systemie to pacjent jest nie do kontrolowania. Raz spokojny, raz wściekluzna (opioidy/opiaty + stymulanty).
Problem Floyda by nie istniał, gdyby w 2007 roku ta kobieta do której domu się włamał miała giwerę i mogła się obronić przed uzbrojonym napastnikiem.
W Poznaniu grupa chusteczka wie kogo leżała plackiem na znak solidarności. Jak zamordowano Stachowiaka to nikt się nie przejął. Ślepe zapatrzenie na chore, lewicowe wartości zachodnie i hamerykańską modę.
Do Minneapolis znacznie dalej niż do Iraku. Tam zamachowcy wysadzali ciężarówki na rynkach, ofiary cywilne szły w setki czy tysiące miesiecznie - i nikt nawet profilówki nie zmienił, nie zrobił marszu solidarności. Ot gdzieś tam w biednym kraju giną niewinni ludzie, stary co mi zawracasz gitarę idę na sojowe latte o rasiźmie pogadać.
I never thought I’d live in a world where people are so afraid of dying that they stop living..