1.Naprawde uważasz ze większość Imigrantów przyjechała do U.K z Poznania,Warszawy czy z Gdańska?Moim zdaniem 70% to ściana wschodnia.

2.Pierwszy z brzegu link ....
Ludzie maja krótka pamięć ale naszczescie jak ktoś chce to można poszukać.

Na tym forum użytkowników udzielających się w wątkach politycznych można na palcach obu rąk policzyć. Trochę to mało, żeby wyrokować przez czyich zwolenników jest opanowane.

Ja sama kiedyś głosowałam nie tyle na PO, ile przeciw PiS z tych samych powodów dla których większość wyborców PO nadal na nich głosuje. Jest spora szansa, że i oni przejrzą na oczy, dajmy im jeszcze trochę czasu.

Też jestem tu dosyć długo na Wyspach i większość Polaków, których znam to Polska północno- wschodnia, wschodnia i południowa. Dlatego nie wydaje mi się, żeby to skąd kto pochodzi przekładało się na to jak głosuje.

Jest natomiast spora grupa ludzi, dla których poczynania kolejnych polskich rządów nijak nie przekładają się na ich sytuacje, ale trafia do nich retoryka ”młodych, wykształconych” z celebrytami popierającymi Trzaskowskiego na jednym biegunie, a na drugim ”zacofany, moherowy elektorat” po drugiej. Do tego jak się ktoś interesuje polityką tylko przy okazji wyborów to jego wybór wydaje się oczywisty.

Warto keszcze odkłamać teze, ze to ściana wschodnia wybrała Dude:

Podlasie - 352 489
Podkarpacie - 785645
Lubelskie - 725 453

A teraz dobre, wykształcone wojewodztwa

Wielkopolska - 830 000
Mazowieckie - 1 630 346
Slaskie - 1 110 233


Pod ruska granica jak tu ktoś sie oburzył jedyne 325 723 co jest wynikiem podobnym z Podlasia. Same dolnośląskie to 663 000 co niemal kasuje podlasie i warmińsko mazurskie. A Wroclaw to chyba nie patusy spod ruskiej granicy?

No ale to głupki ze sciany wschodniej urr durr

[ Ostatnio edytowany przez: Jurny_Jurek 24-07-2020 08:56 ]

,,Jedna z najgłupszych powyborczych rozkmin, to ta o jakimś podziale Polski na wschód i zachód. Bo wiecie, to zacofane Podkarpacie nam prezydęta wybrało i jest siara na cały świat!

Poniżej mapa z podanymi liczbami głosów na Andrzeja Dudę w poszczególnych województwach.

No więc światły Warszawiaku, tolerancyjny Poznaniaku, oświecony Krakusie, postępowy Gdańszczaninie i nowoczesny Wrocławianinie- mamy dla Was dwie wiadomości. Jedną złą, a drugą to już sami ocenicie.

Wiadomość pierwsza jest taka, że:

🖤 W ultranowoczesnej Warszawie i okolicach, jest najwięcej w całej Polsce zwolenników Andrzeja Dudy. Więcej niż na Podkarpaciu, Podlasiu i w Świętokrzyskiem razem wziętych

🖤 W postępowej Wielkopolsce jest więcej ludzi popierających Dudę niż na Podkarpaciu

🖤 W oświeconym Krakowie i okolicach jest więcej wyborców Dudy niż w dwóch najbardziej wschodnich województwach - Lubelszczyźnie i Podlasiu

🖤 W „demokratycznym bastionie” czyli na Pomorzu jest dużo więcej sympatyków Dudy niż na Podlasiu. Podobnie na Kujawach.

🖤 W laickim Łódzkiem za Dudą jest prawie tyle samo co na Lubelszczyźnie

🖤 Na nowoczesnym Dolnym Śląsku zwolenników Dudy jest prawie dwa razy więcej niż na Podlasiu

🖤🖤🖤 Mazowsze + Wielkopolska to 2,46 mln wyborców Dudy.
To więcej niż cała ściana wschodnia: Podkarpacie + Lubelszczyzna + Podlasie + Świętokrzyskie = 2,28 mln wyborców Dudy.
Te dwa województwa dały więcej głosów Dudzie niż cztery wschodnie.

🖤🖤🖤 Sześć postępowych „pomarańczowych na mapkach” województw: Pomorze, Wielkopolska, Dolny Śląsk, Łódzkie, Mazowsze i Śląsk - dały więcej głosów Dudzie niż dziesięć pozostałych.
I to o pół miliona więcej, czyli tyle ile zaważyło na końcowym wyniku: 5,46 mln > 4,95 mln

To te województwa wybrały Andrzeja Dudę na Prezydenta RP.
🤯🤯🤯

I to była pierwsza wiadomość.
Druga jest taka, że jak już chcecie dzielić Polskę i nie kupować od „podkarpackich rolników” to najpierw się zastanówcie czy bułeczka z twarożkiem w poznańskiej piekarni, krłasancik w warszawskim starbuniu, mleczko do kawuni w trójmiejskiej kafejce lub serek do serniczka na wrocławskim ryneczku - nie pochodzi od Waszego lokalnego wyborcy Dudy. I jak już zdecydujecie się na bojkocik, to dobrze przemyślcie czy zostanie Wam cokolwiek do jedzenia.

A czy to dobra czy zła wiadomość, to już musicie sami zdecydować 🤷‍♂️"

ŻL/fb

[ Ostatnio edytowany przez: Jurny_Jurek 24-07-2020 12:04 ]

Jurny, jak zwykle manipulujesz danymi.
Duda przegrał w 11 województwach z 16 i takie są fakty. Przecież jest logiczne, że w ludnym województwie Duda będzie miał większą absolutną liczbę wyborców przy poparciu 45% niż w mało zaludnionym przy poparciu 70%. Jego wyborcy mają prawo być wszędzie i na tym polega demokracja.
Na pewno nikomu nie przyszło do głowy mówić, że Wielka Brytania wyszła z UE, bo wyborcy w Londynie tak głosowali z uwagi na bardzo dużą ilość wyborców. Przy zdecydowanym procencie większości, którzy chcieli zostać w UE taka teza się po prostu nie trzyma kupy.
Nikt przecież nie liczył na to, że w jakimkolwiek polskim województwie 14% wyborców zagłosuje na Dudę, jak to się stało w Luksemburgu.

Teraz taka ciekawostka, której za wuja nie potrafię matematycznie i logicznie zrozumieć.
Wiadomo jest powszechnie, że Duda wygrał dopiero w grupie wiekowej 50 lat i powyżej.
https://tvn24.pl/wybory-prezydenckie-2020/wybory-prezydenckie-2020-druga-tura-frekwencja-w-grupach-wiekowych-4635625
Co prawda grupa wiekowa 50-59 lat, czyli główni wyborcy Sebixa, zanotowała największą frekwencję, ale już starsi, czyli 60+, mieli wyraźnie najniższą frekwencję ze wszystkich grup wiekowych.
Oglądam piramidę wiekową, liczę sumę procentów populacji w grupie 18-49, a potem 50+ i wynik wyborów mi dziwnie wygląda.

[ Ostatnio edytowany przez: ChrisCov 24-07-2020 16:10 ]

Niczym nie manipuluje - podaje suche liczby a nie pisze bzdury o setkach tysiecy niedroreczonych kart.

I raz jeszcze - wyborow nie wygrywa sie gdy wygra sie w wiekszosci wojewodztw tylko suma wszystkich glosow. Duda wygral na poziomie gmin i powiatow i o niemal pół miliona wygrał wybory.

No ale dobra - byś poczuł sie lepiej napisze, ze przegrał, ze oszukano i ze milion ludzi ze slaska czy 800tys z wielkopolski sie pomylilo i zle postawiło krzyżyk.

Ale to jyż historia.

Mądrze wypowiada się teraz premier Morawiecki w telewizji Polsat na żywo , przy okazji gratulacji od redaktor dobrej roboty podczas negocjacji europejskiego budżetu , premier wspomniał dobry wybór Polaków , mówiąc wprost , że przeciwnik Dudy byłby powodem kłótni i zakłócałby pracę polskiego rządu

Nikt nie będzie sypal pisakiem w szprychy sukcesu najlepszego rządu.

Kojarzy kolega skąd ta parafraza?

A zwrotów do innych użytkowników per kolega to na prośbę moderacji nie miałeś przypadkiem przystopować?

Powiedziałbym, że elity w Rzeczpospolitej nadal mamy mierne. Kandydaci idący po najwyższy urząd w Państwie muszą mieć zaplecze finansowe, organizacyjne, polityczne. Niestety, zaplecze owe nie zawsze jest przejrzyste. Nadal ciągnie się za Nami piętno 45 lat buta sowieckiego na karku i 90-lata 20 wieku, które przypominały realia 'bananowej republiki'.
Dlatego rząd kandydatów Krzysztof Bosak, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak, Władysław Kosiniak-Kamysz, Paweł Tanajno, Robert Biedroń, Małgorzata Kidawa-Błońska (vs Rafał Trzaskowski) i Andrzej Duda, to panteon ludzi, którzy być może w ogóle nie powinni myśleć o zajmowaniu miejsca w Pałacu Prezydenckim... tak, tak. Piszę te słowa, choć oddałem w II turze głos na PAD.

Ilu mamy w Rzeczpospolitej ludzi szlachetnych, godnych, wykształconych, którzy mogliby być Prezydentem RP bez wstydu dla Państwa czy dla Narodu? Niestety, nie zainteresowali się polityką w obecnym wydaniu, mieli być może zbyt twarde karki, aby lawirować w międzypartyjnych wojenkach. Nie zdobyli zainteresowania mediów. W powszechnej świadomości Polaków nie funkcjonują. Szkoda.
Tymczasem jak miernoty, szaleńcy dochodzą na drodze demokracji, wolnych wyborów... do władzy- pokazały Niemcy lat 20/30. Gdzie szaleniec i psychopata odebrał z rąk Marszałka Hindenburga 'patent' na urząd kanclerza... . Cywilizowane, tradycyjne i europejskie niemieckie społeczeństwo dało się omamić Austriakowi, którego największym sukcesem był stopień kaprala w armii cesarskiej.
Ktoś wówczas badał struktury wiekowe wyborców Adolfa Hitlera? Głosowały na niego rzesze ludzi w Prusach, w Bawarii czy w Hesji? Socjotechnika i propaganda już wtedy czyniła z ludzi bezwolny motłoch, urabiany, jak glina w rękach mistrzów.

Pomijam już Panów Bosaka, Jakubiaka, Kosiniaka, Biedronia itd. Dwóch, głównych pretendentów poprowadziło większość swych wyborców na lep haseł, obietnic i miraży. Dla mnie te różnice pomiędzy wyborcami Trzaskowskiego a Dudy - jeśli chodzi o mechanizm - są symboliczne.
Trzaskowski punktował wszelkie błędy i arogancję PiS przed 10 maja, gdy wydawało się, że Duda zdmuchnie kontrkandydatów. Trzaskowski pokazany i kreowany na Polaka-Europejczyka, wykształcony, przystojny z elokwencją i swobodą przemawiania. Stał się symbolem na sztandarze wszystkich wrogów Kaczyńskiego, Morawieckiego, Sasina, Kuchcińskiego, Banasia, Maciarewicza itd. Nietrawiących symboli tzw 'Państwa PiS'.

Natomiast urzędujący Prezydent, jako owoc partii PiS, związany zależnością od Prezesa, wraz z upływającymi tygodniami - po 10 maja - tracił poparcie.Ciężko było prezentować się, jako wybitny mąż stanu, gdy było się w cieniu Kaczyńskiego. Trudno było prezentować niezależną prezydenturę minionych 5 lat, gdy realizowało się wolę Zjednoczonej Prawicy. Duda wygrał minimalnie, w moim przekonaniu stało się dobrze. Ale to nie oznacza, że jestem jakowymś 'zwolennikiem PiS' na tym forum. Gdzieś uprzednio padły takie wpisy... .
Nie mając do czynienia w ogóle z polską telewizją (nieważne jakiego nadawcy), z polską prasą i nie czytając głupich i głupszych wpisów na Fejsbukach, Twiterrach i innych wynalazkach, byłem przekonany, że wybranie Trzaskowskiego na Prezydenta będzie szkodą dla Rzeczpospolitej.
Choć teoretycznie Prezydent w Konstytucji ma niewielkie uprawnienia, to sam efekt wygranej RT mógłby wysadzić w niebyt cały rząd. Rozpoczęłyby się pielgrzymki do Pałacu wszystkich niezadowolonych od Lewicy po Konfederację. Rozpoczęłaby się wojna 'na górze', która w obecnej sytuacji politycznej w Europie byłaby na rękę tylko obcym - tzn obcym państwom, obcym służbom.

Trzaskowski nieomal nie został Prezydentem, jako suma błędów i porażek PiS. Duda został Prezydentem, jako suma strachów przed wprowadzeniem 'pod żyrandol' figuranta lewackich elit. Jedni i drudzy zwolennicy do dzisiaj biją pianę, gardłują. Albo o oszustwach, albo o niemieckiej agenturze wpływów. A gdzie Polska w tym wszystkim?

[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 25-07-2020 19:43 ]