Str 153 z 155 |
|
---|---|
daavid | Post #1 Ocena: 0 2025-01-15 09:50:58 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 12-03-2007 Skąd: Birmingham |
Nie bardzo wierzę w to, że ta ekipa doprowadzi do tego, że klasa średnia będzie rosła a nie się kurczyła. Mamy system w którym wzbogacają się naprawdę nieliczni, ale na niewyobrażalną skalę i całej reszcie nie za dobrze się dzieje. Ludzie tak naprawdę nie potrzebujących nie wiem jak dużych kokosów, muszą mieć poczucie bezpieczeństwa, gdzie mieszkać itd. Ostatnio zwróciłem uwagę na jedną sprawę w UK: większość domów, także tych w szeregowej zabudowie, najtańszych, budowanych dla klasy robotniczej, była budowana kilkadziesiąt lat temu. Wtedy kiedy populacja w UK była mniejsza. Jeśli teraz nie buduje się prawie nic, to można przestać się dziwić temu, że dom staje się dobrem na które nie stać ludzi którzy stają się dorośli a pracują w miejscach w których wypłaty rosną jak rząd podnosi minimum. Przestano też budować mieszkania "w blokach", wiele zburzono, bo tam niby oprócz zaniedbań w obrębie stanu technicznego, dopatrywano się negatywnego wpływu na społeczność. Dla mnie nic dziwnego, wrzucano tam najgorszy element, ludzie chcący normalnie żyć i pracować bronili się przed tym rękami i nogami (pomijam Londyn, chyba trochę inny temat, zresztą nigdy tam nie mieszkałem).
|
karjo1 | Post #2 Ocena: 0 2025-01-15 10:58:10 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Akurat dookola nas buduje sie sporo i wlasciwie tylko domy, tylko ani sposob budowania ani ceny, za jakie sa wystawiane, nie sa adekwatne do ich jakosci.
No i kwestia dostepnosci, cen nieruchomosci. Jednym z czynnikow bezpieczenstwa jest swiadomosc pracy na swoja rzecz, nie na niekonczace sie oczekiwania panstwa i rzadu, na bezdenna dziure budzetowa, przy jednoczesnym odbieraniu decyzyjnosci pod pozorem dbania o dobrostan spoleczny. |
daavid | Post #3 Ocena: 0 2025-01-15 11:25:07 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 12-03-2007 Skąd: Birmingham |
Dużo z tych domów, budowanych w zabudowie szeregowej była budowana "po kosztach", ale ludzie mieli gdzie mieszkać. Tutaj jednak istotną jest polityka państwa odnoście budownictwa. Owszem, najlepiej jak wszystko regulowane jest przez rynek, ale istnieje też pewien problem. Gdyby np. uwolnić dużo gruntów pod budownictwo to i tak zostaną wykupione przez największych graczy.
|
Gwontownik | Post #4 Ocena: 0 2025-01-15 16:27:33 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 29-09-2020 Skąd: North East |
Ale to nie wszystko. Czynnikiem cenotwórczym jest oddawanie nowych domów na rzecz councilu. Ponoć w niektórych regionach dotyczy to aż 50 proc wybudowanych domów. Ponadto dziwne regulacje i brak nadzoru nie powodują poprawy jakości ani nawet lekkiego nacisku aby w tym kierunku zmierzać.
Nie wierz nikomu, nie wierz w nic, patrz na fakty i wyciągaj wnioski.
|
daavid | Post #5 Ocena: 0 2025-01-15 17:18:21 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 12-03-2007 Skąd: Birmingham |
Nie 50%, chyba że council by płacił.
Wszystko ma wpływ, ale najczęściej jednak jest to krzywa podaży popytu - jak jest mało dostępnych domów to co by się nie działo to cena będzie rosnąć. Inaczej jest w USA, gdzie ludzie najczęściej sami sobie domy budują. W latach kiedy kredyty były łatwo dostępne, duża ilość zbudowanych domów spowodowała spadek cen. |
|
|
andyopole | Post #6 Ocena: 0 2025-01-15 17:29:58 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2025-01-15 17:18:21, daavid napisał(a): Nie 50%, chyba że council by płacił. Wszystko ma wpływ, ale najczęściej jednak jest to krzywa podaży popytu - jak jest mało dostępnych domów to co by się nie działo to cena będzie rosnąć. Inaczej jest w USA, gdzie ludzie najczęściej sami sobie domy budują. W latach kiedy kredyty były łatwo dostępne, duża ilość zbudowanych domów spowodowała spadek cen. Jestes w mylnym bledzie. Przynajmniej w moim regionie znam chyba ze trzy przypadki samodzielnej budowy wlasnego domu. W tym jeden bardzo bogaty kolega i dwaj contractorzy. Przy czym nie chodzi wlasnoreczne ukladanie cegiel czy tekturowych scian lecz o caly proces czyli wszystkie zezwolenia itp., ktore dla zwyklego smiertelnika sa droga do piekiel.Nie wiem jak jest w innych stanach ale u mnie ten rynek opanowali developerzy. Moja miescinka ze wzgledu na spora inwestycje Amazona, ktora ma ruszyc wkrotce bedzie potrzebowala ok. 2500 pracownikow. Na potege karczuje sie sady orzechowe i goraczkowo buduje nowe domy i apartamenty z kazdej strony miasta. |
daavid | Post #7 Ocena: 0 2025-01-15 17:36:05 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 12-03-2007 Skąd: Birmingham |
Mój wujek, chyba jak mieszkał w Tennessee (teraz Texas) robił jakiś kurs żeby móc sobie budowę nadzorować. Później nawet chciał swoje kompetencje sprzedawać na rynku, ale na planach się skończyło.
|
karjo1 | Post #8 Ocena: 0 2025-01-15 18:16:39 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Jakis czas temu byla zasada 1/4 nieruchomosci przekazanych na potrzeby lokalnych gmin, do tego utworzenie infrastruktury podlaczenia do istniejacej sieci mediow i drog.
W UK sprobowalismy podejscia samodzielnego budownictwa (w sensie duza dzialka, indywidualny projekt) - bez bardzo zasobnego portfela, ukladow miejscowych, ludzi (architekci, wykonawcy) z bardzo dobra znajomoscia specyfiki lokalnej urzedniczej - bez szans i dalismy sobie spokoj z kopaniem z koniem. Dlatego developerom i gminom oplaca sie jak najwiecej domow na jak najmniejszej powierzchni, chusteczkowe ogrody i ceny kosmiczne. |
daavid | Post #9 Ocena: 0 2025-01-15 18:17:05 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 12-03-2007 Skąd: Birmingham |
Cytat: 2025-01-15 17:29:58, andyopole napisał(a): Moja miescinka ze wzgledu na spora inwestycje Amazona, ktora ma ruszyc wkrotce bedzie potrzebowala ok. 2500 pracownikow. Na potege karczuje sie sady orzechowe i goraczkowo buduje nowe domy i apartamenty z kazdej strony miasta. Tego mi brakuje w UK a wydaje mi się, że kiedyś mogło tak to wyglądać. Wiele domów budował chyba council, ale ludzie mieli gdzie mieszkać. Emigrantów ściąga się coraz więcej, jeśli ich nie będzie stać na kupno domów to będą robić tutaj za pariasów. |
andyopole | Post #10 Ocena: 0 2025-01-15 18:17:24 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Poszczegolne Stany bardzo roznia sie przepisami, w kwestii budownictwa zapewne tez.
|