Daavid uslyszal w radiu ze Polakow bedzie 19 mln do 2100r., a jak to wplynie osobiscie na daavida, ze sie tym martwi?
Kto na tym straci? Przecietny kowalski wreszcie moze kupi sobie mieszkanie, w szkolach bedzie mniejsze przeludnienie, w szpitalach mniejsza presja, pracownik wybierze firme, ktora zaoferuje mu najlepsze warunki.
Straca korporacje, deweloperzy, posiadacze wielu nieruchomosci. Zaraz sie odezwa glosy, ze co z naszymi emeryturami, ale my przeciez zbieramy sami na swoje emerytury, no chyba, ze jest zalozenie kolejnej kradziezy pieniedzy przeznaczonych na nasze emerytury.
Zawsze mnie to zastanawialo, czemu takie parcie na rodzenie dzieci? Polska przestanie istniec? Po raz kolejny przychodzi pytanie, jak mnie to bedzie dotyczyc?