Właściwie to nie ma o czym dyskutować.
Proponuję gdziekolwiek napis "Psom i Cyganom wstęp wzbroniony'. Jeszcze lepiej - "Afrykanom".
No i jeszcze koniecznie "Brytyjskim policjantom" (jakiś problem? to nie jest wszak sprawa kryminalna, niech się skarżą prywatnie).

Popieram 'stanislawski'. Dodalbym w Polsce obowiazkowe napisy 'No Brits, No Gipsy, No Dog's'...
I dokladnie - niech skladaja prywatne pozwy. Jaki problem?

Brytolom odwiedzajacym Krakow (jako ulubione miejsce pijackich ekscesow) obowiazkowo na lotniskach aplikowac w dupsko esperal! Pomysl mozna sprzedac Hiszpanom - na Majorce I Balearach w ogole.

[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 22-12-2017 12:32 ]

Esperal nam się nie opłaci. Nie mogliby wtedy pić. Tymczasem niech piją - potem gremialnie w pasy, na ciężarówkę i zawartość wywalić na ul. Rozrywki, gdzie rachunek za nocleg jest lepszy niż w dobrych hotelach (za to "szkocki" prysznic w cenie).
Jakiż income dla miasta!

Zgadza sie stanislawski. W rzeczy samej esperal, to zbyt kosztowna operacja.

Generalne refleksja jest taka, ze Anglicy, jak wlasciciel rybiego biznesu, jeszcze podryguja, rzucaja w strone Europejczykow obrazliwe okreslenia, jeszcze ratuja swoja potrzebe wmawiania sobie, ze sa "lepsi" od ludzi z Europy Srodkowej.
Gdy za dwie dekady (okolo 2040) okaze sie, ze polowa populacji w Zjednoczonym Krolestwie to muzulmanie, "kolorowi" zaprowadzajacy swoje schematy zachowan, poparte zmianami w brytyjskim prawie, to osobnicy spod znaku UKiP i pokrewnych klimatow, beda do owej obsmiewanej Europy Srodkowej spierniczac.

Nagle sie bowiem okaze, ze tylko w Polsce, Czechach, na Wegrzech czy w Austrii jeszcze rzadza autochtoni.
Oj, bedzie bol. Nie wszyscy biali Brytole zaadaptuja sie w spoleczenstwie szariatu Mam nadzieje, ze obsmiewany Eastern Europe bloc przygotuje dla nich odpowiednio proste (kilkadziesiat stron) wnioski o prawo pobytu...

Trzeba miec bowiem typowo angielskie poczucie humour, aby rozpisywac sie w praise na temat praw imigracyjnych wobec Polakow czy Rumunow po roku 2020. Zaprawde Anglicy sa jednym z glupszych, europejskich spoleczenstw.

Nie da się ukryć.
Jest wszakże dla nich jedna nadzieja. Otóż w Szwecji jest gorzej. Oczywiście przydałby się jeszcze gwałt na jakiejś minister, czy coś - ale wszystko jest kwestią czasu i zmierza ku dobremu.

Istnieje prawdopodobieństwo (choć nie tak znaczne), że przykład naszych "zamorskich diabłów" (cóż zostało z tego bitnego niegdyś narodu?) przyniesie otrzeźwienie i tutaj.

Do tabliczki proponuje dodac gejow.

https://www.facebook.com/8FunnyWorld/videos/209163099708557/

[ Ostatnio edytowany przez: MrMaverick 23-12-2017 14:43 ]

stanislawski...nie sposob sie nie zgodzic. Szwecja jest juz zatopiona I nie ma jakiejkolwiek opcji, aby odwrocic ten trend.

Nie sadze, ze jakiekolwiek otrzezwienie moze przyjsc w Wielkiej Brytanii czy Francji. Dlaczego piekny Emmanuel sciska sie z szefem Autonomii Palestynskiej? Naprawde tak obchodzi Prezydenta Francji czy Jerozolima bedzie stolica Izraela czy Palestynczykow?
Rzecz taka, ze popracie m.in. decyzji USA o uznaniu Jerozolimy za stolice Izraela spowodowaloby niewyobrazalne zamieszki we Republice, tudziez kolejne "ubogacanie kulturowe" bialej mniejszosci. I to jest rzeczywisty mechanizm dzialania Prezydenta Macrona: co do "refugees" czy praw Palestynczykow.
Francja tez juz wlasciwie jest skonczona, a Brytyjczykom niewiele brakuje, stad UKiP I jego wyznawcy dowartosciowuja sie osmieszaniem Europy Wschodniej. Polak grzeczny - jeszcze przeprosi, ze zyje w UK... Juz na tym forum widze, ze niektorzy pojechaliby nieodplatnie wypolerowac tablice na rybiej farmie...a moze nawet wypolerowaliby przy okazji chodaki odwaznego Brytyjczyka? Kto wie. W przeciwienstwie do sniadych mezczyzn, zawsze z maczeta czy AK w bagazniku, jako nieodzownymi srodkami w komunikacji miedzyludzkiej.

Ewentualnie, gdyby - jak zauwazyles stanslawski - wyznawca "religii pokoju" pokusil sie na wdzieki Pani Tereski May lub Pani Amber Rudd...ale chyba chetni sie nie znajda...

[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 23-12-2017 15:24 ]

To jest taka nowoczesna wolnosc. Wolnosc dla wielu to robota, dom, browar, schengen, ,,wolny" internet, robota, dom,....

Dla innych wolnosc to: moja ziemia, moj staw, moje ryby, moj biznes i zrodlo utrzymania mojej rodziny. Zakaz wstepu otylym bo odstraszaja chudych i mam mniej klientow. 5km obok jest inna farma, tam jest tylko dla otylych, zegnam ozieble. Czy Polakom bo wylawiaja mi ryby i smaza w domu.

Takie czasy, ludzie coraz bardziej wytresowani ta propaganda w stylu: raassizm, ksenofobia, tolerancja demokracja urrr durrr, niedlugo zaden prywaciarz nie bedzie mogl nikomu odmowic uslugi wscieklemu ludowi, jak ten prywaciarz w wolnej Polsce, ktoremu sad nakazal druk ulotek dla homosi.

Na szczescie jeszcze na nielicznym rynku gdzies w Pipidowie kobita ma prawo nie sprzedac ci marchewki bo marudzisz, ze malo czerwona. Jeszcze, za pare lat bedzie uznana za veganofobke i skazana za mowe nienawisci. Ku uciesze tlumu tolerantow.

Przypominam niesmialo, ze to nie bitnosc malego narodu szwedzkiego powodowala sukcesy militarne tylko dobrze wyposazona i oplacana armia zaciezna, zlozona glownie z obcokrajowcow.

Jureczku, a moze I trafne bylyby Twoje analizy, ale przed dekada. Tutaj powrocil temat "religii pokoju", ktorej juz nikt w Europie Zachodniej nie wazy sie przeciwstawic, w przeciwienstwie do akceptacji zalatwiania swoich potrzeb fizjologicznych (jakimi sa rowniez emocjonalne poklady agresji) kosztem Polakow. Mniejsza.

Rozumiem prawa o jakich mowisz. Byc moze nie bylo Cie w Wielkiej Brytanii, jak periodyki typu The Sun pisaly o polskiej nacji zzerajacej labedzie ze stawow, zyjacych po 20 osob w pokoju, co uzasadnialo teze, ze dopiero opuscilismy jaskinie I porzucili maczugi.

Takze przepraszam, ze nie wykaze zrozumienia dla prawa wlasnosci, ktore jest rownoznaczne z wymienianiem nazwy naszego Narodu na obsranej tabliczce przybitej do plota rybiego biznesu.

Nie jest to kwestia braku szacunku dla tego "biznesmena" z Oxfordshire. Od otworzenia rynku pracy w Uk - 2004 - to Polacy sa obiektem nieustannych drwin, kpin lub ordynarnych atakow w brytyjskiej prasie I co niektorych stacjach tv.
Tak, jak wynik referendum nie byl merytoryczna ocena czlonkostwa Wielkiej Brytanii w Unii (wiekszosc Brits nie rozumie w ogole pojecia Unia), a miernikiem akceptacji imigrantow z Europy Wschodniej. Wiekszosc Anglikow (obesrwujac wyniki glosowania w poszczegolnych couniclach) nie zyczy sobie obecnosci Polakow, Slowakow, Rumunow...I reszty.
Konkludujac, dajesz prawo do stanowienia tego rodzaju postaw na prywatnej posesji? Daj zatem to samo prawo do zadania Brytyjczykow, aby "dzicz" ze Wschodu nie wylawiala ryb I nie jadla labedzi w Anglii. Rozumiem, ze juz sie spakowales.

Ps. Co do Szwecji I sukcesow zbrojnych az do Karola XII I Poltawy. Akurat czesciej to Szwedzi, Szkoci czy Niemcy stanowili regiment zaciezne w innych armiach. Zatem sugestia, ze wiekszosc owczesnej armii szwedzkiej rekrutowala sie spoza Szwecji jest bledne. Jesli zalozysz odrebny watek, to podrzuce Ci pare zrodel.

[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 23-12-2017 15:53 ]