Dlatego, że (ja mam taką naturę)nie opluwania żadnego z krajów - może wyjątków jak Korea Północa, gdzie mamy świat horroru połaczonego z "matrixem" ). Nie obchodzi mnie czy w Polsce wygrał PiS, czy wygra następne czy inna partia. Nie mieszkam i nie będę mieszkał .

Caracale były po prostu złym wyborem i źle jest, że rządy podejmują takie decyzje na końcu kadencji. Jednak w politykę roszad w wojsku Pana Maciarewicza nie będę wchodził. Niech wystarczy, że mi się nie podoba (moja i tylko moja opinia).

Napisałem w jednym w wcześniejszych postów, dlaczego pod względem militarnym nie dorastamy Francji "do pięt". W inne aspekty nie wchodziłem. Co do stanu wyjątkowego, przedmieść Paryża, o których piszesz głównie, to oczywiście. Wina socjalistycznego Pana Hollande'a i "bezjajecznej" polityki.

Muzułamnów we Francji trzeba uspokoić, ale nie poprzez eksterminację czy masowe wysiedlenia, a skuteczniejszą policję i siły specjalne. Powiedzmy, osoby z francuskim obywatelstwem - sporo ich wśród muzułamnów - zamieszani z działanością terrorystyczną lub po prostu działające przeciwko Republice, muszą być z automatu - w przyspieszonym tempie procedura sądowa - pozbawione obywatelstwa i deportowane do kraju pochodzenia. Nawet, jesli urodzili się we Francji, to rodzice są już z Algierii, a więc wiadomo jaki kraj jest docelowy.

Kontrole graniczne - wybiórcze - i monitorowanie granic jest konieczne. Francja powinna zadbać, aby flota na Morzu Śródziemnym po podniesieniu imigrantów z Afryki na pokłady - udzieleniu im humanitarnej pomocy - transportowała ich do kraju. z którego przywożą ich przemytnicy, a więc do Libii. Tam można wspólnie z ONZ założyć dla nich obozy i większość krajów Unii da na ten cel pieniądze. Wystarczy pół roku takiej konsekwencji w działaniu i problem zniknie, gdy w Afryce czy na Bliskim Wschodzie pódzie wieść, że Europa odsyła imigrantów - nielegalnych na marginesie. Czy przyszłemu Prezydentowi Francji starczy na to sił i wytrwałości? Musi. W następnych bowiem wyborach Le Pen. Tym razem na "piechotkę".

Co do gospodarczych celów, to naturalne, że prezydent Francji powie Francuzom to, co leży w ich interesie. Ma powiedzieć, że będzie dbał o polski rynek pracy? Bo Polska jest "Narodem Wybranym"? No, niestety chyba Polakom się tak wydaje. Wrzucanie stawki o Linii Maginota jest bez sensu. Zapraszam Cię do punktu rekrutacyjnego Legii. Jak przejdziesz test i wytrzymasz pięć lat - włączając survival w Gujanie Francuskiej, to wtedy mogę z Tobą porozmawiać, jacy Francuzi są strachliwi. Nie dlatego, że w legio są też Polacy, Anglicy, Niemcy, Azjaci itd. To też wyznacznik francuskiej armii - 2 Regiment z Calvi wchodzi w skład 11 Brygady Powietrznodesantowej, gdzie reszta jednostek jest "fancuska" .

My (Polacy - II RP) też byliśmy "silni, zwarci i gotowi" w 1939. Podobno mieliśmy "nie oddać ani guzika" ? Jeszcze przed 17 września - byliśmy już na głębokich tyłach. Wszystko "spływało" na przedmoście rumuńskie. Gdyby nie wkroczyli Sowieci kraj zostałby zajęty do połowy października.

[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 30-04-2017 15:17 ]

Ta linia Maginota to odnosnik do ich finansow i sytuacji gospodarczej, ktora tylko wyglada dobrze. Jak sie juz objedzie to sytuacja nie wyglada tak ciekawie, dlug publiczny i spore bezrobocie, ktore rosnie. Stad regularne protesty francuskiej lewicy wlaczajac rzucanie plonaca benzyna w policjantow.

A punkty odnosnie problemu terroryzmu mi sie podobaja. Podeslij je ichniejszemu Ministerstwu Spraw Wewnetrznych bo poki co niemal kazdy terrorysta, ktory dokonal tam zamachu byl znany sluzbom i wczesniej karany. Nie wiadomo tylko czemu na tej znajomosci sie konczy. Nieoficjalnie w rejestrach maja 6000 potencjalnych terrorystow i guzik, czekaja az jakis odpali i zaczna dzialac.

A tu taka ciekawostka, byl tu kiedys Marian co wbrew statystykom staral sie udowodnic, ze jestesmy bardziej kryminnogeni w uk niz muzulmanie. Patrzac na procent liczby osadzonych wzgledem % populacji oczywiscie klamal w zywe oczy broniac swoich tez. We Francji jest jeszcze gorzej:

,,Muslims make up an estimated 8-10% of France’s population (the exact share is unknown because collecting religious statistics is banned). Yet they are perhaps 60% of prison inmates, according to a parliamentary report. Farhad Khosrokhavar, the author of a forthcoming book, “The Prisons of France”, says a more realistic estimate is 40-50%, with 60-70% only in certain big prisons near Paris.''(The Economist)

10% populacji a polowa wiezniow to oni. Jak bedzie ich 20% to beda musieli budowac wiezienia, ktore gospodarce raczej przychodu nie daja. Plus patrzac na ich aktywnosc zawodowa (poza terroryzmem ) to robi sie tam wielki problem bezrobotnych i wykluczonych zasilkowcow. Wykluczaja oczywiscie sami siebie tworzac zamkniete dzielnice gdzie wcale nie asymiluja sie z tamtejszym spoleczenstwem.

Mysle, ze popularnosc LePen tak w 30% z tych 40% nie wynika z milosci do ojczyzny, patriotycznych unioslosci czy prawakowania nacjonalistycznego a'la onr bo ten kraj juz dawno nie ma kregoslupa i kleczy przed przybyszami przepraszajac ich za lata kolonializmu, zbrodni i ekonomicznego drenazu. Te 30% widzi te przestepstwa, zasilki, brak asymilacji i rozjezdzanie ludzi ciezarowkami i licza, ze wreszcie ktos wprowadzi te postulaty jakie ty proponujesz. Nie ,,biala Francja ponad wszystko'' tylko porzadek i poczucie bezpieczenstwa. Macron oczywiscie za priorytet uwaza Polske i Wegry by wyplacic nam karczycho i poglebiac unie 2 predkosci, gdzie Francja bedzie drenowala Polske a nie zeby Polska sie bogacila i umacniala swoja pozycje. Zadanie ma ulatwione, prezida Tusk juz zaciera rece by nam wprowadzic jakies rezolucje, by przypadkiem panstwo nie odbudowalo przemyslu stoczniowego zniszczonego przeciez by nie konkurowaly z francuskimi i niemieckimi. Znasz te historie wspanialej polityki UE wzgledem polskich stoczni? W skrocie tylko napisze, ze aby zostac czlonkiem UE nie moglismy dluzej dotowac stoczni wiec je wygasilismy podczas gdy Niemcy i Francuzi dalej je dotowali i do dzisiaj wre tam robota.

Francja czy Niemcy nie maja wobec Polski skrupolow, zrobia sobie kolejne nord streamy z ruskimi za naszymi plecami, wybuduja im okrety i obejda rozne unijne przepisy byle miec dobrze. My jestesmy dla nich postkolonialnym kurnikiem do drenowania i morda krotka i nie podskakiwac w imie unijnej demokracji.

I wybacz, skoro cie Polska i jej pozycja nie obchodzi to nie oznacza, ze twoje opinie sa wazne i wiazace, zwlaszcza dla jej mieszkancow. Mam nadzieje, ze znajdziesz sobie szczesliwy kraj szczesliwych ludzi. Najlepiej z kraju 1 predkosci. Wtedy przez jakis czas bedzie ok.

[ Ostatnio edytowany przez: Jurny_Jurek 30-04-2017 17:50 ]

Tak, masz rację w ostatnich zdaniach (to są moje, tylko moje opinie - nikogo nie nakłaniam ani nie przekonuję).

Rozwinę krótko ten wątek. Jestem egoistą i mam żal do Polski, że przyszłości (już będzie naprawdę sporo czasu) musiałem szukać poza miejscem urodzenia. Wiem, bardzo brzydko, a może haniebnie, że Ojczyznę nazywam "krajem urodzenia". Przyjmuję to i będę z tym żył, bez względu ile tego życia zostało. Nie jestem patriotą. Do Polski nie wrócę. Rzeczpospolitej, którą ja wyobrażałem sobie po skończeniu szkoły, po odzyskaniu jakiej takiej wolności nie ma. Kraju moich dziadków - nie ma. Społeczeństwa, z tamtego czasu, za które nie trzeba się w KAŻDYM EUROPEJSKIM KRAJU wstydzić - nie ma. Wręcz przeciwnie.

Szybciej osiedlę się na Grenlandii lub w Gujanie Francuskiej (trochę Europy w Ameryce Płd.)Poza tym mam szereg osobistych żali do polskiego systemu, a raczej biurokracji. Nie uważam się za Brytyjczyka, nie mam nawet paszportu i nie wiem czy będę aplikował. Trochę w najbliższych miesiącach może się wydarzyć. Poza tym na tutejszym forum pisałem, że zamierzam się wyprowadzać - jak zauważyłeś - tak do kraju pierwszej prędkości i rozumiem aluzję. Nie zamierzam być tam obywatelem, ale jeśli nie będzie karkołomnych trudności - tak. Będę aplikował i zrzekam się polskiego.

Mój priorytet - spokojnie żyć. Z dala od wielkich aglomeracji i ludzi. Toteż kraj wybrany dość przypadkowo.

Gdyby zamieszkanie w Rumunii (kraju jeszcze długo nawet poza Schengen)i w rumuńskich Karpatach zapewniałoby znośne bezpieczeństwo(Drakulę biorę na siebie) czy standard usług medycznych - dla mnie ważny - to spoko. Wyjechałbym. Klimat też dość fajny, choć nigdy nie byłem.

Co do terroryzmu muzułmańskiego zdania mamy niemalże identyczne, a więc omijam. Na razie chcę wierzyć, że Macron potrafi rozwiązać ten problem (celowo używam "soft" zwrotu, aby się samemu nie nakręcać). Temat stoczni pamiętam.

Natomiast Francja i Niemcy zrobią dla obywateli polskich w UK więcej niż sama Polska (kraj z naprawdę małym znaczeniem). A co do faktu dbania o swoje interesy gospodarcze - przecież. jeśli Berlin i Paryż. zaczną (przy tych wpłatach do kasy Unii) promować jeszcze inne kraje, to kto ich wybierze na koleną prezydecką kadencję czy da mandat w wyborach do Bundestagu, na stanowisko kanclerza? Rodacy Makreli i Macrona mają gdzieś polskie stocznie, górnictwo czy drogi i miejsca pracy...Ty Jurek przejmujesz się przemysłem na Ukrainie czy na Litwie (by nie było poza UE )?
A co z polskim rządem? Nie istnieje od lat? Może fakt. Bez zalezności od opcji "u koryta" trwa niezmienna, odwieczna wojna polsko-polska.I to są priorytety danego rządu Rzeczypospolitej. Mniej więcej od XVII wieku.

[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 30-04-2017 20:36 ]

,,- Znacie przyjaciół i sojuszników pani Le Pen. To reżimy panów Orbana, Kaczyńskiego i Putina. To nie są ustroje otwartej i wolnej demokracji. Codziennie łamane są tam liczne swobody, a wraz z nimi nasze zasady – powiedział Macron".

Googhaz, az taki rezim jest w tej Polsce? Nie ma demokracji ,,otwartej i wolnej"? Nie bedzie kolejnych wyborow w ktorych wygraja ci, na ktorych zaglosuje najwiecej uprawnionych obywateli? Czy wzorem rosyjskim demokracja jest ulotna a wygrywaja ci co maja wygrac niczym pis w 2015r? Wez i na pocieszenie napisz, ze nie jest az tak zle jak pod putinowskim butem bo ten francuski Rysiu Petru zaczyna mnie irytowac i psuc plan powrotowy.

Straszne! Masz naturę wolnego obywatela, a takich, to Polska pamięta od czasów wyzwolenia chłopów spod pańskiego jarzma. Na swoim przykładzie widzisz, że bez bata, Polski nie będzie.
Tacy wyzwoleni wyjadą, pozostaną bezpletkowcy i będzie jak jest.
Nie wziąłeś przykładu z prawdziwych Polaków, oni życie oddawali za to aby Polska była polska. Niestety, następne pokolenia to zaprzepaściły, wyjechali walczyć o demokracją w innych krajach.
Dużą rolę odegrał tu kościół katolicki. Tzn. mocno się przyczynił do wyjazdu. Zbyt lekką ręką trzymał chłopstwo przy wpajaniu biblijnych prawideł. Jest tam napisane, że najpierw zadbaj o swoje domostwo, a później pomagaj bliźniemu.

,,Jestem proeuropejski. Ustawicznie broniłem w tych wyborach idei europejskiej i polityki europejskiej, ponieważ wierzę, że są one niezwykle ważne dla Francji i Francuzów, a także dla miejsca naszego kraju w dobie globalizacji. Ale w tym samym czasie musimy stawiać czoła sytuacji, słuchać naszych ludzi, słyszeć fakt, że są dziś ekstremalnie źli, i zniecierpliwieni, a dysfunkcja UE jest trwała – powiedział Macron w jednym z wywiadów. Zaznaczył także, że uzyskanie stanowiska prezydenta będzie rozumiał jako przyzwolenie do reformowania Unii Europejskiej.



Co najbardziej zadziwiło opinię publiczną, polityk stwierdził, że pod żadnym pozorem nie dopuści do funkcjonowania wspólnoty w obecnej formie.

– To by było zdradą. Nie pozwolę na to – mówił Macron.

Zdaniem Macrona, jeśli nie dojdzie do ogromnych reform Unii Europejskiej, to „będzie oznaczało Frexit” albo „dojście Frontu Narodowego do władzy”. Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, że także ta druga opcja skończyłaby się właśnie „Frexitem”.

Jak sie bawic w poplulizm by przyciagnac wyborcow to na calego. Na potrzeby kampanii mozna krzyczec o potrzebie reformowania UE by przyciagnac czesc wyborcow LePen a jak juz wygra, to jedynymi reformami bedzie poglebianie podzialu na Francja/Niemcy vs reszta krajow plus walenie w kraje Wladimira Kaczynskiego i Viktora Putina za to, ze maja czelnosc konkurowac, taniej produkowac, nie przeplacac za ich smiglowce i chciec opodatkowac francuskie dyskonty.

Viva Macron i prezida Tusk!

Kanonier jezeli masz tyle zrozumienua dla anglikow tego jak ciezko maja z wiesniakami z Polski to pakuj toboly i w droge ulzyj im troche w cierpieniu bo jak narazie to tylko obiecujesz ze wyjedziesz i nic poza tym
No ewentualnie jeszcze poza "zgrabnym" obrazaniem rodakow w co 3 wpisie srednio

Najmniej szacunku anglicy maja do pseudo Polakow ktorzy sie wstydza swojego narodu na wyjezdzie

Tak sami patrioci się odezwali spod znaku falangi...?
Generalnie mam gdzieś co mi pisze Polak o tym, do kogo Anglicy mają szacunek,a do kogo nie. Co do obrażania Polaków, to trzeba mieć zdolność odróżnienia krytki od obrazy. Zachować w miarę obiektywne spojrzenie na siebie, kraj. To nie jest cecha, która jest powszechna, jak umiejętność żartowania z samego siebie. Również bez udawania i pozerstwa. Toteż osobiste wycieczki sobie daruj, bo obrażanie innych to domena xe-trololo na tym forum. Po co odbierasz mu "palmę" pierwszeństwa? Temat jest o wyborach prezydenckich we Francji, a nie o mnie. Ja nie startuję

Macron mówi to co chcą usłyszeć Francuzi. Nie jest to miłe, że w kolejnym kraju politycy głównego nurtu (Macron już w nim jest, chociaż startuje z własnej inicjatywy)wypowiadają się negatywnie o Polsce. Oczywiście wszyscy są "be". Może trochę zastanowienia się, że prawda często leży gdzieś pomiędzy? Nie, bo po co. My będziemy uczyć wszystkie nacje, jak należy budować demokrację. To w gruncie rzeczy zamyka dyskusję i daje odpowiedź dlaczego przez 123 lata nie było Polski na mapie Europy.
Jak w przyszłości wygra Front Narodowy, to dopiero MSZ będzie miał rzeczywiste powody do protestowania.

[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 02-05-2017 15:33 ]

Wychodzac tu mialem wlasnie nadzieje ze przeczytam cos o tych wyborach zamiast tego wylewanie pomyj na rodakow...
Dziadek gdyby zyl to pewnie zafundowalby ci takiego kopa ze nie byloby co zbierac

Wylewania pomyj? A tu w ostatnim zdaniu mogę się z Tobą zgodzić, ale bez wchodzenia w szczegóły. Faktycznie mój post, o tym gdzie to bym nie wyjechał "tralala" został zupełnie zbędnie wstawiony przeze mnie w tym wątku.Fakt.

ie...tak, wybatożyć się zamierzam dzisiaj wieczorem/za te pomyje na Rodaków w wątku o Francji. Praktyka znana od średniowiecza .

[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 02-05-2017 15:55 ]