2017-04-23 00:33:27, Kanonier30 napisał(a): ChrisCov. Dzięki za merytoryczne uzasadnienie. Tak, może jestem w błędzie. Nawet dodam, że chciałbym być i Pani Le Pen w rzeczy samej nie trafi do drugiej tury. Jeśli tak się stanie i będzie miała kiepski wynik, to na niniejszym forum przeproszę i powiem, że miałeś oczywistą rację.
Akurat nie należę do osób, które nie potrafią uznać wiedzy innej osoby. Nie uważam, że brakuje mi wykształcenia czy znajomości historii - co za tym idzie pewnych procesów, jakie niegdyś miały miejsce - ale staram się być obiektywny - również wobec siebie. Niestety, to dość rzadkie na forum i niektórych wątków nie da się czytać. Za sprawą kłótni, |argumentów z kosmosu" oraz udowadniania swych racji za wszelką cenę. Przepraszam, taka luźna dygresja.
Zatem czekamy do niedzielnego wieczoru .
Super, tylko obawiam się, że będziemy musieli zaczekać na wyniki z drugiej tury za 2 tygodnie
Jestem skłonny do założenia, że pierwszą turę może ona wygrać, bo wyniki takich kandydatów są bardzo często niedoszacowane o jakiś błąd statystyczny. Przyczyna jest bardzo prosta: pewien procent wyborców jakieś obciachowej partii wstydzi się w sondażu przyznać, że będzie na nią głosowało i tak właśnie jest w przypadku FN lub dawnej Samoobrony. Skoro teraz w sondażach przegrywa o 1-2%, to dzięki temu niedoszacowaniu prawdopodobieństwo wygrania I tury uważam za duże. W drugiej natomiast zero szans.
Kaczyński również miał wielu przeciwników jednak miazdzaca wygrał wybory. Te wszystkie sondaże są go.. warte . Większość z nich jest zmanipulowana , nawet nie ma sobie co nimi głowy zawracać . Francja potrzebuje silnego prezydenta bo jak wiemy obecny jest najbardziej znienawidzonym prezydentem w historii V Republiki, ba nawet nie stara się o reelekcję skoro ma poparcie 4%
Cóż, zobaczymy. Decyzję podejmą Francuzi i będzie to decyzja ważniejsza od Brexitu. Jeśli mówimy o Unii, a nie o naszych sprawach w UK.
Mam nadzieję, że Pani Le Pen nie wejdzie do drugiej tury, bo to spowodowałoby pewne uspokojenie skrajnej prawicy w wielu krajach.
Niestety, moja "nadzieja" nie pokrywa się z chłodną kalkulacją, jak ChrisCov uważam, że Jej wejście do drugiej tury jest wysoce prawdopodobne i do ostatecznego głosowania będziemy mieli we Francji, a zatem też w Europie, "festiwal Fronu Narodowego Marie Le Pen" .
Choć ostatecznie rozsądek u Francuzów zwycięży.
2017-04-23 19:04:52, Severance_ napisał(a): Emmanuel Macron, has scored 23.7% of the vote and Marine Le Pen 21.7% (liczby sie moga jeszcze nieco zmienic)
Mój scenariusz na dzień dzisiejszy w 100% się sprawdza. Prowadzi Le Pen, bo wielu wyborców wstydziło się przyznać, że będzie na nią głosowało i stąd niedoszacownie w exit-polls. W drugiej turze też się sprawdzi, że przegra.
Mówcie mi #miSZCZ!
Prowadzi Le Pen, bo wielu wyborców wstydziło się przyznać, że będzie na nią głosowało
Kto sie wstydzil? Nawet srodowiska LGBT glosno sie opowiadaly za nia, bo dzis nie nacjonalisci sa ich glownym wrogiem.
Czasy ludzie wydarzenia...
Viva la France!
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
Prowadzi Le Pen, bo wielu wyborców wstydziło się przyznać, że będzie na nią głosowało
Kto sie wstydzil? Nawet srodowiska LGBT glosno sie opowiadaly za nia, bo dzis nie nacjonalisci sa ich glownym wrogiem.
Czy ja napisałem, że wszyscy się wstydzili? Ona jest typem kandydatki, do której nie wszyscy się przyznają. Nawet 3% robi różnicę i tak właśnie było w exit-polls.
Proponowane przez nią rozwiązania są w stylu "jeśli trochę mi stanie, to może do czegoś dojdzie".
Teraz kilka grafik dla niekumatych, żeby komuś się nie wydawało, że zostanie ona prezydentem Francji:
https://twitter.com/mathieugallard/status/856237914249994240/photo/1
Kalkulacja, jaką przedstawił ChrisCov (miSZCZ), jest jak najbardziej słuszna. W drugiej turze Le Pen nie jest do zaakceptowania przez francuską prawicę, centrum, ani lewicę (wyłączjąc komunistów/skrajną lewicę, którzy zapewne nie będą już głosować). Dlatego głosy prawicy, centrum i lewicy zbierze Macron.
Nie wiem, aby Le Pen pokonała Macrona musiałby się wydarzyć jakiś kataklizm i nagły pomór części francuskich wyborców . Na szczęscie Francuzi chyba jeszcze pamiętają Tatusia (jawnie zalatującego nazizmem, co w genach chyba przekazał Córuni), bo Fromage przy tej Pani i Jej hasłach, to bardzo umiarkowany polityk
Jestem dość tolerancyjny, mając oczywiście własne preferencje polityczne, rozumiem i akceptuję inne poglądy czy lewicowe, a nawet konserwatywnej prawicy. Moje akurat to raczej umiarkowana prawica. Niemniej nie przyswajam w ogóle haseł, które prowadzą do siania nienawiści między ludźmi, propagowania w zakamuflowanej formie nazistowskich sloganów czy komunistycznych pogrobowców Stalina. Za dużo milionów ludzi w ubiegłym wieku zginęło, a historia lubi zataczać koło .
Nie znaczy, że popieram najazd muzułmanów czy Breivika, który zabił kilkadziesiąt osób i dostał 20 lat... Ich traktowanie świadczy o bezradnej Europie. Trzeba działać twardo i stanowczo, ale w ramach prawa. Nawet, jeśli miałoby to być prawo restrykcyjne (jak imigracyjne praktyki wobec nielegalnych przybyszów w Australii). Jednak dla mnie miejsce Pani Le Pen jest w "pierdlu", a nie na wiecach wyborczych .
,,W ciągu trzech miesięcy po wybraniu mnie (na prezydenta) podjęta zostanie decyzja w sprawie Polski. Nie możemy tolerować kraju który narusza wszystkie zasady Unii. Nie możemy mieć takiej Europy, w której (...) gdy mamy do czynienia z państwem członkowskim zachowującym się tak jak Polska czy Węgry - w kwestiach dotyczących uniwersytetu, wiedzy, uchodźców, wartości fundamentalnych - to podejmuje się decyzje, aby nie robić nic. Chcę, aby przypadkowi Polski przyjrzano się w sposób całościowy. I aby w kwestiach dotyczących praw i wartości Unii Europejskiej wprowadzono sankcje. Nie ustąpię w żadnej kwestii. Ci, którzy tego nie zrozumieli, nie znają mnie".
Macron nie pozostawia watpliwosci. W imie zasad fundamentalnych czyli malowania kredkami po atakach terrorystycznych i plonacych przedmiesc Paryza bedzie walil w Polakow bo mu sie uniwerki nie podobaja. Zamiast produkowac tanie mieso robocze do mycia garow jak na postkolonialne panstewko przystalo to przekazuje wiedze (kryminal!). No i zamiast przyjac 100000 Somalijczykow, Tunezyjczykow i Afgancow z Allepo to przyjeli 10x tyle z Ukrainy. Caracali nie kupili zacofance w imie wspolnych wartosci przez co pareset robotnikow francuskich pracy nie dostalo, kryminal.
Straszna ta LePen. Normalnie faszystka.
I never thought I’d live in a world where people are so afraid of dying that they stop living..