Str 7 z 21 |
|
|---|---|
| Richmond | Post #1 Ocena: 0 2016-02-24 08:04:19 (9 lat temu) |
 Posty: 29587 
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2016-02-23 23:12:12, kruuuu napisał(a): Gratuluje poglądów w tym temacie, naprawde wyjatkowe na tym forum. Za post w podobnym tonie w innym temacie zostalem zaatakowany przez chmare 'brytyjczykow' mowiacych po Polsku 
Zapewne dlatego, ze to byl watek merytoryczny o obywatelstwie i zasmiecales go. To jest watek dyskusyjny. Carpe diem.
|
|
|
|
Post #2 Ocena: +1 2016-02-24 08:12:03 (9 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| astalavista | Post #3 Ocena: 0 2016-02-24 08:14:30 (9 lat temu) |
 Posty: 376 
Z nami od: 25-08-2010 Skąd: Wieś |
Cytat: 2016-02-23 22:57:17, SweetLiar napisał(a): Cytat: 2016-02-23 18:15:04, RobertNY napisał(a): Ja na waszym miejscu (jesli sie oczywiscie kwalifikujecie)dla swietego spokoju wystapilbym o brytyjski paszport.Wtedy nic juz nie sa w stanie zrobic. Nawet gdyby chcieli. W dupie mam brytyjski paszport. I męża Brytyjczyka. Polką się urodziłam i Polką umrę. Amen. Nie jestem jakąś desperatką, która czycha na paszport. Trzeba nam będzie zjechać do Polski to zjedziemy I będziemy robić swoje 
I to mi się podoba
Swoją drogą, kiedyś myślałem że to UK płaci to £900 za to że stajesz sie "brytyjczykiem", haha. A to okazuje sie że to nabywca płaci...nigdy, wolał bym mieszkać Bóg wie gdzie ale żeby kupować obywatelstwo, ten świat się kończy. |
|
|
|
| Richmond | Post #4 Ocena: 0 2016-02-24 08:28:48 (9 lat temu) |
Posty: 29587
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2016-02-24 08:12:03, ludzik50 napisał(a): cris82- niektóre osoby może myślą, że jak już masz paszport to należy się chwalić nim wszem i wobec, machać nim brytyjczykom przed nosem i wszędzie pisać, że jest się anglikiem :D -nie wiem, mnie to bawi, sam sobie wyrabiam paszport nie tylko ze względu na to, że chcę zobaczyć USA ale mam przeczucie, że na kilka lat okaże się to najlepsza inwestycja w moim życiu. Co inni piszą- mam to gdzieś, dzisiaj faktycznie może posiadanie tego dokumentu nie robi jakiejś ogromnej różnicy ale jak będzie za rok, 2 lub 3 ?-nikt nie wie. Ja tam wolę być 'on the safe side' 
Jesc nie wola, mozna go trzymac w szufladzie. Jak sie zgubi, to mozna szybko wyrobic nowy, w przeciwienstwie do polskiego, ktory bedzie wymagal wycieczki do konsulatu. Carpe diem.
|
|
|
|
| Turefu | Post #5 Ocena: 0 2016-02-24 08:30:47 (9 lat temu) |
 Posty: 4414
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Cytat: 2016-02-24 08:14:30, astalavista napisał(a): Cytat: 2016-02-23 22:57:17, SweetLiar napisał(a): Cytat: 2016-02-23 18:15:04, RobertNY napisał(a): Ja na waszym miejscu (jesli sie oczywiscie kwalifikujecie)dla swietego spokoju wystapilbym o brytyjski paszport.Wtedy nic juz nie sa w stanie zrobic. Nawet gdyby chcieli. W dupie mam brytyjski paszport. I męża Brytyjczyka. Polką się urodziłam i Polką umrę. Amen. Nie jestem jakąś desperatką, która czycha na paszport. Trzeba nam będzie zjechać do Polski to zjedziemy I będziemy robić swoje
I to mi się podoba
Swoją drogą, kiedyś myślałem że to UK płaci to £900 za to że stajesz sie "brytyjczykiem", haha. A to okazuje sie że to nabywca płaci...nigdy, wolał bym mieszkać Bóg wie gdzie ale żeby kupować obywatelstwo, ten świat się kończy. Kupowac obywatelstwo? Jakie kupowanie, to oplata administracyjna. O obywatelstwo trzeba aplikowac , spelnic warunki I zaplacic oplate administracyjna. Jak ktos stara sie o polskie obywatelstwo, to tez uiszcza oplate, teraz chyba nieco ponad 200 zl. I nie 900 funtow , ale 1005, od kwietnia ponad 1200. Nie rozumiem myslenia : Jestem Polakiem/Polka I nie bede starac sie o brytyjskie obywatelstwo, bo i tak nigdy nie bede Brytyjczykiem. Poczucie przynaleznosci narodowej to kwestia emocji, obywatelstwo to kwestia prawna. Tak, jak malzenstwo. Mozna byc z kims w szczesliwym zwiazku bez slubu, bo i tak sie kochamy. Ale wtedy, w swietle prawa, nie jest sie spokrewnionym. Malzenstwo stwarza nowy status prawny i daje okreslone prawa. |
|
|
|
| |
|
| cris82 | Post #6 Ocena: 0 2016-02-24 08:41:44 (9 lat temu) |
 Posty: 10563
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
Ktos dobrze napisal wczesniej ze to inwestycja ja mam podobny punkt widzeniea nie rozpatruje tego w kwestii obywatelstwa tylko kolejnego hmm "certyfikatu"? Ktory ulatwi zycie
w ogole np w rozmowie z ojcem wujkiem lub znajomymi w pl ktorzy nigdy nawet nie mieszkali zagranica czedto slysze ze "zrob paszport" " ja bym na twoim miejscu zrobil paszport" to jest logiczne postawa nie bo nie! Jakos do mnue nie przemawia
|
|
|
|
| Richmond | Post #7 Ocena: 0 2016-02-24 08:47:20 (9 lat temu) |
Posty: 29587
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Kiedys posiadanie paszportu innego kraju niz PL bylo wazne, bo polski byl bezwartosciowy. Stad zakodowanie, zeby wyrobic inny jak jest tylko taka mozliwosc.
Carpe diem.
|
|
|
|
| cris82 | Post #8 Ocena: 0 2016-02-24 09:00:41 (9 lat temu) |
Posty: 10563
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
No to fakt ale nikomu nawet nie przyszloby do glowy zeby ci powiedziec "nie rob najwyzej wrocisz do kraju jak kaza ci wrocic "jestes z pl nie rob paszpory pieprzyc angoli " zrobic ten paszport tzn chciec dla siebie dobrze nie wiem jak w praktyce ale mysle ze ten papierek ulatwilby podrozowanie i instalowanie sie w kazdeh czesci swiata nie trzeba miec konkretnych planow ale fajna jest mysl ze masz ta opcje przed 2004 ludzie musieli aplikowac o pozwolenie na prace w uk a teraz paszport brytyjski to siara haha co za czasy
|
|
|
|
| Richmond | Post #9 Ocena: +1 2016-02-24 09:03:05 (9 lat temu) |
Posty: 29587
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2016-02-24 09:00:41, cris82 napisał(a): nie wiem jak w praktyce ale mysle ze ten papierek ulatwilby podrozowanie i instalowanie sie w kazdeh czesci swiata nie trzeba miec konkretnych planow ale fajna jest mysl ze masz ta opcje Owszem ulatwia. Cytat: przed 2004 ludzie musieli aplikowac o pozwolenie na prace w uk a teraz paszport brytyjski to siara haha co za czasy
Tylko dla niektorych, jedni chca miec, inni nie chca. Wolny wybor. Jak mam wene na weekend w Nowym Jorku czy w Los Angeles, to wsiadam w samolot i lece. Owszem, wiza tez to daje, ale trzebaby poklonic sie w konsulacie USA, czego nigdy nie zrobilam i nie planowalam. Nie raz chcialam zabrac ze soba znajomych, ale wtedy przypominalam sobie, ze nie maja wizy. Carpe diem.
|
|
|
|
Post #10 Ocena: 0 2016-02-24 09:13:42 (9 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Wczytuję dane...