Czy ty nie widzisz jak on się miota czy nie chcesz tego widzieć? Odpowidź na pytanie o in vitro jest prosta, ale on nie chce/ nie potrafi/ nie może jej udzielić bo nie chce się narazić ani episkopatowi, ani wyborcom bo większość Polaków popiera tą metodę wiec lawiruje pośrodku. Natomiast ma rację co do tego, że jego przeciwnicy tą sprawę wykorzystują bo w kampanii wykorzystuje się wszystko.
No więc już jasność.
Nie gada glupot. Na dodatek, wbrew temu co piszesz, odpowiedział na pytanie.
Większość polaków popiera? Masz jakiś sondaż na to? Podaj, będę wiedzieć na przyszłość.
Odpowiedzial jedynie w miarę politycznie, z określoną dozą własnych przekonań.
Raczej nie mógł odpowiedzieć inaczej.
Opowiedzenie się za jedną że stron jest proste, ale sama odpowiedź na in vitro łatwa nie jest.
Opowiada głupoty, a właściwie powtarza jak wolisz, za episkopatem. Co to znaczy, że zapłodnienie pozaustrojowe jest "sztuczne"? "Sztuczne" dzieci się potem rodzą? I dlaczego miałoby być tylko dla małżeństw? Sorry, ale albo uważam coś za etyczne, albo za takie nie uważam, formalność lub nie związku nie ma tu znaczenia.
Co do sondaży, wygugluj sobie, jest tego sporo. A może zapoznasz mnie z jakimiś sondażami według których Polacy tej metody nie popierają?
Ja rozumiem jaki cel Duda chce osiągnąć, ale uwierz że można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i tym samym skończyć temat in vitro definitywnie w tej kampanii, śle to wymaga pewnego ryzyka.
Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
Co to znaczy, że zapłodnienie pozaustrojowe jest "sztuczne"?
To znaczy poza organizmem matki, w sztucznie wytworzonym srodowisku.
To znaczy między innymi właśnie to.
Dzieci "się rodzą" dzięki sztucznemu zaplodnieniu.
Doczytaj sobie o samym procesie sztucznego zapłodnienia.
Cytat:
Opowiada głupoty, a właściwie powtarza jak wolisz, za episkopatem.
Czy powtarza za episkopatem? Nie jest tak że episkopat chce in vitro banowac?
A duda co powiedzial? O regulacji sprawy dot zarodków o ile pamiętam. Więc?
Cytat:
I dlaczego miałoby być tylko dla małżeństw? Sorry, ale albo uważam coś za etyczne, albo za takie nie uważam, formalność lub nie związku nie ma tu znaczenia.
Dlaczego tylko dla małżeństw? Bo może dzięki temu taki związek jest trwalszy, i dziecko może mieć szansę na normalne życie?
Formalność związku ma tutaj zasadnicze znaczenie, zwykle to oznacza że taka para swój związek bierze na serio.
Zapytaj dudy.
Cytat:
Co do sondaży, wygugluj sobie, jest tego sporo.
Co do sondaży in vitro, nie odsylaj mnie wygodnie do googla, tylko podaj źródło, na podstawie którego twierdzisz ze polacy są w większości za tym typem zaplodnienia.
Nie miałem jeszcze okazji takiego sondażu widzieć, jestem ciekaw. Są takie sondaże, ale z którego korzystasz?
Marky, napiszę w twoim stylu: doczytaj sobie o stanowisku episkopatu w sprawie in vitro bo ono się zmienia, widocznie nie jesteś na bieżąco.
Sondaży w internecie jest pełno, są też sondaże CBOS, wybierz sobie, który ci się najbardziej podoba bo rożne są te poparcia dla in vitro, a jak znam ciebie to każdy jeden wyśmiejesz. Wybierz więc sobie taki jaki ci pasuje.
2015-03-13 16:46:37, Markywee napisał(a): Widzę że chyba ty jesteś na bierzaco, daj linka do "najnowszego" stanowiska, poczytam.
To co, już nie ma "bruzd" na głowie dziecka?
No właśnie sęk w tym, że odkąd jest mowa o ewentualnym in vitro dla małżeństw o bruzdach się już nie słyszy, wcześniej wogóle nie było w episkopacie zgody dla in vitro. I nie uwierzę, że jesteś tak naiwny i wierzysz w te bzdury o trwałości związku. Po pierwsze jakie małżeństwa mogłyby być brane pod uwagę? Te zawarte w kościele czy przed urzędnikiem, które są trwalsze? A jak już to ustalimy to metoda in vitro nie jest już nieetyczna? Hipokryzja.
Moim zdaniem Duda powinien się od tego odciąć i jasno określić, że jako katolik tej metody nie popiera, ale jako kandydat na prezydenta ustawę podpisze bo uważa za nadrzędne dobro wszystkich obywateli do korzystania z dostępnych metod leczenia niepłodności. I wyszedłby na tym lepiej niż na takim miotaniu się jak teraz i dywagacjach leczenie jest leczeniem, a zapłodnienie pozaustrojowe jest zapłodnieniem pozaustrojowym czy też sztucznym zapłodnieniem bo to naprawdę jest śmieszne.
Po pierwsze jakie małżeństwa mogłyby być brane pod uwagę? Te zawarte w kościele czy przed urzędnikiem, które są trwalsze?
Zapytaj dudy o szczegoly.
Cytat:
A jak już to ustalimy to metoda in vitro nie jest już nieetyczna? Hipokryzja.
A tutaj to gdybanie. Ale zapytaj koscielnych.
Cytat:
Moim zdaniem Duda powinien się od tego odciąć i jasno określić, że jako katolik tej metody nie popiera, ale jako kandydat na prezydenta ustawę podpisze bo uważa za nadrzędne dobro wszystkich obywateli do korzystania z dostępnych metod leczenia niepłodności.
Ale widzisz, duda to nie ty.
I nie, in vitro NIE JEST LECZENIEM nieplodnosci.
Leczeniem jest naprotechnologia.
Cytat:
I wyszedłby na tym lepiej niż na takim miotaniu się jak teraz i dywagacjach leczenie jest leczeniem, a zapłodnienie pozaustrojowe jest zapłodnieniem pozaustrojowym czy też sztucznym zapłodnieniem bo to naprawdę jest śmieszne.
Ale on ma racje, i prawidlowo stosuje terminologie - ty robisz na odwrot.
I nie miota sie, wytlumaczyl wrecz jednoznanie jakie ma zdanie.
Strasznie lubisz "ustawiac sobie ludzi", naprawde, to tak nie dziala, dopuki nie masz konkretnej mocy sprawczej.
----------
No, narzekaliscie na "skandal" ze na wiecu dudy, wyprowadzono jakegos bezdomnego.
To teraz patrzcie jak wyprowadzaja kogos ze spotkania z bronkiem.
Nawet zakrywaja mu twarz zeby nic nie mowil. Po minucie.
Zapytaj Dudy, zapytaj kościelnych...
Właśnie od Dudy przede wszystkim chciałabym się dowiedzieć,a się nie dowiedziałam. Jak się mówi A to trzeba powiedzieć tez B inaczej to się nazywa miotaniem. Ja popytam ludzi dlaczego wzięli ślub, a ty w tym czasie popytaj rozwodników dlaczego sie rozwiedli. I tych z dziećmi i tych bezdzietnych.
Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.