2015-02-28 15:05:27, qubuzz napisał(a): Osobiście nie miałbym nic przeciwko doradztwu J. Kaczyńskiego, którego brat przewidział konflikt na Ukrainie, natomiast nie mógłbym zaakceptować doradztwa... Wojciecha Jaruzelskiego, którego prezydent Komorowski zaprosił do Rady Bezpieczeństwa Narodowego!
Jasnowidz z Człuchowa też przewidział konflikt na Ukrainie i co w związku z tym? Jego brata upoważnia to do doradzania prezydentowi?
Osobiście nie mam problemu z tym, że ten czy poprzedni prezydent zaprasza do RBN Jaruzelskiego. Tamte czasy już minęły, a dialog zawsze jest lepszy podsycanie nienawiści.
Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
czy poprostu szykuje nam sie dyktatura gdzie parlament nie bedzie mial nic do powiedzenia
zeby nie bylo ze tylko Dude krytykuje ...Komorowski zachowal sie idiotycznie z tym wlazeniem na krzeslo a pania Ogorek wciaz nie widac nie wiem kim jest no i fakt sterowana przez Millera o reszcie kandydató nie wspomne bo nie ma o kim ...ehhh i kogo tu wybierac moze ktos cos doradzi...
A nie lepiej wsiąść coś na zatwardzenie zamiast wstawiać durne komentarze?
Bo kija w dupie nie widziałem u premiera Japonii i potencjalnego króla Anglii który w tym czasie też jest w Japonii.
A nie lepiej wsiąść coś na zatwardzenie zamiast wstawiać durne komentarze?
Bo kija w dupie nie widziałem u premiera Japonii i potencjalnego króla Anglii który w tym czasie też jest w Japonii.
Szczerze mowiac twoj komentarz tez nie jest najwyzszych lotow, wiec i ty mozesz sprawdzic czy masz wegiel w apteczce...
Wracajac do tematu, to blizej mi do Dudy niz do Komorowskiego z kilku wzgledow. Po pierwsze bylby to bat na platforme i nowy prezydent nie podpisywalby jak urzednik wszystkiego co mu podstawia pod ryj. Mam tu na mysli podwyzke wieku emerytalnego, "likwidacja OFE", podwyzka VAT itd... Po drugie wg. mnie Duda lepiej sie prezentuje i byc moze nie mialby tylu wpadek co Bronek. Po trzecie ma wyzsze wyksztalcenie. Itd...
Abstrahujac od opcji politycznych, to po Jaruzelskim kogo mielismy?
Walese - prostaka
Kwasniewskiego - pijaka
Lecha - kurdupla
Bronka - ciemniaka
To teraz i ja poszukam czegos na sraczke.
No jeśli ty bierzesz węgiel na zatwardzenie to mnie nie dziwi twój post.
A ty szukasz na prezydenta kogoś wyjątkowego bez skazy?
Może jeszcze żeby był dziewicą?
Panie Boże możesz kandydować?
A nie lepiej wsiąść coś na zatwardzenie zamiast wstawiać durne komentarze?
Bo kija w dupie nie widziałem u premiera Japonii i potencjalnego króla Anglii który w tym czasie też jest w Japonii.
Szczerze mowiac twoj komentarz tez nie jest najwyzszych lotow, wiec i ty mozesz sprawdzic czy masz wegiel w apteczce...
Wracajac do tematu, to blizej mi do Dudy niz do Komorowskiego z kilku wzgledow. Po pierwsze bylby to bat na platforme i nowy prezydent nie podpisywalby jak urzednik wszystkiego co mu podstawia pod ryj. Mam tu na mysli podwyzke wieku emerytalnego, "likwidacja OFE", podwyzka VAT itd... Po drugie wg. mnie Duda lepiej sie prezentuje i byc moze nie mialby tylu wpadek co Bronek. Po trzecie ma wyzsze wyksztalcenie. Itd...
Abstrahujac od opcji politycznych, to po Jaruzelskim kogo mielismy?
Walese - prostaka
Kwasniewskiego - pijaka
Lecha - kurdupla
Bronka - ciemniaka
To teraz i ja poszukam czegos na sraczke.
Kurde no niby masz racje tylko niech duda nie opowiada bajek o reformach ktore odwróći...bo on tego zrobic nie moze...
Ale niech mi da tylko gwarancje ze Kaczynski nie bedzie nim sterowal ze bedzie potrafil byc prezydentem bezpartyjnym i ze nie zrobi panstwa jeszcze bardziej koscielnego niz jest,wtedy ma moj glos...
proponuje zaklady czy Duda wywiaze sie ze swoich obietnic. Kto ze zwolenników Dudy ma odwage podjac wyzwanie? odwagi,to wasz prezydent...
2015-02-27 23:39:23, konduktor68 napisał(a): A co? Macales?
Zadales mi osobiste pytanie wiec Ci odpowiadam.
Gdybym Ci powiedzial, ze tak to i tak bys nie uwierzyl. Czy na temat tej kandydatury masz cos do powiedzenie wiecej?
"Poczucie bycia kobietą czy mężczyzną nie ma nic wspólnego z tym, co ma się między nogami"
Kurde no niby masz racje tylko niech duda nie opowiada bajek o reformach ktore odwróći...bo on tego zrobic nie moze...
Ale niech mi da tylko gwarancje ze Kaczynski nie bedzie nim sterowal ze bedzie potrafil byc prezydentem bezpartyjnym i ze nie zrobi panstwa jeszcze bardziej koscielnego niz jest,wtedy ma moj glos...
Prezydent moze, nawet powinien wystepowac z inicjatywami ustawodawczymi. Oczywiscie, aby zmienic juz zapadle decyzje potrzebne bedzie ponowne przyjecie ustawy przez parlament.
Ponizej fragmenty z linkowanej przez Ciebie strony. Nie widze tam niczego co musialbym uznac jako bajki.
[...]Andrzej Duda ogłosił podczas konwencji wyborczej, że zdecydował się zawrzeć z wyborcami umowę na piśmie dotyczącą "kształtu odbudowywanej, naprawianej Rzeczypospolitej". - O to, w jaki sposób to będzie robione i dla kogo - zaznaczył Duda.
W umowie programowej Duda proponuje m.in. cofnięcie reformy emerytalnej podnoszącej wiek emerytalny do 67 lat, likwidację NFZ, powstanie przy prezydencie ciał doradczych: narodowej rady rozwoju i rady przedsiębiorczości, a także powrót do 8-letniej szkoły podstawowej i 4-letniego liceum. Realizacja tych propozycji oznaczałaby wycofanie się ze zmian przeprowadzonych przez ostatnie kilkanaście lat.[...]
[...]Duda złożył też wiele obietnic różnym grupom społecznym, choć przyznał, że za ich zrealizowanie będzie odpowiedzialny rząd. Zapewniał jednak, że jako prezydent będzie wspierał rząd w realizacji swoich propozycji.
Obiecał, że skoncentruje się na pomocy rodzinom, a polityka prorodzinna będzie jednym z czterech filarów programu jego prezydentury. Kolejne trzy filary to praca, bezpieczeństwo i dialog.
Przedstawiając swój program zapowiedział m.in. ulżenie osobom, które wzięły kredyty we frankach, pomoc przedsiębiorcom i wspieranie polskich marek, a także realizację postulatów związkowców, w tym rolników. - "Wycieczka" traktorem do Warszawy to nie zabawa, to też wielki trud - mówił Duda, dodając, że rolnicy są ignorowani przez rządzących, którzy nie chcą z nimi uczciwie rozmawiać i on zamierza to zmienić.[...]
Kurde no niby masz racje tylko niech duda nie opowiada bajek o reformach ktore odwróći...bo on tego zrobic nie moze...
Ale niech mi da tylko gwarancje ze Kaczynski nie bedzie nim sterowal ze bedzie potrafil byc prezydentem bezpartyjnym i ze nie zrobi panstwa jeszcze bardziej koscielnego niz jest,wtedy ma moj glos...
Prezydent moze, nawet powinien wystepowac z inicjatywami ustawodawczymi. Oczywiscie, aby zmienic juz zapadle decyzje potrzebne bedzie ponowne przyjecie ustawy przez parlament.
Ponizej fragmenty z linkowanej przez Ciebie strony. Nie widze tam niczego co musialbym uznac jako bajki.
<i>[...]Andrzej Duda ogłosił podczas konwencji wyborczej, że zdecydował się zawrzeć z wyborcami umowę na piśmie dotyczącą "kształtu odbudowywanej, naprawianej Rzeczypospolitej". - O to, w jaki sposób to będzie robione i dla kogo - zaznaczył Duda.
W umowie programowej Duda proponuje m.in. cofnięcie reformy emerytalnej podnoszącej wiek emerytalny do 67 lat, likwidację NFZ, powstanie przy prezydencie ciał doradczych: narodowej rady rozwoju i rady przedsiębiorczości, a także powrót do 8-letniej szkoły podstawowej i 4-letniego liceum. Realizacja tych propozycji oznaczałaby wycofanie się ze zmian przeprowadzonych przez ostatnie kilkanaście lat.[...]
[...]Duda złożył też wiele obietnic różnym grupom społecznym, choć przyznał, że za ich zrealizowanie będzie odpowiedzialny rząd. Zapewniał jednak, że jako prezydent będzie wspierał rząd w realizacji swoich propozycji.
Obiecał, że skoncentruje się na pomocy rodzinom, a polityka prorodzinna będzie jednym z czterech filarów programu jego prezydentury. Kolejne trzy filary to praca, bezpieczeństwo i dialog.
Przedstawiając swój program zapowiedział m.in. ulżenie osobom, które wzięły kredyty we frankach, pomoc przedsiębiorcom i wspieranie polskich marek, a także realizację postulatów związkowców, w tym rolników. - "Wycieczka" traktorem do Warszawy to nie zabawa, to też wielki trud - mówił Duda, dodając, że rolnicy są ignorowani przez rządzących, którzy nie chcą z nimi uczciwie rozmawiać i on zamierza to zmienić.[...]</i>
obiecuje dac ci milion złotych ale za to bedzie odpowiedzialny rzad
moge byc prezydentem albo nie wiem premierem ???
co ci jeszcze obiecac za co bedzie odpowiedzialny kto inny nawet umowe z toba podpisze
wybacz nie znam sie na umowach spolecznych realizowanych przez kogo innego
a tak przy okazjii a co z ulzeniem ludziom ktorzy maja kredyty w zlotych przeciez to polska waluta powinna byc promowana...
a kredyty w euro waluta europejska ... on chce byc prezydentem Polski czy szwajcarii ze promuje ich walute??
a co z pracownikami marketó moze jakies dotacje zalatwi wiesz siedzenie przy kasie tez nie jest zabawa tak samo jak jazda traktorem (prywatnym za ladna kase z tej zlodziejsiej UE)