Usunięte

swiat sie podzielil, tylko ciekawe czy stany na to pozwola

We Frankfurcie otwarto bank, który nie będzie pobierał odsetek od udzielanych kredytów, bo działa w zgodzie z prawem szariatu. Rosja, Brazylia, Indie, Chiny i RPA - powołały instytucję, która ma je uniezależnić od zachodnich banków inwestycyjnych. Miesiąc temu Chiny zainaugurowały działalność Azjatyckiego Banku Rozwoju Infrastruktury, o którym Amerykanie mówią, że jest organizacją niepotrzebną i politycznie szkodliwą. Instytucje te zmieniają finansową mapę świata, ale niewykluczone, że w przyszłości zmienią też jego polityczny ład.

u nas w mediach wciaz relacje z klesk finansowych Rosji i Chin, za to na swiecie...

http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/juan-stal-sie-piata-waluta-swiata,159,0,1868191.html
Londyńska giełda metali, największy rynek tego rodzaju surowców na świecie (15 bilionów dolarów obrotów w 2014 roku), zdecydowała się na akceptowanie juana jako zabezpieczenia dla banków i brokerów, którzy dokonują transakcji na London Metal Exchange. Chińska waluta dołączyła tym samym do dolara, euro, funta i jena, a na szóste miejsce w transakcjach międzynarodowych zrzuciła kanadyjskiego dolara.

taki przypis z tego samego, dla tych, ktorzy krytykowali Kaczynskiego i Belke, ze chcial drukowac Zlotego:

Władze nie utrzymują już sztucznie zaniżonego kursu, o co były oskarżane w przeszłości. Pozwalało to uzyskiwać gospodarce korzyści z handlu z resztą świata

Odswiezamy temat na pohybel ruskim forumowym trolom typu Jurek, oplacanym.przez samego Wlodka.

Ostatnio wpadl sobie na jakies weselicho w Austrii, hajtala sie szefowa tamtejszej dyplomacji. No jak na ,,barbarzynski kraj lamiacy prawa czlowieka" i ktory objety jest sankcjami (zeby glupcy mysleli ze tak jest) to calkiem niezle dostac zaproszenie. Przywiozl ze soba jakis zespol, popil, potanczyl, wszystkich oczarowal a potem jak na herszta kraju objetego sankcjami pogadal z Merkel o interesach i o tym, czy na pewno Nord Stream 1 i 2 wystarcza, by Niemcy mieli gaz a Putin szmal. Co dla PL oznacza potancowka Merkel z Putinem? Niby nic ale tez tak mowiono, gdy Ribbentrop latal na polowania do Molotowa.

A tu ciekawy text #Dox o tym, jaki to Wolodia i spolka jest cacy. Ostatnio znowu jest zamieszanie o jego dziecinstwie i pochodzeniu:

,,
Zija Bażajew to oligarcha, który swojego majątku dorobił się dzięki kopalni naftowej Alians. W roku 2000 często kontaktował się z Artiomem Borowikiem, wydawcą gazety oraz telewizyjnego programu pt. "Ściśle Tajne" ("Sowierszenno Siekrietno". Obaj panowie byli dociekliwi i nie bali się poruszania niewygodnych tematów.

Stali się niewygodni dla władz, być może to właśnie kontrowersje, które wzbudzali, doprowadziły do ich śmierci.

18 stycznia 2000 roku w gazecie Borowika pojawia się artykuł pt. "Das ist Putin". Autorzy tekstu zastanawiają się, jak właściwie wyglądało dzieciństwo przyszłego prezydenta Rosji.

Okazuje się, że młode lata Władimira mogły wyglądać zupełnie inaczej, niż oficjalnie się podaje. Borowik oraz jego ludzie zamierzali poznać prawdziwą historię rosyjskiego agenta.

Sprawą zainteresował się również Zija Bażajew, którego wpływy oraz pieniądze mogły pomóc w ustaleniu prawdy. Mężczyźnie udało się dotrzeć do przyrodniej siostry Putina. Kobieta posiadała zdjęcie przyszłego polityka, fotografia została pokazana w programie telewizyjnym.

Kolejną fotografię posiadał Gieorgij Osiepaszwili, ojczym Putina. Pokazał on dziennikarzom zdjęcie młodziutkiego, płaczącego Władimira.

Okazało się, że zdjęć było więcej. Wszystkie miały zostać pokazane w programie telewizyjnym tuż przed wyborami. Musicie wiedzieć, że życie Bażajewa oraz Borowika nie należało wówczas do najłatwiejszych. Mężczyźni czuli się obserwowani, z tego powodu od pewnego czasu towarzyszyli im ochroniarze.

9 marca 2000 roku obaj panowie znajdowali się na pokładzie prywatnego samolotu. O godzinie 8:41 pojazd rozbił się na lotnisku Szeremietiewo. Jurij Felsztyński i Władimir Pribyłowski opisali to wydarzenie w swojej książce "Korporacja zabójców" następująco:

"9 marca 2000 r. podczas wzlotu na lotnisku „Szeriemietiewo” w Moskwie rozbił się samolot Jak-40 na pokładzie którego znajdowało się dziewięć osób – prezydent holdingu „Sowierszenno Siekrietno”, znany dziennikarz Artiom Borowik, prezes firmy naftowej „Grupa Aljans”, Czeczen Ziaudin Bażajew, dwóch jego ochroniarzy i pięć członków załogi. (… Od razu po katastrofie w mediach pojawiło się przypuszczenie, że katastrofa nie była wypadkiem, lecz została zorganizowana przez rosyjskie specłużby. Bowiem w te dni Borowik za pośrednictwem Bażajewa aktywnie zbierał materiały o dzieciństwie Putina. Publikacja tych materiałów planowano 12 marca 2000 r. tuż przed wyborami prezydenckimi w Rosji. (… Borowik posiadał informacje, że biologiczną matką Putina nie jest Maria Iwanowna Putina ur. w 1911 r., lecz zupełnie inna kobieta – Wiera Nikolajewna Putina ur. 1926 r., która nadal mieszka w wiosce Metechi w Gruzji (ok. godziny jazdy od Tbilisi). W wieku od trzech do dziewięciu lat w Metechi mieszkał również obecny prezydent Władimir Władimirowicz Putin".

******

Jeszcze kilka ciekawostek:

1) Z samolotu zginęły telefony komórkowe obu mężczyzn, nie znaleziono również teczki z dokumentami Borowika.

2) Bażajew wynajął samolot o numerze 87440, tymczasem nocą podstawiono mu inną maszynę o numerze 88170.

3) Zaginął fragment lewego skrzydła.

4) W raporcie dotyczącym katastrofy czytamy o oblodzonym pojeździe, tymczasem inne samoloty startujące tego dnia nie miały podobnych problemów.

5) Część ekspertów podejrzewa, że lewe skrzydło zostało pokryte płynnym mazutem, jego skład miało opracować KGB. Substancja negatywnie wpływa na działanie przedmiotu, na którym się znajduje - w tym wypadku miała ograniczyć funkcjonowanie lewego skrzydła, co miało z kolei wpłynąć na sterowność maszyny.

6) W 2015 roku Wierę Nikołajewną odwiedził dziennikarz "Die Zeit". Dowiedział się, że kobiecie oraz jej rodzinie pracownicy służb odebrali wszystkie fotografie oraz dokumenty, na których mógł znajdować się Władimir Putin.

BONUS:

Za śledztwo w sprawie katastrofy odpowiedzialny był ówczesny szef ministerstwa obrony cywilnej, sytuacji kryzysowych i likwidacji skutków klęsk żywiołowych Siergiej Szojgu. Mężczyźnie zarzucano wówczas ukrywanie pewnych faktów. Sprawa do dziś jest ściśle tajna. Dlaczego o tym wspominam? Bo ten sam człowiek badał katastrofę smoleńską w 2010 roku.

Więcej na ten temat przeczytacie tutaj:

Wacha Ibragimow: Tajna biografia prezydenta Rosji
Galina Sidorowa: Artiom. Tragedia pod grifom "Siekrietno"
Steffen Dobbert: Vera Putinas verlorener Sohn - "Die Zeit", 7 maja 2015.
Krystyna Kurczab-Redlich: Wowa, Wołodia, Władimir"