MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Co z tą Ukrainą?

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 7 z 803 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6 | 7 | 8 ... 801 | 802 | 803 ] - Skocz do strony

Str 7 z 803

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Post #1 Ocena: 0

2013-12-08 23:21:18 (10 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #2 Ocena: 0

2013-12-08 23:30:50 (10 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #3 Ocena: 0

2013-12-08 23:46:46 (10 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krakn

Post #4 Ocena: 0

2013-12-09 00:53:39 (10 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

dokładnie

tyniek
moje "wycie" było notorycznie
retoryczne
Ale dla tych co pamiętają zomowców i tamte czasy choć trochę oczywiste.

Młodsze pokolenie niestety nie zna tego.
Kwetsia " a po co nam ta ukraina"

To nie tylko kwestia bezpośredniego biznesu, ale też kwestia zyskania bufora, dodatkowej siły, strefy wpływów.
Im dalej będziemy mieli wroga od siebie tym lepiej.


Spójrzmy w historię.

Wolność NIE JEST STANEM NATURALNYM
Jest czasem przejściowym.

Kiedyś był czas, gdy węgrzy nadawali na cały świat wołanie o pomoc.

Był czas gdy to MY Polacy wołaliśmy przez radio , o pomoc.
Wielu sobie nie zdaje sprawy, że w latach koniec lat 70 i początek lat 80 tych w tym czas stanu wojennego w polsce.

Ludzie w Niemczech, TAK właśnie ci niemcy nasłuchiwali co nadaje się z polski przez radio.

W miasteczku gdzie mieszkaliśmy i w całej okolicy ludzie wręcz palili się do ew pomocy.

Zanim jakakolwiek pomoc była możliwa, lokalne kościoły zostały wypełnione towarami dla głodujących polaków.
Mój ojciec był jedną z setek osób które pośredniczyło w organizacji transportu do Polski, koordynacji i potwierdzaniu w tym że transport dodarł. Stąd nasze ciągłe podróże i wieczne użeranie się z celnikami i innymi funkcjonariuszami, przez których do dziś mam wręcz lęk.

Jechały Tiry wypełnione żywnością, ubraniami i co tylko się dało.
Niemcy strasznie nam współczuli, byli niesamowicie zatroskani.

To było niesamowite przeżycie dla mnie, mającego zaledwie ... hm 10-11 lat.

Lokalne społeczności domagały się politycznych posunięć, i dzięki temu w ogóle była możliwość by Tiry przejechały przez całe DDR i trafiły zazwyczaj do parafii w całej Polsce.

TAK BYŁO

Teraz jest inaczej, mamy luxus mozemy wybierać kraje gdzie chcemy mieszkać, codziennie czytamy ze wręcz postawę roszczeniową, że jak to nam się coś nie należy w obcym kraju, że celnicy ... oj tragedia...

Ludzie, Stan wolności nie jest stanem naturalnym, ZAWSZE przyjdzie czas, gdy znajdzie się menda która będzie chciała nam tą wolność zabrać.

Wolność wymaga starania, zabiegania o nią, wręcz pieszczoty.
Bo nie jest stanem naturalnym.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

andyopole

Post #5 Ocena: 0

2013-12-09 00:59:54 (10 lat temu)

andyopole

Posty: 12803

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2008

Skąd: Oregon

Cytat:

2013-12-09 00:53:39, krakn napisał(a):
dokładnie

tyniek
moje "wycie" było notorycznie
retoryczne
Ale dla tych co pamiętają zomowców i tamte czasy choć trochę oczywiste.

Młodsze pokolenie niestety nie zna tego.
Kwetsia " a po co nam ta ukraina"

To nie tylko kwestia bezpośredniego biznesu, ale też kwestia zyskania bufora, dodatkowej siły, strefy wpływów.
Im dalej będziemy mieli wroga od siebie tym lepiej.


Spójrzmy w historię.

Wolność NIE JEST STANEM NATURALNYM
Jest czasem przejściowym.

Kiedyś był czas, gdy węgrzy nadawali na cały świat wołanie o pomoc.

Był czas gdy to MY Polacy wołaliśmy przez radio , o pomoc.
Wielu sobie nie zdaje sprawy, że w latach koniec lat 70 i początek lat 80 tych w tym czas stanu wojennego w polsce.

Ludzie w Niemczech, TAK właśnie ci niemcy nasłuchiwali co nadaje się z polski przez radio.

W miasteczku gdzie mieszkaliśmy i w całej okolicy ludzie wręcz palili się do ew pomocy.

Zanim jakakolwiek pomoc była możliwa, lokalne kościoły zostały wypełnione towarami dla głodujących polaków.
Mój ojciec był jedną z setek osób które pośredniczyło w organizacji transportu do Polski, koordynacji i potwierdzaniu w tym że transport dodarł. Stąd nasze ciągłe podróże i wieczne użeranie się z celnikami i innymi funkcjonariuszami, przez których do dziś mam wręcz lęk.

Jechały Tiry wypełnione żywnością, ubraniami i co tylko się dało.
Niemcy strasznie nam współczuli, byli niesamowicie zatroskani.

To było niesamowite przeżycie dla mnie, mającego zaledwie ... hm 10-11 lat.

Lokalne społeczności domagały się politycznych posunięć, i dzięki temu w ogóle była możliwość by Tiry przejechały przez całe DDR i trafiły zazwyczaj do parafii w całej Polsce.

TAK BYŁO

Teraz jest inaczej, mamy luxus mozemy wybierać kraje gdzie chcemy mieszkać, codziennie czytamy ze wręcz postawę roszczeniową, że jak to nam się coś nie należy w obcym kraju, że celnicy ... oj tragedia...

Ludzie, Stan wolności nie jest stanem naturalnym, ZAWSZE przyjdzie czas, gdy znajdzie się menda która będzie chciała nam tą wolność zabrać.

Wolność wymaga starania, zabiegania o nią, wręcz pieszczoty.
Bo nie jest stanem naturalnym.


Krakn , respect. Tak bylo. Niech mlodziez czyta I ma szacunek dla tych dzieki ktorym nie wie jak ekstremalnym przezyciem bylo np. przekroczenie kazdej granicy.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

krakn

Post #6 Ocena: 0

2013-12-09 01:10:36 (10 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

Andy, ja na granicach spędzałęm nie godziny, a dni. Przesłuchania rodziców, mnie ... Zabieranie wszystkiego co się miało... bicie, presja psychiczna ... szkoda gadać.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

Post #7 Ocena: 0

2013-12-09 01:16:10 (10 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #8 Ocena: 0

2013-12-09 01:21:41 (10 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krakn

Post #9 Ocena: 0

2013-12-09 01:25:02 (10 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

hm, wiesz... po części masz rację.
Ale jest szansa że przynajmniej część kiedyś zrozumie, połączy fakty i przyzna racje że stary miał kurna racje...

taka dygresja...
Kiedyś coś robiliśmy, zostały mi dwie nakrętki, nie chciałem ich mieć w kieszeni...
Wyrzuciłem w krzaki.

Zauważył to stary "zbowidowiec"
rzekł
-przyjdzie czas, że będziesz szukał i schylisz się po te nakrętki...

Miał racje, minęło niewiele czasu, gdy mi brakło o poleciałem szukać tych nakrętek.

Do dziś mi brzmią w uszach tamte słowa, gdy trzymam w ręku nakrętki...
Im bardziej jestem głuchy tym mocniej brzmią...
Tym bardziej rozumiem co stary miał na myśli, choć nie koniecznie o nakrętki tu chodzi.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

andyopole

Post #10 Ocena: 0

2013-12-09 01:27:22 (10 lat temu)

andyopole

Posty: 12803

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2008

Skąd: Oregon

Cytat:

2013-12-09 01:10:36, krakn napisał(a):
Andy, ja na granicach spędzałęm nie godziny, a dni. Przesłuchania rodziców, mnie ... Zabieranie wszystkiego co się miało... bicie, presja psychiczna ... szkoda gadać.



Mnie wprawdzie nikt nie bil nigdy ale na granicy w Komarom stalem kiedys dwa dni. W Chalupkach dziesiatki godzin. Czesi za kazdym razem robili mi totalny kipisz az pewnego razu na przejsciu spotkalismy sie z konsulem Polski w Ostravie. Pkniewaz znalismy sie dobrze ze znakomitym sp. Panem Szabelskim I przywitalismy sie jak starzy znajomi to czescy celnicy zdebieli I staneli niemal na bacznosc. Od tego spotkania musieli chyba w swoi h papierach w mojej rubryce cos zaznaczyc bo od wtedy nie ruszali mnie przez kilka lat az komuna byla uprzejma pierdyknac...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

Strona 7 z 803 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6 | 7 | 8 ... 801 | 802 | 803 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,