Cytat:
2022-08-02 23:37:17, 1_Inch napisał(a):
ChrisCov jeżeli uważasz że siły FR wprowadziły na teren Ukrainy jakikolwiek nowoczesny sprzęt to sobie uważaj dalej. Po co mieliby to robić?
Robili to, na co dowodem jest lista utraconego sprzętu.
Najnowsze czołgi (T-72B3/B3 model 2016 plus T-90), najnowsze helikopery (Mi-28 i Ka-52), wyrzutnie rakiet, systemy przeciwlotnicze oraz częściowo samoloty (lotnictwa powszechnie nie używają, ale na liście strat pojawiły się Su-34 i Su-30).
Czego się więc spodziewasz, że użyją czołgów Armata oraz myśliwców Su-57, których to mają po kilka sztuk? Rzeczywiście nie ma takiej potrzeby.
Cytat:
2022-08-02 23:37:17, 1_Inch napisał(a):
Informacje o stosunku sił były podawane wielokrotnie. Trzonem wojsk sojuszniczych są milicje Republik ługańskiej i Donieckiej jedynie wspierane przez regularne pododdziały wojsk FR. Plus oczywiście kadyrowcy i wagnerowcy. Ale to najemnicy są.
O czym ty w ogóle piszesz? Armia Lugandy i Donbabwe liczy w sumie jakieś 30 tysięcy ludzi. Na odcinku kijowskicm oraz czernichowsko-sumskim nie było po tych separatystach żadnego śladu, a na charkowskim był ich minimalny procent. Podobnie jeśli chodzi o siły atakujące z Krymu w kierunku Chersonia i Mikołajowa. Kto tam jest? Nie rozśmieszaj mnie, że są tam separatyści.
Z kierunku kijowskiego i charkowskiego uciekła regularna armia rosyjska.
Czytałeś cokolwiek o procencie strat wśród rosyjskich wojsk powietrznodesantowych? Zabici dowódcy batalionów i brygad, ogromne straty wśród młodszej kadry oficerskiej, itp. Do separatystów, Kadyrowców ani Wagnerowców się oni nie kwalifikuja. W Hostomelu dostali konkretny wpierdcziel, a w Mariupolu ponieśli duże straty przy zdobywaniu miasta.
Cytat:
2022-08-02 23:37:17, 1_Inch napisał(a):
Nie przypominam sobie w nowożytnej historii, żeby atakujący kilkukrotnie mniejszymi siłami robił progres w zdobyczach terytorialnych. A jednak Rosjanie to robią.
Całkowicie się nie zgadzam z twoją teorią o proporcjach sił.
Jednakże, jakby nawet tak było, jest to w bardzo logiczny sposób wytłumaczalne. Ponad 76% strat w tym konflikcie jest powodowanych przez ogień artylerii, przy czym strona rosyjska ma kilkukrotną przewagę w ilości dział oraz zużywa ponad 10 razy tyle amunicji dziennie. Wystarczy "zaorać" teren konkretnie artylerią, w której to przeciwnik jest wielokrotnie słabszy i mało kto na danym odcinku obrony przeżyje. Można w ten sposób zmiękczać obronę przez kilkanaście lub kilkadziesiąt dni. Potem na obezwładnione pozycje wchodzi piechota i czołgi.
Cytat:
2022-08-02 23:37:17, 1_Inch napisał(a):
O tym jak skuteczne są rakiety hipersoniczne Ukraińcy a z nimi i Cały tzw 'zachód' przekonali się i na poligonie w Jaworowsku, i w porcie w Odessie i na stacji kolejowej we Lwowie. Najnowocześniejsza broń o jakiej NATO nawet nie ma co marzyc.
Chcesz uważać, że to szmelc i złom? A na zdrowie. Grunt to dobre samopoczucie.
W Jaworowie, a nie w Jaworowsku, to po pierwsze. Po drugie, Rosjanie wystrzelili na to kilkadziesiąt rakiet, z których większość została zestrzelona, a kilka trafiło w budynek. Kilka innych również chybiło. Wbrew temu, co piszesz, do ataku na te koszary zosttały użyte pociski cruise Floty Czarnomorskiej, a nie rakiety hiperoniczne. Nie gadaj, że NATO nic podobnego nie ma, bo jest Tomahawk. Pomyśl teraz logicznie: 1 taka rakieta to koszt ponad milion dolarów. Wystrzelili kilkadzięsiąt, by zabić 35-50 zołnierzy. Widzisz tu jakąś ekonomię w postaci koszt-efekt? Oni bardzo dużego zapasu tych rakiet już się pozbyli, a wyprodukowanie nowych to nie jest szybki proces.
Rosjanie rozwinęli systemy rakietowe do zwalczania celów naziemnych, bo w starciu z lotnictwem NATO nie mają żadnych szans. Dlatego nie mieli innego wyjścia, a podobne zadania w NATO wykonują samoloty (w tym niewidzialne dla radaru) oraz pociski cruise typu Tomahawk.
Cytat:
2022-08-02 23:37:17, 1_Inch napisał(a):
A co do ostatniego punktu? To Rosja ma jakieś 'żądania' w stosunku do zachodu? Ty nie widzisz, jaki jest cyrk na kółkach od czterech miesięcy w europie? Serio nie widzisz? Ja nie wiem co w telewizyjnych wiadomościach podają, ale chyba coś tam mówią o sytuacji? Gazu nie ma , węgla nie ma. Zima idzie. To zachód jest wpędzony w pułapkę, którą sam zastawić chciał i ugrzązł jak mucha w miodzie.
Wiem o tym, ale to nie znaczy, że Zachód podkuli ogon i zgodzi się na żądania Rosji.
[ Ostatnio edytowany przez: ChrisCov 03-08-2022 14:55 ]
A very unrealistic man who thinks his ass is like wine - the older the better