Władze stacji telewizyjnej Russia Today zdecydowały, że amerykańska dziennikarka, która podczas programu na żywo skrytykowała interwencję Rosji na Ukrainie, którą społeczność międzynarodowa uznała za agresję, wyjedzie na Krym
piekne
Cytat:
Przyznaję, że nie wiem tyle ile powinnam o historii Ukrainy i dynamice kulturowej tego regionu.
Cytat:
"Szanujemy poglądy i opinie wszystkich naszych dziennikarzy, prezenterów i gospodarzy programów i nie będzie absolutnie żadnej kary dla pani Martin. W swoim komentarzu zaznaczyła, że nie posiada pełnej wiedzy na temat sytuacji na Krymie dlatego dajemy jej szansę, aby to naprawiła"- napisało w oświadczeniu kierownictwo Russia Today.
jeszcze piekniejsze.
trzeba byc odpowiedzialnym za to co sie mowi... zwlaszcza na wizji.
Jezeli ta pani naprawde wyjedzie, byc moze warto ja obserwowac.
2014-03-04 23:33:19, stanislawski napisał(a): A tam zajmą się nią "Siły Samoobrony".
Na krymie? watpie... ruscy maja chyba przykazane, ze jezeli uzyja broni to "maja w czape". Zreszta wystarczy spojrzec na niektore fotki, nawet magazynkow nie maja w kalachach...
jezeli babka dostala by od ktorejs ze stron kulke to byloby to efektem negatywnym dla rosjan
btw...
Jeżeli nie odpowiadam/ignoruje posty skierowane do mnie, oznacza to po prostu, ze żal mi czasu na komentowanie bzdur.
Mam w d... to, co sie dzieje na Ukrainie. Nie zal mi Ukraincow, bo od "zawsze" byli naszymi wrogami. Prymitywny narod, skorumpowane panstwo, w dodatku kumali sie z hitlerowcami, a w czasie ostatniej wojny wslawili sie okrucienstwem i bandytyzmem rodem ze srednioweicza. Do dzis sa pelni podziwu dla Stepana Bandery, ktorego posmiertnie odznaczono tytulem "Bohatera Ukrainy", a ktory byl bandyta o faszystowskich pogladach. Wiec nie dolaczam sie do choru nawiedzonych, bo zwyczajnie nie palam miloscia do tego narodu. Ukraina to taki znienawidzony sasiad, ktory psuje wszystkim krew. Po smierci takiego sasiada sie nie placze, tylko oddycha z ulga...
To bylem ja - Jarzabek
![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
zwlaszcza na wizji.
Wczytuję dane...