Cytat:
2022-06-25 08:17:49, daavid napisał(a):
Faktycznie być może trochę się zapędziłem. Putin manipuluje cenami gazu przykręcając kurek.
Tak to jest kiedy się bierze nieprawdziwe dane.
To jak to jest w rzeczywistości; Putin nie chce nam gazu sprzedać, czy my od Putina kupić nie chcemy? To jest zasadnicza różnica.
Cytat:
2022-06-25 00:20:44, daavid napisał(a):
Jeśli David namówił wszystkich ze swoich bogatych sąsiadów do tego żeby nie kupowali, to Ivan wszystko nadrobi sprzedając biedocie w dumpingowych cenach?
To nie jest kwestia kogo Dawid namówi i jak bardzo bogaci i wpływowi są ci ludzie. To kwestia alternatywnego zaopatrzenia, pozyskania brakujących produktów z innych źródeł.
Tymczasem kraje uni działają na szkodę swych mieszkańców.
I tu przyklad; dawniej używano różnych paliw do funkcjonowania gospodarstwa domowego. Kiedy unia włożyła swe paluszki w dobrze kręcony się mechanizm okazało się, że węgiel jest niedobry (zwłaszcza ten spalany poza terytorium niemiec), prąd tylko z oze itd. Idąc ta drogą zakazano w imię ochrony klimatu, stosowania pieców spalających konkretne paliwa, a polecając jednocześnie gaz. Teraz gazu nie ma bo chcemy się na ruskich wypiąć, a innych źródeł nie ma w wystarczającej ilości, a jak są to brak konkretnych umów i porozumień z ich sprzedawcami. Chcący zapełnić te lukę i naprawić błędy wynikające z braku dywersyfikacji dostaw surowców strategicznych próbuje się na szybko te dziurę załatać. To z kolei powoduje zwiększone zainteresowanie na rynku sprzedaży przekładające się na wzrost cen. Taka rynkowa prawidłowość.
Ale to dopiero początek.
W końcu mieszkańcom uni zajrzy bieda do portfeli. Część oczywiście sobie poradzi z tym, lecz wyraźnie odczuwać będą dotkliwość cen surowców. Inni pozostaną zepchnięci na margines, któremu zacznie brakować środków na podstawowe dobra egzystencjonalne. I nie jest tu mowa o nowym lepszym samochodzie lecz o wyborze zapłacić za energię czy zakupić pożywienie, które też przybierze kosmiczne ceny na skutek wzrostu cen surowców energetycznych. Aby temu zapobiec, unia zaproponuje swoim obywatelom albo system redystrybucji dóbr (każdemu wg potrzeb), albo system reglamentacyjny oparty na śladzie węglowym, do czego przymiarki trwają od lat. Niewykluczone jest pomieszanie obu tych systemów, czyli każdemu wg potrzeb z uwzględnieniem śladu węglowego. To oznacz tylko tyle, że będziesz musiał zdecydować czy jeździć samochodem na głodniaka i mieć nieogrzewane mieszkanie, czy ważniejszy jest dla ciebie pełny brzuszek i w miarę przyzwoita temperatura w okresie zimowym na poziomie zbliżonym do 16 stopni.
Warto też zwrócić uwagę, że produkcja żywności w domu będzie pochłaniała dużo więcej energii niż produkcja w żywności w fabryce. Tak więc żegnaj schabowy, domowa kapusto zasmażana, ulubiona zupko. Chcesz być najedzony cały miesiąc to kupuj puszki i gotowce.
A teraz pojadę klasykiem, stwierdzajac; to wszystko wina putina i ruskich.
[ Ostatnio edytowany przez: Gwontownik 25-06-2022 09:56 ]
Nie wierz nikomu, nie wierz w nic, patrz na fakty i wyciągaj wnioski.