MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Co z tą Ukrainą?

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 172 z 847 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 171 | 172 | 173 ... 845 | 846 | 847 ] - Skocz do strony

Str 172 z 847

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

seeyou

Post #1 Ocena: 0

2015-06-21 13:23:19 (10 lat temu)

seeyou

Posty: 19

Mężczyzna

Z nami od: 21-06-2015

Skąd: Manchester

Cytat:

2015-06-17 14:51:28, ChrisCov napisał(a):
I nikt nas nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne ;-)



Simon Ostrovsky, znany prorosyjski kłamczuszek!

Takich jak on jest coraz mniej, jako że Rosja odsłania swoje totalitarne karty a zegar robi tik tak tik tak i im więcej tych tik taków tym bardziej cały świat jest zmęczony Rosją i jej wojnami.

Całe szczęście, że ropa jest tania to niebawem putin będzie miał orzech do zgryzienia czy obciąć wydatki na armię czy na cele socjalne.

Rosja to Górna Wolta z rakietami uzależniona od surowców naturalnych i chyba nawet ten cały Simon Ostrovsky to wie, ale skoro mu płacą aby gęgał to gęga.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #2 Ocena: 0

2015-06-21 16:05:11 (10 lat temu)

Posty: 1985

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 04-12-2011

Coraz zwinniej działają organizacje które wyłapują cały fałsz propagandy putlera.
Od podstawionych aktorów którzy a to mieszkają w Donbasie a to nagle w Rosji.
Zmanipulowane fotografie a to z Odessy (które swego czasu promował jeden z nieobecnych tu manipulatorów faktami a już jakiś czas nieobecny forumowicz dyspozycyjny 24h na dobę. A to fotografie przedstawiające su25 który mimo że nie doleci na pułap 7000m nagle dosięgnął z działka samolot pasażerski na prawie 110000. Potem były rakiety. Antydatowane zdjęcia satelitarne.
Można tak wymieniać.
Dodac jeszcze można przedstawianie ruskich dziennikarzy jako uciśnionych przez wojsko ukraińskie bo dostawali łomot gdy robiąc fotki telefonem stanowisk obronnych czy zaplecza wojskowego datowali je współrzędnymi GPS czy tam Glonass.
Niech się cieszą że żyją.

[ Ostatnio edytowany przez: robinek 21-06-2015 16:06 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Oldermister

Post #3 Ocena: 0

2015-06-21 16:21:27 (10 lat temu)

Oldermister

Posty: 26

Mężczyzna

Z nami od: 06-06-2015

Skąd: Maryport


"Będziemy jeść chleb z wodą, byle bez Poroszenki!" - woła zrozpaczona kobieta z Gorłowki, noworosyjskiego miasta, które ukronaziści zdołali już zamienić nieomal w pustynię.
Brytyjski dziennikarz Graham Philips pojechał do domu matki 16-letniej Anastazji z Gorłowki. Dziewczyna spała, gdy pocisk wybuchł koło domu. Odłamek wpadł przez okno i pogruchotał jej nogi. Odprysk kości dostał się do krwi i poszedł do serca.
Do szpitala zawieźli ją opołczeńcy, bo pracownicy pogotowia bali się jechać do rannej z powodu nieustannego ostrzału ukraińskich wojsk. Kiedy już było źle, prosiła mamę: "Mamusiu, zabierz mnie do domu, przy tobie szybciej wyzdrowieję"
Nie udało się. Nastia umarła.
"Żeby ich dzieci tak wyglądały i matki tak płakały jak my - mówią ludzie, którzy przybyli na pogrzeb dziewczyny. - Zniszczyli każdy dom. Nie chcemy żadnych przyjaźni z nimi. Kogo wy zabijacie, suki skończone! Zostawcie nas, faszyści, w spokoju":
http://www.youtube.com/v/mxCsm8bXzHg&feature=player_embedded%26hl=en%26fs=1%26rel=0" pluginspage="http://www.macromedia.com/go/getflashplayer" type="application/x-shockwave-flash" height="344" width="425">
"Nie mogą wygrać, to niszczą wszystko: dzieci, starców, domy! Oni likwidują nasz naród, my im nie jesteśmy potrzebni, tylko nasza ziemia dla Amerykanów. Będziemy jeść chleb z wodą, byle bez Poroszenki! Co oni nam dali? - Sami budowaliśmy wszystko. Ukraina przyszła i zniszczyła".
"Dobre to było dziecko! - mówią o Nastii. - Pod ostrzałami chodziła i jedzenie ludziom roznosiła. Tym, którzy nie mieli co jeść. Nawet krowę pasła starszym ludziom, babciom pomagała i nie prosiła ciebie, Poroszenko, o żadną kopiejkę!"
"Odczłowieczeni! To nie są ludzie! Nie maja ludzkiego serca! - mówią kobiety o Ukraińcach. - I jeszcze Putina prosimy, żeby nam pomógł.Prosimy prezydenta Putina o pomoc!"
W drugiej części filmu mówi krewna Nastii, żeby to już zakończyć. "Tak jest ciężko! Dziękuję opołczeńcom, że mimo ostrzału wieźli Nastię do szpitala. Dziękuję wolontariuszom za pomoc, za nadzieję i wiarę! Niski wam pokłon!"
http://www.youtube.com/v/sqGXfok5lvI&feature=player_embedded%26hl=en%26fs=1%26rel=0" pluginspage="http://www.macromedia.com/go/getflashplayer" type="application/x-shockwave-flash" height="344" width="425">
Krewna Nastii zwraca się do przezydenta Putina: "Władimir Władimirowicz! Pomóżcie naszemu powstaniu w usunięciu tych, którzy zabijają nasze dzieci, naszych mężów!"
Mowi do ukraińskich władz: "Oddajcie naszych jeńców i odejdźcie od nas! My chcemy żyć sami, bez 'jedinej' Ukrainy. Chcemy żyć i pracować w pokoju! A co wy robicie, widać dzisiaj w szpitalach Gorłowki!" (tłum.: Trojanka).
Dołączam jeszcze skrót informacji w języku angielskim o wydarzeniach na Ukrainie i w Noworosji, które zaszły 18 i 19 czerwca br.:
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=2tZrfx4zIvw
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=IT1iFBA6PQs
Informacja ze strony zygmunta bialas

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #4 Ocena: 0

2015-06-21 17:57:57 (10 lat temu)

Posty: 1985

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 04-12-2011

Trochę filmów z Mariupola?
Co mówią po ataku gradów ruskich terrorystów?
Myślę że zaraz by moderator wyciął filmy z ofiarami ataku na miasto.
Nie Ukraińcy rozpętali wojnę.
A każda ze stron będzie warczeć na tych co zadali im ból.
Był też reportaż z ukrzyżowania przez Ukraińców dziecka.
Okazał się kłamstwem i propagandą.
To jak z islamistami gdzie na filmach propagandowych zwłoki odganiały się od much.
Ruscy uczyli się od islamistów czy na odwrót?

A tak w końcu po jednej i po drugiej giną cywile.
Jedni nie odpuszczą bo to oddanie ukraińskiej ziemi a drudzy maja z tego lukratywny biznes grabiąc i ustanawiając mafijne prawa na zdobytych ziemiach.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

seeyou

Post #5 Ocena: 0

2015-06-21 18:24:55 (10 lat temu)

seeyou

Posty: 19

Mężczyzna

Z nami od: 21-06-2015

Skąd: Manchester

Dlaczego Rosja przegrała wojnę z Ukrainą?

Cytat:
Dlaczego Rosja przegrała wojnę z Ukrainą

Największą katastrofą geopolityczną nie jest rozpad ZSRR. Bóg z nim. Rok wojny z Ukrainą pokazał, że dziś to sama Rosja jest największą geopolityczną katastrofą.

Hasła po to są hasłami, żeby je bez zastanowienia powtarzać. Ale jeśli przyjrzeć się ulubionej formule Putina o rozpadzie ZSRR jako "najpotężniejszej katastrofie geopolitycznej XX wieku", można odkryć w niej coś dziwnego.

Rozpad ZSRR to moment, w którym 15 republik uznało, że dłużej nie potrzebują jednego wspólnego państwa i chcą teraz funkcjonować oddzielnie pod różnymi flagami, z różnymi walutami, własnymi armiami oraz przejściami granicznymi w miejscu wcześniejszych granic administracyjnych.

Co w tym katastroficznego? Właściwie nic. Może Putin miał na myśli kilka lokalnych wojen, które towarzyszyły rozpadowi ZSRR - Górny Karabach, Naddniestrze, Tadżykistan, Abchazję? Wojny to zło, ale w XX wieku było wiele innych o wiele bardziej krwawych wojen, czyli w tej skali rozpadu ZSRR w żaden sposób nie można nazwać najpotężniejszą katastrofą. Nikomu również nie przyjdzie do głowy nazwać katastrofą geopolityczną rozpadu Jugosławii, choć tamtejszych walk nie można porównać nawet do tych w Górnym Karabachu. A czy rozpad Czechosłowacji był katastrofą geopolityczną, no, choćby niewielką? Nie, również nie był. A rozpad Austro-Węgier? To przecież też wiek XX?

Diagnoza Sołżenicyna

Która katastrofa geopolityczna jest potężniejsza, nasza czy austro-węgierska?

Nasza. A dlaczego? Dlatego że nie należy nadużywać odpychającego słowa "geopolityka", bo ono wprowadza tylko zamieszanie. Katastroficzny sens 1991 r. polega, oczywiście, kompletnie nie na tym, że Taszkient, Baku i Kijów zaczęły posiadać status stolic równy Moskwie. Jedyne historyczne następstwo 1991 r., które bez naciągania można nazwać katastrofą, jeszcze w latach 90. w artykułach "Jak odbudować Rosję?" oraz "Rosja w zapaści" sformułował Sołżenicyn, który nazwał Rosjan największym na świecie podzielonym narodem.

I to rzeczywiście było katastrofą. W Związku Radzieckim granice osiedlenia się Rosjan nigdy nie pokrywały się z granicami Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Nie zważając na wszystkie kampanie dotyczące polityki narodowościowej "korienizacji" oraz "walki z supermocarstwowym szowinizmem", w największych republikach ZSRR w ciągu 70 radzieckich lat istniały całkowicie rosyjskie enklawy - obwody, miasta, rejony. Dziesiątki milionów ludzi z pokolenia na pokolenie mieszkały na swojej ziemi, pozostając przy tym obywatelami kraju, którego stolicą była Moskwa, a językiem państwowym język rosyjski.

Obce państwo

Ale w grudniu 1991 r. wszystko to się skończyło. Moskwa dla tych Rosjan stała się nagle stolicą obcego państwa, Rosja stała się obcym państwem, a sami Rosjanie mniejszością narodową, nawet jeśli nie ciemiężoną (choć to kwestia sporna), to niemającą żadnego doświadczenia życia w roli mniejszości narodowej.

Należy tu jeszcze powiedzieć, że Federacja Rosyjska nie ma żadnego moralnego prawa do monopolu na język rosyjski czy, jeszcze szerzej, prawa do bycia ojczyzną dla Rosjan całego świata. Federacja Rosyjska to tylko jeden z 15 kawałków dawnego ZSRR. Ale taka była wola czy to przypadku, czy to świadomej decyzji politycznej - ani jeden z postsowieckich krajów poza Rosją nie zaproponował, że będzie nową ojczyzną dla swoich Rosjan.

W postsowieckim słowniku politycznym nie było pojęcia "narodowość". Wszystkie kraje, oprócz Rosji, zaczęły budować etniczne państwa narodowe. Ani Kazachom, ani Ukraińcom, ani nikomu innemu nie przyszło do głowy, by dzielić się z Rosjanami swoją ojczyzną. Sami Rosjanie też do tego nie pretendowali; być mniejszością to również umiejętność, która tak po prostu znikąd nie przychodzi.

23 lata (wiadomo jakie)

23 lata - dziwna liczba, jak od roku 1918 do 1941, ni to całe życie, ni to chwilowe nieporozumienie, można i tak, i tak ten czas interpretować. Rosjanie w Federacji Rosyjskiej przeżyli ten czas wiadomo jak. Bolesne wchodzenie w kapitalizm, potem kryzys konstytucyjny 1993 r., potem dwie wojny czeczeńskie, potem Putin zamiast Jelcyna, potem zapomniany, ale bardzo bolesny dla narodu okres czeczeńskiego terroryzmu, potem sławetna stabilizacja, włączając w to dziwne czteroletnie pseudorządy Dmitrija Miedwiediewa.

To jest to, co było u nas. Oni, Rosjanie po tamtej stronie granicy, mieli jakieś inne życie, bez Czeczenii i Putina, i w ogóle bez wszystkiego. Tylko rosyjska telewizja, pod akompaniament której nierosyjscy Rosjanie przegrywali swoje życie z tymi swoimi rodakami, którzy mieli szczęście urodzić się po właściwej stronie granicy. Zmieniłoby się jedno, dwa pokolenia, zobaczylibyśmy ostry podział: oto pijące lumpy bez wyższego wykształcenia siedzą na ławeczkach, łupią słonecznik - a oto zasymilowani, którzy znają na pamięć całego Szewczenkę (albo Abaja Kunanbajewa czy Jakuba Kołasa), nawet z własnymi dziećmi rozmawiają w miejscowym języku, robią kariery, kochają ojczyznę, i już się nie rozeznasz, czy to Rosjanie, czy tylko posiadają taki tytuł. Taki jest nieunikniony los diaspory, jeśli zostaje porzucona przez metropolię.

Przebudzenie metropolii

Ale w zeszłym roku metropolia nagle zainteresowała się Rosjanami z Ukrainy. Można się spierać, czy aneksja Krymu była częścią "wojny hybrydowej", czy mimo wszystko Krym osobno, a Donbas osobno. W każdym razie słuchaliśmy przemówień Putina w marcu i w kwietniu minionego roku. Oficjalna pozycja Moskwy rok temu była całkowicie radykalna: jest "rosyjski świat", którego granice są znacznie szersze od oficjalnych granic Federacji Rosyjskiej, ale Federacja Rosyjska jest gotowa wziąć na siebie odpowiedzialność za ten "rosyjski świat". Jest ogromna Noworosja rozciągająca się aż po samą Odessę, historyczna część Rosji, która z powodu nieporozumienia bolszewików dostała się Ukrainie. Jest doświadczenie Krymu, który w trudnej chwili potrafił bezboleśnie stać się częścią Rosji.

Dalej już nikt niczego nie mówił wprost, ale cała oficjalna rosyjska retoryka rok temu była jedną wielką przejrzystą aluzją do tego, że Rosja ma takie same poglądy zarówno na cały południowy wschód Ukrainy, jak i na Krym.

Idea, która skarlała

I w całym minionym roku oficjalna pozycja Rosji stawała się coraz skromniejsza. Od wielkiej Noworosji przez "korytarz do Naddniestrza" oraz "korytarz na Krym" - po obecny żałosny "szczególny status osobnych regionów obwodu donieckiego i ługańskiego". Dziś, rok później, i rosyjski świat nie jest już taki rosyjski, i Noworosja nie jest już Noworosją. Lawinowe zmniejszenie rosyjskich ambicji dotyczących Ukrainy to najciekawszy rezultat tego roku.

Rezultat ten można by przypisać sukcesom wojskowym armii ukraińskiej, politycznym talentom Petra Poroszenki, nieprzejednanej pozycji Zachodu w kwestii ukraińskiego konfliktu. Ale ani to pierwsze, ani drugie, ani trzecie przy bliższym przyjrzeniu się nie wskazuje, że Rosja w sposób nieunikniony przegra tę wojnę (mówiąc o udziale Rosji w wojnie, mam na myśli nie tylko udowodnione fakty wykorzystania rosyjskich sił zbrojnych po stronie separatystów, ale i udział w wojnie w każdym charakterze obywateli rosyjskich, a nawet wsparcie udzielone separatystom przez rosyjską telewizję, co również można uznać za część tej wojny).

Bez alternatywy

Nie, przegrana Rosji uwarunkowana jest właśnie dwuznaczną sytuacją samej Rosji. W roku tym klęskę poniosła zarówno koncepcja "rosyjskiego świata", jak i koncepcja "najpotężniejszej katastrofy geopolitycznej". Federacja Rosyjska nie sprawdziła się właśnie jako ojczyzna wszystkich Rosjan mieszkających poza jej granicami. Ani jedna rosyjska osoba publiczna nie mogła powiedzieć, że Rosja w ukraińskim konflikcie broni interesów Rosjan. Było tak pewnie dlatego, że podobne wyznanie legalizowałoby tabuizowaną w samej FR kwestię Rosjan wewnątrz kraju, w którym są pełnowartościowe państwa narodowe, jak Czeczenia, Tatarstan czy Jakucja, w których sytuacja i status ludności rosyjskiej w żaden sposób nie są określone i ustalone (podobnie jak w "rosyjskich" obwodach na Ukrainie). Jak Rosja może walczyć o prawa Rosjan na Ukrainie, skoro jest tak wiele niejasności z Rosjanami wewnątrz samej Rosji?

Rosja nie mogła też przedstawić ludności mieszkającej na wschodzie Ukrainy żadnej pozytywnej alternatywy dla wegetacji w obrębie kraju rządzonego z Kijowa. Tak, nikt nie zaprzecza temu, że to była wegetacja i że życie w Doniecku i Ługańsku przed wojną nie było wzorem obywatelskiego komfortu i radości.

Przyszliśmy do Doniecka, żeby...

Ale to życie wydaje się niedościgłym ideałem w porównaniu z dzisiejszą rzeczywistością "narodowych republik", które przy czynnym udziale Rosji przekształciły się w beznadziejną Czeczenię. Po zniszczeniu dawnego obwodu donieckiego i ługańskiego Rosja zademonstrowała, że nie jest w stanie na ich miejscu stworzyć mechanizmu społecznego, który wyglądałby korzystnie na tle tego, co było wcześniej. Rosja zachowała się jak początkujący zegarmistrz, który nauczył się już rozbierać mechanizm, ale jeszcze nie ustalił, co trzeba zrobić, żeby złożyć go z powrotem.

Zabrzmi to bardzo niepoprawnie politycznie, ale ludzie żyjący na ziemi swojej i swoich przodków, ludzie z pokolenia na pokolenia mówiący po rosyjsku rzeczywiście mają prawo nie uczyć się niepotrzebnego im języka ukraińskiego, nie uczyć się w szkole o twórczości niepotrzebnego im poety Szewczenki, nie zakładać niepotrzebnych im tradycyjnych ukraińskich haftów i nie przysięgać na niepotrzebną im żółto-niebieską flagę.

Tyle że próbując zapewnić tym ludziom takie prawo, Rosja przyniosła im wojnę, śmierć i zniszczenie. I teraz, wiosną 2015 r., staje się oczywiste, że Szewczenko i hafty są mimo wszystko lepsze niż batalion "Somali" oraz ruiny lotniska imienia Prokofiewa w Doniecku. Polityczna i wojskowa przegrana Rosji na Ukrainie (bo już wynegocjowane w Mińsku żądanie "szczególnego statusu osobnych regionów" to przegrana) to tylko skutek klęski wartości i pojęć, do której doszło jeszcze wiosną minionego roku. "Przyszliśmy do Doniecka, żeby..." - a dalej cisza, dalej po prostu nie ma co powiedzieć i przychodzi pleść androny o juncie i banderowcach. Nawiasem mówiąc, nawet te androny brzmią dziś ciszej albo w ogóle o nich nie słychać.

Taki rosyjski los

Ten rok pokazał, że losem Rosji jest wiecznie przeżywać radzieckie zwycięstwo 1945 r. i cieszyć się z kadyrowskiego pokoju w Czeczenii, bo każda dodatkowa idea rozwali Federację Rosyjską. Właśnie dlatego wojna o Noworosję szybko przekształciła się w wojnę o nic. A wojny, którą prowadzi się o nic, po prostu nie można wygrać - szczególnie jeśli przeciwnik walczy za ojczyznę. Czas przepisać brudnopisy przyszłych prezydenckich orędzi. Najpotężniejszą katastrofą geopolityczną nie jest rozpad ZSRR. Bóg z nim. Rok wojny z Ukrainą pokazał, że dziś to sama Rosja jest najpotężniejszą geopolityczną katastrofą.



* Oleg Kaszyn - ur. w 1980 r., rosyjski dziennikarz i publicysta współpracujący z niezależnym portalem społeczno-politycznym slon.ru (platformą internetową holdingu mediowego, do którego wchodzi również opozycyjna telewizja opozycyjna telewizja Dożd i pismo "Bolszoj gorod";). W 2010 r., gdy pracował dla gazety "Kommiersant", pobili go ciężko (pęknięta czaszka, wyłamane palce) nieznani sprawcy, prawdopodobnie w zemście za teksty ujawniające korupcję i nadużycia wśród ludzi władzy. Od 2013 r. mieszka z żoną w Genewie.

Jego tekst, który publikujemy, ukazał się 14 kwietnia tego roku na slon.ru. Został przedrukowany i jest komentowany w niezliczonych mediach rosyjskich. Do 2 czerwca przeczytało go prawie 300 tys. osób (w sytuacji, gdy już 60 tys. to wynik świadczący o wysokim wyczytaniu). Miał też ponad 21 tys. udostępnień na Facebooku i 5 tys. Twitterze.


Lubię czytać Rosjan, którym nadal krymnasz i tym podobne bajery nie uderzyły na głowę.

Ogólnie to ciekawi mnie co nastanie w Rosji po tym botoksiarzu putinie. Historia pokazuje, że przejmowanie tam władzy odbywa się po trupach stąd też tak zachowawcza taktyki naszego zakompleksionego prezydenta o wzroście krasnoludka. Po zabójstwie opozycyjnego polityka Borysa Niemcowa putin zniknął z medialnych radarów na ponad tydzień, na tyle długo aby FSB oraz Ramzan Kadyrow i popierająca go GRU zdążyły się mniej więcej dogadać - putin nie chciał stawać po żadnej ze stron, ale ostatecznie zapewnił kacykowi z Czeczenii nietykalność ponieważ boi się wybuchu nowej wojny na Kaukazie. Kadyrow ma już pod bronią jakieś 30 tysięcy ludzi i do tego ciężki sprzęt, jest w stanie mocno zaszkodzić i narozrabiać powodując śmierć wielu rosyjskich żołnierzy.

I tu dochodzimy do sedna. Rosja nie wysyła armii oficjalnie tylko najemników i męty społeczne, najemników, których czasami musi wspomagać oddziałami regularnymi (żołnierze są wysyłani na "urlop";) ponieważ zmieniły się realia demograficzne w Rosji. Większość tych młodych Rosjan to jedyni synowie rodzin. Minęły czasy, kiedy to rosyjska kobieta rodziła dzieci dopóki mogła. Dlatego też tak chętnie wykorzystuje się Czeczeńców, Osetyńców i Buriatów do wykonywania brudnej roboty, straty wśród nich nikogo w Rosji nie obchodzą.

Putin ma poważny problem ponieważ zniszczył klasę polityczną i nie ma w Rosji nikogo kto mógłby go zastąpić więc wydaje mi się, że po jego odejściu (obojętnie w jakim stylu) Rosja przemieni się w konglomerat republik i regionów autonomicznych, ponieważ tendencje separatystyczne są na razie ukryte, ale niewątpliwe owe istnieją. Niektóre regiony Syberii posiadają mnóstwo złóż ropy i gazu i muszą się dzielić swym bogactwem z Moskwą, z większej części Syberii jest znacznie bliżej do Pekinu czy Tokio aniżeli do Moskwy.

[ Ostatnio edytowany przez: seeyou 21-06-2015 18:26 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #6 Ocena: 0

2015-06-21 18:32:06 (10 lat temu)

Posty: 1985

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 04-12-2011

Putin jest narcyzem.
A wojna musi być w Donbasie i Ługańsku bo to przykrywka dla gangsterskich interesów jej przywódców.
A z nimi współpracuje wielu nawet Ukraińców z kryminalna przeszłością.
Sam przemyt węgla czy części silników do ruskich śmigłowców przez Odessę.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Onieznajomy

Post #7 Ocena: 0

2015-06-21 19:02:41 (10 lat temu)

Onieznajomy

Posty: 4046

Mężczyzna

Z nami od: 02-09-2011

Skąd: Glasgow

amerykanskie korporacje chcialy ugrac troche dla siebie na Ukrainie, Obama tez myslal ze jeszcze blizej Potina uda mu sie ulokowac to smieszne Nato, a tu okazalo sie ze ze to Putin wszystkich ogral : )

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

seeyou

Post #8 Ocena: 0

2015-06-21 19:21:40 (10 lat temu)

seeyou

Posty: 19

Mężczyzna

Z nami od: 21-06-2015

Skąd: Manchester

Czyli np. kogo putin ograł?

Chyba siebie.

Trzęsie mu się dupa ze strachu a jakoś wojny nie może wygrać, nawet ofensywy nie może zarządzić a rząd Ukrainy nie upada, nie ma rewolty na Ukrainie, który by owy upadek rządu przyspieszyła. Zachód nałożył sankcje, Rosję wyrzucono z G-7 (gdzie w ogóle nie pasowała) a na konferencji g-20 w Brisbane zeszłego roku putin siedział sam jak palec, nikt z nim nie rozmawiał, nawet przywódcy Chin czy Indii... No i mamy jeszcze Arabów, którzy odrzucili rosyjską propozycję ograniczenia wydobycia ropy, Rosjanie też takową propozycję odrzucili w 2008 roku robią to w chamski sposób, Arabowie jak widać zapamiętali.

Żołnierze NATO, w tym Amerykanie już są na Ukrainie i są tam mile widziani.

Putin to się boi, że jak Ukraińcom się uda, to ich przykład pokaże Rosjanom, że nie muszą żyć w tym grajdole w biedzie i poniżeniu. Putin się boi innej kultury w pobliżu granic Rosji stąd chęć posiadania buforu.

Ukraińcy podjęli decyzję samodzielnie, mieli dość tego wszystkiego i powiedzieli nie. Pomarańczową Rewolucję z 2004 rozwalili politycy, tym razem im się to nie udało, nie udało się też V kolumnie putina na Ukrainie, bo wybory wygrały partie proeuropejskie.

Rewolucja z 2004 była ostrzeżeniem dla reżimu putina, że Ukraińcy mają dość sowieckiego świata i tu mówisz, że putin ograł wszystkich?

Ograłby gdyby się nie wtrącał i nie nalegał na Janukowycza aby strzelać do manifestantów, tylko pozwolił aby sytuacja się rozwinęła a rewolucja sama by zjadła swoje dzieci. A tak putin namówił tego durnia Janukowycza do strzelania i tym rozjuszył Ukraińców, do tego rozkręcił propagandę nienawiści przeciwko nim. Można zapomnieć i wybaczyć różne rzeczy, ale nie zapomni się poniżenia i pogardy - tym sposobem putin obudził świadomość Ukraińców, nikomu przed to się nie udało.

Kazał zająć Krym, obszar niewiele większy od lotniskowca, z którym nie ma połączenia lądowego a spory odsetek mieszkańców to emeryci. Krymskie kurorty są puste a sami Rosjanie muszą się "dobrowolnie" składać oddając dniówkę w miesiącu na pomoc dla Krymu.

Ciekawe kiedy Rosjanie wybudują most na Krym. W tym czy w kolejnym stuleciu?

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Przerwa_60

Post #9 Ocena: 0

2015-06-21 20:29:32 (10 lat temu)

Przerwa_60

Posty: 6

Mężczyzna

Z nami od: 21-06-2015

Skąd: Daventry

Chociaz już dużo czasu upłyneło od tego twojego postu to bardzo mi się spodobał .Tak to prawda że Ukraińcy sa odważni. Takiego bohaterstwa nie widziałem nigdy. Od kilku lat jeżdze na Ukraine i przed Majdanem i po. Lubię tam wracać. Ten Kraj ma dusze ktorej Polsce brakuję. Nie wliczając Donbasu na ktorym w wiekszosi mieszkaja przesiedleńcy z byłego ZSRR po ukraińskim głodzie w 1932 roku. Byłem też na Krymie gdzie w wiekszości biznes turystyczny. jest w rosyjskich rękach. No teraz sytuacja jest tragiczna. Turystów brak, ceny wyzsze niż w Egipcie,puste sklepy i plaże popadaja w ruinę. Opowiem wiecej po powrocie z urlopu w Ukrainie.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Oldermister

Post #10 Ocena: 0

2015-06-21 21:09:52 (10 lat temu)

Oldermister

Posty: 26

Mężczyzna

Z nami od: 06-06-2015

Skąd: Maryport

Losy ludzi!!!
Opołczeniec "Wujek Wowa". Wojuje już od roku w Gwardii DNR. Jego córka i dwoje wnuków 5 i 9 lat zabili ukraińcy w Gorłowce. Pracował jako maszynista kombajnu na kopalni.
Idzie walczyć na najbardziej niebezpieczne punkty ataku. Będę walczył do ostatniej kropli krwi, żeby odpłacić za swoje dzieci!!
https://www.youtube.com/watch?v=M2tBTz-3_sY&feature=player_embedded
źle słychać Jego głos,nie da się przetłumaczyć!
info od: trojanka 19.06.2015

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 172 z 847 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 171 | 172 | 173 ... 845 | 846 | 847 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,