Usunięte

Przyznam ze ja nie jestem specem w tym temacie dlatego prosba o wytlumaczenie jak podatek na markety ma pomoc malym sklepom...czy ten podatek bedzie im przekazywany???

Usunięte

Usunięte

null

Hmmm czyli jak komus gorzej to mi bedzie lepiej....


A tak realnie to bedzie tak ze moj konkurent majacy mozliwosc ustalania nizszych cen zostanie obciazony podatkiem ktory zrekompensuje sobie podnoszasc ceny...dzieki temu ceny w malych sklepach beda zblizone do cen w marketach konkurencyjnosc wzrosnie a zaplaca jak zwykle najbiedniejsi ale to nic dostana pinset to bedzie spoko....


"Ciemny lud to kupi"

Usunięte

Człowiek ciężko pracował od rana do wieczora, a tutaj nowi fachowcy od aut i tynkowania wzięli się za politykowanie

Panowie chcecie pisać to argumenty na stół , a nie robienie zadymy na forum.


Sweet Liar piszesz coś o PISie i języku angielskim .

Zobacz jak była premier umiała angielski.
Przygarnięty do PO sprzedawczyk Kamiński jak Arłukowicz, Kluzik -Rostkowska , Giertych , Napieralski i Dorn , musiał tłumaczyć jej wypociny...



Pisałaś coś wtedy o tym , że w 21 wieku szef rządu nie umie języka angielskiego?

To jak ona reprezentowała nas poza granicami Polski?

Sorry. Nie jeździła.
Miała pojechać i dbać o interesy Polski , to dostała wytyczne od Tuska , a ten od Merkel , że ma nie jechać , bo zagraża to interesom niemieckim.


polskachiny.wordpress.com/2014/12/27/dlaczego-ewy-kopacz-nie-bylo-w-belgradzie-czyli-rzecz-o-biezacych-relacjach-polsko-chinskich/

Sprawę musiał wyprostować prezydent Duda i jako jedyny z prezydentów pojechał rozmawiać z Chińczykami i inwestycjach na minimum 5 mld dolarów.

www.bankier.pl/wiadomosc/Prezydent-Duda-w-Chinach-Na-co-moze-liczyc-Polska-3445179.html


Co do podatku od hipermarketów.
Projekt ustawy o podatku od hipermarketów ma powstać w ciągu 10 dni - poinformował minister Henryk Kowalczyk po zakończeniu spotkania przedstawicieli rządu z handlowcami w dniu 8 stycznia br. Rząd ma uwzględnić postulat handlowców zakładający rezygnację z kryterium powierzchniowego jako podstawy opodatkowania. Podatek ma być naliczany od obrotu i progresywny.

ksiegowosc.infor.pl/wiadomosci/736043,Podatek-od-hipermarketow-od-obrotu-i-progresywny.html


To co pisał xfish teraz na chłopski rozum.

Obroty np.
do 10 mln - 0.1 procenta
od 10 do 500 mln - 0.5 procenta
od 500 do 1 mld - 1 procent
powyżej 1 mld - 2 procent


Teraz piszący o tym , że cena odbije się na klientach.
Hipermarket mający obroty ponad 1 mld złotych zapłaci 2 procent podatku i jak podniesie ceny to klienci przeniosą się do tych mniejscyh sklepików , które mają utarg do 10 mln złotych i będą płacić 0,1 procenta podatku nie podnosząc cen dla klientów.

Niemcy biją pianę , bo interes wielkich korporacji jest zagrożony .
Lidl dostał 900 mln euro pożyczki od KE , żeby wykosić konkurencję i jest wszystko ok.

Ale jak Polski rząd chce dbać o swoje małe sklepiki to jest zagrożona demokracja i łamane prawo.

Ogarnijcie się...
Argumenty na stół a nie sianie propagandy w stylu Tusk , że jesteśmy zieloną wyspą .

Za jakiś czas pokażę jaka to była zielona wyspa.
O wyprowadzanych pieniądzach pisałem .
Jesteśmy na 14 miejscu na świecie i jako jedyni w 25- ciu pierwszych krajach z Unii Europejskiej.

Minimum 40 mld złotych jest wyprowadzanych z Polski i to większość przez Niemców , dlatego sami Niemcy poobstawiani w europejskich komisjach jadą z nami i ich gazety w Polsce , których na rynku polskim jest 70-80 procent i gazety w Niemczech.

[ Ostatnio edytowany przez: zuczek2246 13-01-2016 18:34 ]

Żuczek ja nie wymagam od ludzi w pewnym wieku biegłej znajomości angielskiego, mają prawo nie znać z wiadomych względów, chociaż uważam, że jak się zajmuje ważne stanowiska to powinno się znać przynajmniej podstawy, albo chociaż mieć takie ambicje.
Wrzuciłam ten z zapytaniem retorycznym czy nikt tam nie zna angielskiego czy nie chce im się poszukać? Jak myślisz?
Dla porównania wygugluj sobie reportaże o Polsce sprzed Euro.

Czy duże sklepy podniosą ceny czy zmiejszą marżę to rzeczywiście się okaże, ale jak tak patrzę na swoje to nie bardzo widzę z czyjej strony mają się bać tej konkurencji. Ze strony sklepiku rybnego? Mleczarskiego? Kilku sklepów masarskich? Warzyw z targu? Bo dookoła same supermarkety, a pół dnia na zakupach biegając po mieście oprócz emerytów, żeby zrobić zakupy ludzie nie mają.

Usunięte

Usunięte