Str 2075 z 2075 |
|
---|---|
xxxx1234 | Post #1 Ocena: 0 2025-09-11 08:11:45 (5 godzin temu) |
Z nami od: 27-03-2020 Skąd: ... |
Jeśli ktoś nie chce czegoś robić i nie chce gdzieś być to będzie robił wszystko, żeby tam nie być i będzie robił wszystko żeby utrudnić życie dowódcom zwłaszcza jeśli nie dostaje za to pieniędzy. Dlatego trzeba się skupić na ludziach którzy chcą być w wojsku, a nie brać wszystkich jak leci bo to tylko prowadzi do dziadostwa.
|
rafald | Post #2 Ocena: 0 2025-09-11 08:58:32 (4 godziny temu) |
Z nami od: 04-01-2008 Skąd: Londyn |
![]() |
rafald | Post #3 Ocena: 0 2025-09-11 09:08:59 (4 godziny temu) |
Z nami od: 04-01-2008 Skąd: Londyn |
W temacie poboru - uważam, że zasadnicza służba powinna być przywrócona i obowiązkowa dla wszystkich, łącznie z kategorią D z dostosowaniem zakresu do możliwości. Można zrobić wyjątek dla batalionu Dubaj, bo oni i tak spi...lą za granicę, szkoda czasu.
Cała reszta w razie W będzie albo objęta poborem albo w sposób pośredni dotknięta zagrożeniem - naloty itp. Można by było to zaaranżować w sposób nie kolidujący z pracą czy studiami - albo np. ciągłe, 2-3-miesięczne szkolenie, albo hybrydowe - np. miesiąc poligonów, a reszta teorii itp. weekendowo. |
xxxx1234 | Post #4 Ocena: 0 2025-09-11 09:55:05 (3 godziny temu) |
Z nami od: 27-03-2020 Skąd: ... |
Ok ale to musi być coś ciekawego z czego ludzie będą odczuwali realne korzyści np. po odbiciu "jakieś tam służby" z automatu dostajesz pozwolenie na posiadanie broni to by np. mnie skusiło, bo dzisiaj jak bym mial się znowu wstawić na komisję wojskową to odstawie taki cyrk nie będę tu opisywał bo zwymiotujecie na komputer/telefon.
Jaka jest wartość człowieka, który nie chce tam być. Pamiętam jak mój tato opowiadał jak był w wojsku i byli rezerwiści. Na pasie taktycznym jeden z tych rezerwistów szedł z opuszczoną bronią dowódca z samochodu krzyknął "żołnierzu ja ci kur.a tą broń podniosę" to podniósł w kierunku tego samochodu tak 40-50 metrów ponad i zaczął strzelać. Dowódca do mojego taty, który był jego kierowcą "spierda..j stąd". Jaka jest wartość takiego człowieka czy warto jest marnować czas i środki na takiego człowieka. Inny przykład mojego kolegi (ja się nie załapałem) nie chciał być w wojsku jego całą służbę bolały go plecy wojsko wysyłało go do lekarza (ginekologa) on do tego lekarza chodził w żadnych ćwiczeniach nie brał udziału bo go plecy bolały i tak zleciało pół roku po czym go wywalili wtedy służba trwała 12 miesięcy. W takich przypadkach jaki jest sens |
daavid | Post #5 Ocena: 0 2025-09-11 10:10:13 (3 godziny temu) |
Z nami od: 12-03-2007 Skąd: Birmingham |
[LIST]Przykład nie jest regułą. Znam dwóch "osobników" których dosłownie wyrzucono z wojska (zasadniczej służby wojskowej) bo mieli ich dość. Cała reszta, nazbierało by się kilkadziesiąt osób, jakoś to przeszła, a z entuzjazmem może parę osób.
Gdyby wojna wybuchła to na front można trafić i bez przeszkolenia, bo dwa tygodnie żeby się wdrożyć we wszystko to trochę mało. Oczywiście są sensowne modele, np. w Finlandii, gdzie co jakiś czas są ćwiczenia itd. Trzymać kogoś w koszarach przez rok nie jest w tej chwili raczej zasadne. Na marginesie ![]() [ Ostatnio edytowany przez: daavid 11-09-2025 10:11 ] |
|
|
xxxx1234 | Post #6 Ocena: 0 2025-09-11 10:30:05 (2 godziny temu) |
Z nami od: 27-03-2020 Skąd: ... |
No właśnie tu jest słowo klucz "jakoś". Gdybym mieszkał w PL to raczej już dzisiaj układał bym plan jak stamtąd zwiać zanim zawiną mnie na front. Mieszkam poza Polską i pilnuje takich rzeczy jak np. wymiana paszportu gdy termin ważności ma 5 lat, żeby nie musieć się pokazywać w Polsce i ryzykować wysyłanie na front.
|
rafald | Post #7 Ocena: 0 2025-09-11 11:15:24 (godzinę temu) |
Z nami od: 04-01-2008 Skąd: Londyn |
Cytat: 2025-09-11 09:55:05, xxxx1234 napisał(a): Ok ale to musi być coś ciekawego z czego ludzie będą odczuwali realne korzyści "Ciekawego" to też pojęcie względne. Jednego zainteresuje takie prawo do posiadani broni, inny będzie się tym brzydził. Dobrze by było, żeby jednak wiedział, jak sobie nie zrobić krzywdy, kiedy dostanie takie coś do ręki. Cały system leży. Od 2008 i Gruzji pierdolamento, że Rosja to zagrożenie, a w kwestii obrony cywilej nie zrobiono nic. O dziwo przywrócili coś w rodzaju PO w szkole, a pamiętam, że to była bardzo przydatna wiedza. Obecnie jako First Aider w pracy mam coroczne szkolenia z zakresu ratownictwa i niewiele tam rzeczy, których nie przerabiałem w 1 i 2 klasie liceum. |
xxxx1234 | Post #8 Ocena: 0 2025-09-11 11:33:34 (godzinę temu) |
Z nami od: 27-03-2020 Skąd: ... |
Oczywiście można przeprowadzić badania społeczne co by było najlepsza opcją tak jak napisałeś jednemu będzie się podobać, że ma prawo do posiadania broni innemu np. jeśli będzie płacił niższe podatki kiedyś tutaj pisałem o takim pomyśle, żeby skusić ludzi po szkoleniu wojskowym do trzymania formy to co rok wstawia się na testy i trzyma formę płaci niższe podatki, jeśli zajęcia same w sobie będą ciekawe i jeden wyjdzie z takiego szkolenia i powie jak było fajnie to następny chętniej na nie pójdzie, ale najważniejsze wywołać w ludziach poczucie patryjotyzmu, a to jest bardzo trudne jeśli się dymało społeczeństwo przez dekady.
|
rafald | Post #9 Ocena: 0 2025-09-11 11:50:42 (51 minut temu) |
Z nami od: 04-01-2008 Skąd: Londyn |
Cytat: 2025-09-11 11:33:34, xxxx1234 napisał(a): ale najważniejsze wywołać w ludziach poczucie patryjotyzmu, a to jest bardzo trudne jeśli się dymało społeczeństwo przez dekady. Dokładnie. I tak dziwią mnie wyniki badań społecznych jakoby procent ludności gotowej bronić ojczyzny jest dość wysoki. Chyba, że to też lipa. Jak tak sobie pomyślę - gdybym tam mieszkał - czego niby bronić? Mieszkania na kredyt? Interesów zagranicznych korporacji i ich popychadeł w rządzie? Naprawdę nie dziwię się Ukraińcom, którzy wyjechali, kiedy tylko mieli okazję. |