Tak naprawdę o losie i karierze politycznej Marka Kuchcińskiego zdecydują już wkrótce wyborcy. Zapominamy, że władza - z wyłączeniem egzotycznych koalicji - była przekazana PIS cztery lata temu przez wyborców. Efektem były dwie kadencje, gdzie kontrolę sprawowała PO wraz z poparciem PSL (2007-2011; 2011-2015). Ktoś jeszcze wspomni powody takiego wyboru?
Ekscytujemy się postaciami, które w polityce zaistniały dzięki podstawowej zasadzie demokracji. Nie ma znaczenia czy władza trafia do PIS, PO, PSL, Nowoczesnej. Zawsze napisałbym to samo. W tym świetle spójrzmy na rząd Zjednoczonego Królestwa, gdzie premierem wyprowadzającym kraj z Unii Europejskiej - bądź co bądź dość ważny fakt historyczny - owym PM jest człowiek wybrany głosami bodajże 160 tysięcy członków Partii Konserwatywnej. Właściwie komentarz jest zbyteczny... .
Dla odmiany...
Wracając do poprzedniego akapitu, to chyba Suweren niezbyt był zachwycony rządami Platformy i stanem kraju, gdy nieskuteczne okazało się już straszenie politykami PiS...? Głosy dające Prezesowi Kaczyńskiemu samodzielną większość w parlamencie nie były wypracowane jedynie na ambonach i w kołach gospodyń wiejskich. Mało tego, to wszystko wskazuje, że ten wynik wyborczy będzie powtórzony. Co do uwag, że "Polska, to stan umysłu" w negatywnym rozumieniu jest obraźliwy - spójrzmy na przywołany przeze mnie rząd Wielkiej Brytanii, zajrzyjmy do Francji (protesty "żółtych kamizelek" i arogancja Prezydenta Republiki), do Włoch i jeszcze kilku bardziej zaawansowanych demokracji. Zaawansowanych, bo polska państwowość demokracji musiała uczyć się niemal od podstaw. Lata od 1921 (pokój ryski) do 1939 (napaść Niemiec i Sowietów), to zdecydowanie niewiele na okrzepnięcie struktur niepodległego państwa. Zamiast Rzeczpospolitej otrzymaliśmy, jako Polacy, PRL-owski twór wraz z systemem, który nie zniknął z dnia na dzień.
Przepraszam, ale są pewne granice samokrytyki. Dzieje się tak wówczas, gdy z wyciągania wniosków z własnych błędów, zaczynamy się poniżać. Kontemplować wszystkie wady społeczne, narodowe. Stąd prosta droga do wyrzekania się polskości, do wstydzenia się paszportu z orłem w koronie. Dlaczego? Nie wygrali wyborów Ci "właściwi" ? Przecież każdy z Nas ma swój udział w tym kto rządzi w Warszawie, kto reprezentuje Rzeczpospolitą. Każdy, bo świadome nieuczestniczenie w wyborach samorządowych, parlamentarnych, samorządowych, prezydenckich to również dokonanie wyboru.
Nie określam siebie, jako "hurra" patrioty. Rozumiem dlaczego Polacy wyjeżdżają z Ojczyzny dla lepszej pracy. Nie muszę zakładać koszulek ze znakami Polski Walczącej, z Dywizjonem 303 i potwierdzać narodowość poprzez kupowanie i ostentacyjne spożywanie polskiego piwa. Każdy z nas jest w pewnym sensie ambasadorem Polski poza granicami, jeśli tylko chce. To wystarczy, a tyle zrobić możemy bez szczególnych wyrzeczeń
Natomiast biczowanie się scenami z "Dnia Świra", to nieustanne smakowanie dobrego skądinąd filmu, gdy po szczypcie śmiechu i "ćwiartce" refleksji jest już tylko zniesmaczenie. Jak zawsze po wszystkim, co nie zna umiaru.
PS.
Zaś co do "najuczciwszych"...- co wspomniał Kolega powyżej. Każdy ma swoje błędy, grzechy, uczynki czy zaniechania. Sądzę, że bilans do większości ludzi wraca. Nie myślę, aby ktokolwiek mógł napisać, że nie ma w swoim życiu postępków, o których wolałby zapomnieć. Przynajmniej takie jest moje doświadczenie i na teraz nie będę spowiadał się z tego na forum. Jeśli ktokolwiek traktuje wątki w serwisie, jako jedynie okazywanie swej nieomylności i koncentruje się na tym, co zrobił inny Użytkownik, to też suma naszych strachów. Widać, jak często odchodzimy od wzajemnego szacunku, napisania słowa "przepraszam". Oczywiście, to chyba cecha większości portali społecznościowych. Ale... od osób publicznych wymagamy więcej. To Ci ludzie mają stanowić pewien wzorzec. Stąd takie negatywne echo podróży byłego Marszałka Sejmu.
Talk, że tak w rzeczywistości to ani TVN, ani Gazecie Wyborczej nie chodziło o napiętnowanie postępowania posła Kuchcińskiego, a rozpętanie przedwyborczej burzy dla obniżenia notowań PiS. Od strony Gazety Polskiej, TV Republika mechanizm jest dokładnie ten sam. Przypuszczam, że gdyby nie eskalowanie problemu pedofilii w Kościele Katolickim w RP. to reakcja np. Arcybiskupa Jędraszewskiego wobec parad, przemarszów LGBT również byłaby mniej "zaczepna". No właśnie, ale każdy/ większość ma sumienie - chociaż nie jest opisane w anatomii, to wyznacza nasze życiowe wybory. Zachowanie każdego z Nas, gdyby nawet chodziło o błachostki, jak wpisy - zwłaszcza wobec innych - na niniejszym forum.
Opinia moderatora: Post edytowany z obrazka zawierającego wulgrayzmy. Konefka