2019-01-18 09:08:58, Jurny_Jurek napisał(a):
Stefan W. zeznał, że po wyjściu z pudła chciał zabić prrzydenta...ale RP. Był w Warszawie i chciał wedrzeć się na teren pałacu ale zrezygnował. Te plastusie i tvp ino z Kaczyńskim tak wyprały mu mózg, że chciał zabić pisowca. To na pewno Jarkacz za te weta.
No i ciekawy wątek:
,,W śledztwie nie chce odpowiadać na pytania, skąd miał nóż, którym zabił prezydenta Gdańska, ani jak znalazł się w jego pobliżu na scenie podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy."
No cóż, pewnie też nie powie skąd miał przepustkę media ale jedno pewne - odpowiedzialny za zabezpieczenie imprezy na pewno Stefciowi nie utrudnił zadania. Potem tylko google, dwa ptecyzyjne ciosy przepona-serce, przekrecenie ostrza, manifest w trakcie tanca i fajerwerków i dożywotnie wakacje z kablówką. Tylko Adamowicza szkoda, jego rodziny i bliskich.
Wstrzymaj jezor porusz rozum.
A dopiero bylo ale nie wkleiles ze
„Tylko Ziobro może mnie uratować” - miał powiedzieć Stefan W. w trakcie przesłuchania. Mówił sporo o polityce, atakował dzisiejszą opozycję, którą winił za zbyt wysoką karę więzienia . Mówił, że nie chce być sądzony w Gdańsku, bo to miasto PO.
Albo gosc naprawdę robi głupa ale z prokuratora, albo prukorator cos nie teges ze opowiada już o przesluchaniu.
Aleale a kto tam jest w tym teamie zmiany.
Nie przypadkiem zaufany Ziobry zbawca Miedlara?
A z innej beki to nie interesowałem sie szczegółami
Ale dopiero mi wpadlo info o Klatwie.
Tam naprawde jest jakis punkt "artystyczny" ze zbieraja kase na chetnego na JK?
Nie chce mi sie wierzyc ze cos takiego to sztuka.
Swoja droga sa filmy jamerykanskie gdzie sa sugestie co do prob zamachow ale nie na osobe zyjaca.
No chyba ze czegos znowu nie wiem .
Do bani to pisanie z komorki.
Ale chlapa w tej Warszawi i zimno.
Odzwyczailem sie.
[ Ostatnio edytowany przez: nEUROn 18-01-2019 11:46 ]