Ktoś im tam nieźle namieszał... Przecież chodzi o sformułowanie, a nie o sam fakt istnienia obozów. Ktoś też dobrze napisał, jak bardzo potrzebna jest edukacja o Holokauście skoro tak to jest odbierane, nawet w Izraelu. O pomstę do Nieba woła

Parę miesięcy temu czytałem na jakimś polskim portalu niezależnym wywiad z osobą,która zajmuje się dydaktyką historyczną w podręcznikach do tego przedmiotu w Europie i nie tylko.
Pamiętam,że najbardziej była zbulwersowana podręcznikami z Izraela.Jej znajoma (pochodzenia żydowskiego) przetłumaczyła jej większość rozdziałów podręczników dotyczących okresu przedwojennego,wojennego i powojennego do czasu powstania Izraela.
Takiego prania mózgów i antypolonizmu nie spotkała w żadnym innym podręczniku państw niekoniecznie sympatyzujących z Polską i Polakami...

Przywódcy narodu wybranego się boją aby ich owieczki się nie odłączyły od stada i straszą wilkami, chcą utrzymać jedność narodową.
Od tysięcy lat byli rozproszeni po świecie i jakoś się trzymali w kupie i się nie dawali zniemczyć , spolszczyć, itd. W czasach globalizacji, internetu młodzież sama szuka informacji i tu jest ryzyko że mogą mieć wątpliwości co do ich oficjalnej szkolnej nauki. Stare powiedzenie : jak trwoga to do Boga, czyli wszyscy do Rabina.
Odnośnie domagania się odszkodowań za poniesione straty materialne II WŚ to oni widzą w prosty sposób: jako naród ponieśli straty i chcą jako naród to odzyskać a od kogo ? od tego kto obecnie jest w ich posiadaniu.
Niemcy już na to poszli a teraz chcą Polskę zrobić wspólnikami Niemców itd

antypolskie GW nie daje mozliwosci skomentowania ataku izraela na Polske...
jaka to jest zdziadziala gazeta ...
widac teraz dobrze polityke PO czyli ciagniecia ... na kolanach jak to sikorski pieknie ujal lub panstwa teoretycznego jak sienkiewicz elyta platormersow

belkot komorowskiego ze narod ofiar byl narodem sprawcow za polskie obozy smierci mozna podziekowac tuskowi gdzie nie podejmowane byly zadne kroki zeby z tymi stwierdzeniami walczyc
masakra Polacy mordowali zydow w polskich obozach smierci a na ulicach kwitnie faszyzm nazizm a PO na tym uprawia polityke szkodzac calemu narodowi zdrajcy

Nie można się teraz cofnąć ani o krok

No i wiadomo, dlaczego tvn czekal z brejkin njus od maja. Lepszego momentu nie mogli znalezc by udowadniac nazistowskosc Polakow w obliczu tej ustawy i zydowskich roszczen.

Takie fajne, co? Niemcy zniszczyli nasz kraj ale Polacy nie moga ubiegac sie o odszkodowanie.

Ale organizacje zydowskie (a nie bezposredni spadkobiercy czyli np.krewni) juz tak. Nawet senat USA daje im zielone swiatlo.

Wiec trzeba tym doskonalym bankierom i finansistom powiedziec tak - pomozcie nam wyciagnac odszkodowania od Niemcow (jakis bilion euro?)to wam 65 mld odpalimy. I nikt juz nie bedzie z ofiar robil sprawcow.

Moze niektorzy to wiedza, moze niektorzy cos sie dowiedza, moze niektorzy poglebia lub wylecza kompleksy. Niemniej tak bylo:

,, Początki relacji polsko-żydowskich sięgają tysiąca lat. Już u zarania polskiej państwowości jedno z pierwszych pisemnych świadectw na temat Polski wyszło spod pióra właśnie Żyda, a konkretnie żydowskiego kupca i podróżnika w służbie Maurów - Ibrahim ibn Jakuba. Czytamy w nim: „jest on najrozleglejszy z ich [słowiańskich] krajów. Obfituje on w żywność, mięso, miód i rolę orną”. Żydzi jako naród pojawili się w Polsce nieco później, a konkretnie w 1098 roku. Wtedy to polski książę Władysław Herman przyjął w swe granice żydowskich uchodźców uciekających przed pogromami w Niemczech i w Czechach. Kolejne grupy Izraelitów znalazły schronienie w Polce w roku 1147 oraz 1187. Bezpośrednio pod opieką księcia Żydzi znaleźli się za rządów Mieszka III Starego, który oddał im w zarząd książęce mennice. Przełomowy dla położenia Izraelitów w Polsce okazał się rok 1264, w którym wielkopolski książę Bolesław Pobożny statutem kaliskim zapewniał Żydom wolność osobistą, bezpieczeństwo, swobodę wyznania, podróżowania i handlu oraz zagwarantował im istnienie żydowskich sądów. Siedemdziesiąt lat późnej postanowienia statutu potwierdził i rozszerzył na całą Polskę król Kazimierz Wielki.

Żydzi znaleźli dom także w połączonym państwie polsko-litewskim, a później w Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Statut kaliski utrzymali w mocy wszyscy królowie z dynastii Jagiellonów. W czasach żydowskich pogromów w Europie Izraelici w ogromnym państwie polsko-litewskim żyli w spokoju zajmując się handlem, lichwą, prowadzeniem karczm, młynów, a nierzadko zarządzali szlacheckimi majątkami. 10 kwietnia 1525 roku na krakowskim rynku oprócz sławnego hołdu pruskiego odbyła się jeszcze jedna uroczystość. Król Zygmunt Stary pasował na rycerza Żyda Michela Ezofowicza tym samym przyjmując go do stanu szlacheckiego. Była to pierwsza i jedyna tego typu sytuacja w historii Polski, sytuacja niespotykana, a wręcz niemożliwa nigdzie indziej w Europie. Tolerancja Polski złotego wieku sięgała szczytów. Kilkadziesiąt lat później działalność rozpoczął Sejm Czterech Ziem jako naczelny organ samorządu żydowskiego, powołany aby ułatwić zbieranie podatków. W tym samym czasie teolog judaistyczny Izaak ben Abraham z Trok pisał: „Królowie ziem tutejszych i ich dygnitarze (oby Bóg powiększył ich szczęście!) są miłośnikami wspaniałomyślności i prawości – toteż nie wyrządzają żadnego bezprawia lub krzywdy Żydom w ich krajach mieszkającym i dlatego też Bóg użyczył ziemi tej wielkiej potęgi i spokoju, tak dalece, że różniący się wiarą nie tchną ku sobie nienawiścią i nie wytępiają jedni drugich.” Na początku XVI wieku Rzeczpospolitą zamieszkiwało 150 tys. Żydów, w połowie wieku XVIII było ich już 750 tys.. Mimo, że nie asymilowali się oraz zachowali swój język, religię i zwyczaje wzbudzając wśród wielu niechęć i nieufność Polska zagwarantowała im stosunkowo bezpieczny byt. Nie dziwi więc fakt, że gdy Rzeczpospolita upadała znaleźli się Żydzi gotowi ginąć za Ojczyznę. Walczyli w Lekkokonnym Pułku Starozakonnym pod dowództwem Berka Joselewicza w obronie Warszawy przed Rosjanami w 1794 roku. Sam Berek Joselewicz kontynuował boje za Polskę w Legionach Dąbrowskiego, ginąc jako pułkownik Księstwa Warszawskiego w bitwie z Austriakami pod Kockiem w 1809 roku.

W dwudziestoleciu międzywojennym blisko 8% obywateli polskich było pochodzenia żydowskiego. Rosnące antagonizmy społeczne nigdy nie doprowadziły do masowych prześladowań mniejszości żydowskiej a Polska okazała się celem ucieczki dla wielu niemieckich Żydów. W 1939 roku w szeregach wojska polskiego znalazło się 100 tys. Izraelitów. Dzień po niemieckiej agresji Zarząd i Rada Naczelna Związku Rabinów RP wydała odezwę: „My, Żydzi, dzieci tej ziemi od zamierzchłych czasów, stajemy wszyscy w karnym ordynku, zwarci i opanowani na wezwanie Pana Prezydenta Rzeczypospolitej i Naczelnego Wodza, aby bronić naszej ukochanej Ojczyzny, każdy na wyznaczonym mu przez władze posterunku, i oddamy, gdy zajdzie tego potrzeba, na ołtarzu Ojczyzny, nasze życie i nasze mienie bez reszty. Jest to naszym najszczytniejszym obowiązkiem obywatelskim i religijnym, według nakazów naszej Świętej Wiary, który z największą radością spełnimy – tak nam i Polsce dopomóż Bóg”.

Po 1939 roku Niemcy zgotowali mieszkańcom Rzeczpospolitej piekło na ziemi. W piekle tym Polacy nigdy nie przestali widzieć w Żydzie człowieka. Tysiące Polaków ratowało Żydów nie bacząc na to, że za najmniejszą pomoc im udzieloną groziła kara śmierci. Wielu zapłaciło za to życiem jak choćby rodzina Ulmów (Józef, Wiktoria i szóstka dzieci) zamordowana we wsi Markowa za ukrywanie ośmiorga Żydów. Sama jedna Irena Sendlerowa przyczyniła się do uratowania 2,5 tys. żydowskich dzieci. Z dowodami Holocaustu na Zachód wyruszył bohaterski kurier Jan Karski. Jego raporty zostały zignorowane… O zagładzie alarmował też ochotnik do Auschwitz, heroiczny rotmistrz Pilecki. Jeszcze w sierpniu 1944 roku powstańcy warszawscy wyzwolili prawie 400 Żydów więzionych w KL Warschau, a w maju 1945 roku żołnierze Brygady Świętokrzyskiej NSZ uratowali 300 Żydówek w obozie koncentracyjnym w czeskim Holiszowie.

Analizując historię Polski śmiało rzec można, że Żydzi znaleźli w naszym kraju niemal „ziemię obiecaną”. Tysiąc lat wspólnej egzystencji zniszczyła dopiero zbrodnicza, niemiecka ideologia. Nawet wtedy jednak, w czasie apokalipsy niemieckiej okupacji Żydzi znaleźli w Polakach braci o czym po dziś dzień świadczy rejestr Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, który otwiera blisko 7 tys. polskich nazwisk. Nazwisk osób, które jakby w myśl statutu z przed wieków za swój obowiązek uznały, że „w gwałcie nocnym sąsiedzi żydowi pomoc dać winni”…

[ Ostatnio edytowany przez: Jurny_Jurek 28-01-2018 21:37 ]

No i wiadomo kto procz tvnu poglebia nienawisc do Polakow robiac z nich nazistow. Oczywiscie syn ukrainskiego komunisty i brat stalinowskiego mordercy. Nie dziwi bo to w koncu Zyd z pochodzenia wiec sie stara, by bracia wyrwali troche kaski od nazistow. Dzieki Adasiowi Szechterowi, ktory obecnie nazywa sie Michnik dowiedzielismy sie, ze Izrael ma racje, ze jestesmy nazisty co mordowali zydow w polskich obozach niczym turcy ormian.

Zdelegalizowac to antypolskie badziewie i odeslac jakale na Ukraine, tam duzo polakozercow...

Neuron, a wiesz jakie bylo najpopularniejsze imie nadane chlopcu w PL w 2017? Jak kiedys wrocisz to bedziesz mial prawdziwy horror, jest duza szansa, ze rugularnie bedziesz natykal sie na koszmary przeszlosci. Juz ci wspolczuje

Adolf?

Mój dziadek miał Antoni i nigdy nie kłamał czy kręcił.
Tak więc to samo imię ale są ludzie i ludziska, kulsony i kulsoniska.
Jak zatrudniał ludzi do pracy na wsi to nie patrzył czy młody przytulaczek tylko brał delikwenta do domu kazał mu usiąść przy stole i dawał talerz zupy na początek podczas rozmowy co potrafi.
Jak chłopak zjadł szybko to znaczy że robotny i się nadawał.
Ale może inny zawód miał i zaletami nie było kłamanie w oczy czy krętactwo.

czyli bral samych desperatow ktorzy robili za talerz zupy a jak ktos byl wstanie sie sam wyzywic i akurat po posilku nie mogl znalezc tam zatrudnienia?

w afryce dalej zatrudnia sie ludzi na tych zasadach...

[ Ostatnio edytowany przez: cris82 29-01-2018 08:43 ]