Jesli swoje opinie opierasz tylko na B-gham to sie zgodze. Gwoli Twej swiadomosci polonez w wersji podstawowej mial lepsze wyposazenie niz mercedes 190, uprzedze Twoje pytanie, mowie o poczatkowych modelach.Poza tym bez urazy ale o motoryzacji dialog z Toba nie ma sensu.Sorry.

[ Ostatnio edytowany przez: autofan 13-06-2017 17:11 ]

,, Trzy dni temu Konrad M., znany kodziarz i autor hymnu KOD-u, czyli obrońców komunistycznych i esbeckich przywilejów, wrzucił na swoim profilu zdjęcie Frasyniuka, i dodał podpis: ,,Niosą barany wilka. Ostatnia baranów chwilka".

Dzisiaj został skazany na 6.5 roku więzienia za handlowanie kobietami do burdelów.

Jechał Konradek po Jarku i Szydło,
teraz w więzieniu się schyli po mydło.
Bandytów zaczyna dopadać zadyszka.
Żegnaj, Konradzie. I pozdrów tam Zbyszka! "

Sweet.

fajny wywiad masa i sumlinski o pl mafii/politykach

https://www.youtube.com/watch?v=2MM9B3Ep5iw

Usunięte

Syndrom złotej klatki.

Usunięte

Myślę, że wszyscy jesteśmy na pewnym etapie naszego życia.
Niektórym przechodzi, innym z tym dobrze. Czasami wydarzenia w naszym życiu czy w naszym otoczeniu pozwalają nam się wyleczyć. Generalnie im bliżej zejścia tym częściej to uzależnienie mija.

Z jakich powodów ja tu jestem to nie jest twój interes. Natomiast śmieszą mnie tacy ludzie jak ty i tobie podobni. Co to sr..ą na Polskę, bo się Anglikami porobili. Na brexit to ja mam wywalone. Niech się martwią ci co domy w kredyt pobrali, na zasiłkach siedzą, czy są uwaleni kredytami na samochody etc.
Acha, i jeszcze ci napiszę że żadna praca nie hańbi, Angliku z wyższych sfer

Valis ale co sie spinasz to po prostu jest wesole ze zyjesz w kraju ktorym gardzisz tylko przez wzglad Na kase do pl nie wyjedziesz Bo boisz sie ze z glodu umrzesz hehe

Ja wracalem do pl juz pare razy ale nikt z moich ust o anglii zlego slowa nie uslyszal dla mnie to nie jest brzytwa tylko 2kraj po pl w ktorym chcialbym mieszkac moze 3 Bo kanada tez mi sie marzy czasami wiadomo Anglia ma swoje minusy jak I pl ale siedziec w kraju ktoorego sie nie lubi??? Lol... Moglbym muec ta sama kase w niemczech ale nie lubie tego kraju pracowalem w holandii belgii I woke anglie a ty dlaczego Tu zyjesz ? W pl nie ma tragedii peace znajdziesz jesli sie do czegos nadajesz bez problemu

A jak tak zaklocajac wam sielanke przypomne, jak bylo kiedys. Tzn. bo miesiecznice nie powinny trwac tak dlugo, bo ludzie maja koscioly, bo to bylo niespotykane, bo jak Frasyniuka co kpi z policji spisuja za blokowanie legalnego zgromadzenia to be, a jak parade rownosci w Gdansku blokuje ktos z pisu i go wynosza skutego to okej...

To troche z historii, kulturalnego stanu wojennego wedlug mazguly i jak to pisowska policja dziala jak milicja w stanie wojennym:

,,,,W czasie stanu wojennego każdego 13. dnia miesiąca w Nowej Hucie odbywały się pokojowe demonstracje przeciwko juncie Jaruzelskiego. W październiku 1982 roku wśród uczestników marszu był Bogdan Włosik - uczeń II klasy technikum wieczorowego i elektryk. Bogdan Włosik nie uczestniczył w ulicznych starciach, wrócił do domu na obiad. Później wyszedł na mszę, gdzie modlono się w intencji "Solidarności".

Przed kościołem dochodziło do walk, w których uczestniczyli także funkcjonariusze SB po cywilnemu. Jeden z nich, kapitan Andrzej Augustyn, złapał chłopca zbierającego kamienie. Kiedy ten zaczął krzyczeć, esbek uciekł. Biegł wzdłuż bloku, gdy zobaczył zbliżającego się Bogdana Włosika. Strzelił do niego bez ostrzeżenia z odległości 2 metrów, po czym wsiadł do Fiata 125p i odjechał.

Ciężko rannego chłopaka (został postrzelony w brzuch) zabrała karetka. Jeszcze przytomny, w karetce, mówił: "Komuniści mnie zabili". Bogdan Włosik zmarł na stole operacyjnym w Szpitalu Wojskowym przy ul. Wrocławskiej o godz. 21.15. W pogrzebie uczestniczyło ponad 20 tys. osób.

Za PRL-u kpt. Augustyn nie poniósł żadnych konsekwencji za zabójstwo Włosika. Przesłuchiwano go jako świadka, a prokuratura nie dopatrzyła się przestępstwa. Po umorzeniu śledztwa Augustyn wrócił do pracy, a w 1987 roku przeszedł na emeryturę. Determinacja rodziców Bogdana doprowadziła w 1990 roku do wznowienia śledztwa. W 1991 r. Sąd Wojewódzki w Krakowie uznał Augustyna za winnego przekroczenia granic obrony koniecznej i skazał na 8 lat więzienia. Sąd Apelacyjny w 1992 roku podwyższył karę do 10 lat, odrzucając tłumaczenie obroną konieczną. Sprawca zabójstwa po 5 latach został zwolniony z więzienia za dobre sprawowanie."

Przed kosciolem dochodzilo do walk... cholerna katolska Polska... mogli wszyscy sobie usiasc na upie i zdychac w rezimie Jaruzela.