A ja proponuję się wyspać.
Sarkazm w tej ilości u zrzędliwego tetryka szkodzi.
A obiadki były nawet co jakiś czas ośmiorniczki z Lidla były i nikt nie robił z tego sensacji.
A rozmawiało się i o dobrym i o złym.
Np no ograniczeniach lat w kontraktach i brak kasy na wszystko co nowe.
Na poświęcanie kasy w utrzymanie tępych związkowców w zbrojeniówkach.
Sprawdź sobie ile lat modernizuje Świdnik nasze Głuszce i ile muszą zapłacić kar umownych i ile zostało anulowanych a ta sama firma chce nam dostarczać nowe śmigłowce.
Martwiono się na obiadkach o olanie najdroższego patrolowca świata i zmarnotrawienie milionów na utrzymanie nierentownej stoczni i nawet wtedy pisało się o tym. A można było jak Rydzyk w co innego zainwestować, zamiast ratować ostatnie państwowe posady związkowców w stoczni . Pis zrobił dobry ruch i dał to pod młotek.
Tylko ciekawe co za tym jest ukryte bo coś z tą armią związkową trzeba zrobić.
Ja bym od razu to zamknął a nie "wygaszał:
[ Ostatnio edytowany przez: nEUROn 16-01-2017 07:52 ]