Więc może zacznij odpowiadać na zadane pytania ?
Nie tylko Cath-a ale i innych.

Poszło dwa razy więc sorry za ot

[ Ostatnio edytowany przez: wielkimar 28-09-2012 13:29 ]

Usunięte

Usunięte

Zachowanie Catsch najlepiej okresla slowo egocentryzm, ale ja uwazam ze podstawy jego zachowan biora sie z braku akceptacji.
To ze zachowuje sie wulgarnie, to taka poza, udawanie, pokaz sily przed samym soba.

[ Ostatnio edytowany przez: Onieznajomy 28-09-2012 14:04 ]

Ciupek,

ale ja nie pisze o przedsiebiorczych, ambitnych, z wysokimi kwalifikacjami i ambicjami, ani o leniach na socjalu,

tylko o tych zwyklych, przecietnych ludziach, bez jakijs specjalnej pasji, bez talentu, bez mozliwosci intelektualnych, ktore pozwolilby im zdobyc takie czy inne uprawnienia.

Tacy ludzie tez istnieja (wyobraz sobie

I to ich sytuacja (standart zycia) jest porownywalny.
Tak w UK, jak w Polsce.

Galadiel ladnie to napisalas. Masz racje dzisiaj, bycie zwyklym czlowiekiem jest wstydliwe.
Ale moim zdaniem tym najbardziej ambitnym, w pewnej chwili tego zwyklego zycia brakuje.

Usunięte

O rany !



Jakbyś mniej i ciszej pyskował, przykręcił nieco obroty, to może znalazłbyś niezbyt karkołomną myśl twórczą, aby PRZED własnymi twierdzeniami o TAKIEJ (!) skali kategoryczności........może dla pewności sprawdzić, gdzie ja mieszkam.
W Warszawie bowiem
Jedno kliknięcie w profil by wystarczyło.

Może wtedy opadłoby ci trochę betonu z sufitu, by nie porywać sie na analizy i wnioski w oparciu na błędne kryteria lub w ogóle ich brak w stylu:




A jaki to DLA CIEBIE styl życia?




Zdecydowanie przezwisko. A nie znam tego określenia. Nie słyszałam dotąd.
No, owszem, nieco się uśmiałam, ale i tak nie zamierzam sobie tego przyswajać i tak kogokolwiek nazywać. Nawet ciebie.



Osobiście ubolewam nad tym, że Kaczyński nie chce przekazać władzy w PIS innym. Jest on całkowicie niemedialny, a to w dzisiejszych czasach zwyczajnie nie przechodzi. No piękny, to on nie jest. I mowa ciała tez pozostawia wiele do życzenia. Takie to juz medialne czasy, ze na masy oddziałowywuje bardziej uładzony wygląd i ładne ząbki w hollywoodzkim uśmieszku, niż meritum sprawy. Tylko blokuje PIS przez to uparcie. W PIS-ie jest wiele, wiele wartościowych, UCZCIWYCH i naprawdę mądrych ludzi. Szkoda, że "leżą odłogiem".

Problem polega na tym, ze obecnie nie ma żadnego wyboru w takiej formie, jaka jest dostępna.

Na mojej ulicy mieszka sąsiadka, której dobry kumpel ma kierownicze stanowisko w Urzedzie Dzielnicy. W dzielnicy rządzi PO juz 2 kadencję. Oczywiście wszyscy tam sa z PO lub poparcia. W razie co, nawet nie ma sie gdzie poskarżyć, bo prezydent całej Warszawy (Walcowa) tez z PO i oczywiscie wszyscy jej ludzie na wszelakich stanowiskach.
Moja ulica jest bardzo zadbana i doinwestowana. Cokolwiek sąsiadka sobie wymyśli ( a to kosteczka piekna, a to latarnie ładne, a to nowy asfalt, a to progi zwalniające - zeby jej hałas 5 samochodów na dzień nie przeszkadzał etc) jest niezwłocznie realizowane. Można rzec - spod ziemi ! Normalnie, jak za komuny !
2 ulice dalej moze byc bagno i syf. Kogo to obchodzi, ona tam nie mieszka. W uliczce, gdzie przejśc sie nie da, jeden samochód za drugim jedzie taki ruch - żadnych progów, asfalt dziurawy, chodnik sie rozpada. No, ale kogo to ? Ona tam nie mieszka.
Moze powinnam sie cieszyć, że mieszkam przy ładnej ulicy, ale mam wystarczającą wyobraźnię, aby pomysleć, co by było, gdybym z przypadku mieszkała przy tej ruchliwej, porozwalanej ulicy, gdzie rzeczywiście potrzebne są inwestycje z budżetu dzielnicy, ale mieszkańcy musza obejść sie smakiem, bo sa "równiejsi" 2 ulice dalej.Jedni nie dostaja nic (bo niby nie ma pieniędzy), a drudzy dostają przesadnie.
No jak słowo, za PIS-u w mojej dzielnicy takich rzeczy nie było naprawdę ! A Po-wcy to się z tym nawet nie kryją specjalnie, w głupa rżną prosto w twarz, bo kto im nakuka? Jakby kto próbował im nakukać, to zaraz się znajdą zwielokrotnieni Catch-e i ich wybronią przecież, więc... hulaj dusza.

Usunięte