Usunięte

Usunięte

Grubson, nie mowie o Polsce.
Nie zauważyłeś że odpowiedziałem na:




Gdyby uk faktycznie wyszło z UE to nikłe szanse by reszta się utrzymała.
UK jest jednym z ważniejszych graczy.

problemem anglików nie jest to że mają dość wkładania do eu kasy a nie mają prawa głosu. jakby nie było gospodarka angielska jest na tyle silna i na tyle uniezależniona od eu że może sobie pozwolić na takie dywagacje. anglików zaczyna boleć niegospodarność eu, tego że bruksela ciągle woła o więcej kasy na zbędne wydatki. anglicy zaczynają to zauważać, szczególnie ci którzy o tym głośno mówią. oni mają dobrego księgowego. dla ciekawości wam powiem iż zmienić mają program wsparcia finansowego dla indii tylko dlatego iż kraj ten rozpoczyna swój program kosmiczny i ma ochotę na podbój marsa.
eurosceptycy nie mogą się pogodzić (i ich rozumiem) iż muszą ładować kase w coś co im nie przyniesie żadnej korzyści nawet wizerunkowej.
wcale bym się nie zdziwił jakby za kilka lat było referendum o wystąpieniu uk z eu. jakby nie było kraj ten jest bardzo przywiązany do swojej tradycji i niezależności.
a czy wy myślicie że niemcom będzie się uśmiechać długo ładować kasę w pigs-y? bo ja wątpię. kiedyś powiedzą też dość. i co wtedy? już we francji rządzi prezydent który jest bardziej za niezależnością francjii niż większą integracją w eu. powoli w niemczech też takie głosy się pojawiają. czyli kraje które najwięcej wpłacają zaczynają się buntować. jest to proces długotrwały i powolny, ale nie niemożliwy.
jakoś nie widzę możliwość aby któregoś pięknego dnia powiedziane było iż musimy starać się o wizy czy pozwolenia na pracę/pobyt albo mamy opóścić wyspy. gospodarka by na tym za bardzo ucierpiała. skłonny bardziej jestem przypuszczać iż przyjmą jakieś rozwiązanie takie jak już stosują względem obywateli spoza eu, system australijski i go rozszeżą. a nam może się upiecze i dostaniemy status uchodźcy czy jakiś albo dadzą nam obywatelstwo. ale kto to wie co się wydaży w niedalekiej przyszłości.

Usunięte

grubasson nie zgodzę się z ani jedną twoją tezą. po pierwsze uk wpłaca do eu wcale nie małe pieniądze. tu masz linka więc sobie to zobacz.
czy nie są zaangażowani? hmm jak był związek francji i niemiec to fakt ich znaczenie zmalało w tym czasie. jednak teraz francja wzięła rozwód z niemcami i niemcy mają problem, dlatego puszczają oko do pl.
wyjście uk z eu wcale nie będzie oznaczać jej marginalizacji. z kilku powodów. jest to jedna z największych gospodarek świata, centrum europejskiego biznesu (siła angielskiego city i całej giełdy bardzo, ale to bardzo się nie podoba szwabom), posiada swoje złoża ropy, wpływy w dwuch innych dużych gospodarkach (australia i kanada), bliskie związki z usa. dodatkowo czynnik geograficzny sprawia iż jest to kraj niezależny. przez to nie będzie izolowany. co do czasu azji to jesteś trochę po czasie, bo jeśli chodzi o azje to ich czas raczej dobiega końca, w ciągu najbliższych kilku lat gospodarkami które mają największy rozwój oraz wzrost będą min indie oraz kraje z okolic półwyspu indyjskiego, brazylia jak również kilka z krajów afrykańskich. do tego dojdzie ożywienie w gospodarkach europejskich ze względu na wzrost konsumpcji i wzrost kosztów transportu towarów z gospodarek rozwijających się.

Usunięte

cieszę się iż ze mną się nie zgadzasz, przynajmniej dyskusja się układa
też wychodzę, miłej niedzieli.

"
problemem anglików nie jest to że mają dość wkładania do eu kasy a nie mają prawa głosu. jakby nie było gospodarka angielska jest na tyle silna i na tyle uniezależniona od eu że może sobie pozwolić na takie dywagacje. anglików zaczyna boleć niegospodarność eu, tego że bruksela ciągle woła o więcej kasy na zbędne wydatki. anglicy zaczynają to zauważać, szczególnie ci którzy o tym głośno mówią. oni mają dobrego księgowego."

Zgadzam sie z maw2be, jedynie co widze inaczej to ze Niemcy i ich doplacanie do unii, jest troche mylace. Niemcy zamienili Marke na Euro op kursie, wspierajacym ich eksport, i dzisiaj to u nich rozwija sie przemysl i wydobycie, a w innych krajach jak Grecja, Portugalia, czy Polska, te dziedziny sa w odwrocie.

Mniej sie jednak zgadzam z grubasson.
Moim zdaniem UK to silne panstwo, bardzo zwiazane ze stanami i jeszcze dlugo nie zostanie zmaginalizowane.

[ Ostatnio edytowany przez: Onieznajomy 23-09-2012 11:16 ]

lektura pierwsza

lektura druga

lektura trzecia