|
Postów: 7 |
|
|---|---|
Post #1 Ocena: 0 2012-08-16 20:22:01 (13 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2012-08-16 22:01:34 (13 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Yvonne_67 | Post #3 Ocena: 0 2012-08-17 04:53:40 (13 lat temu) |
 Posty: 599 
Z nami od: 08-04-2011 Skąd: Tajlandia |
Kiedy bylam ostatnio w Polsce (ok. 2 lata temu) zadziwil mnie wlasnie widok ogromnej ilosci aptek.
Malutkie miasteczko moich rodzicow, 30 tys. mieszkancow, a apteka jedna przy drugiej. No, coz, w czasach bezrobocia oraz wolnej przedsiebiorczosci kazdy orze jak moze, wiec apteka/hurtownia lekow to niezly pomysl na interes – klientow nigdy nie braknie......wydawaloby sie. I to jest typowy, kolejny, ZALOSNY przyklad na to, ze jak nie kijem, to go pala. Znalezli sie znowu “madrzy”, aby dobrac sie do “kapitalistow i wyzyskiwaczy” za cene glosow wyborczych. Polska idzie do przodu.........krok po kroku........i setki wstecz. Wy, tutaj w UK, szanujcie swoje prace, bo pewnie przyjedzie nastepna fala emigrantow – tym razem tych przedsiebiorczych. |
|
|
|
| krakn | Post #4 Ocena: 0 2012-08-17 05:41:47 (13 lat temu) |
 Posty: 40201 
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2012-08-16 22:01:34, Hail_Eris napisał(a): Za długie? Zbyt nudne? Zbyt trudne? Serio pytam. [ Ostatnio edytowany przez: <i>Hail_Eris</i> 16-08-2012 22:03 ] Może długie i trudne, ale ale masz rację. Niestety. Jedyna droga do tanich leków to zrobić porządek w ZUS. Jeden budynek, w skromny Jeden porządny serwer. A nie biurowce w marmurach, ale a szpitale walą się. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
| krakn | Post #5 Ocena: 0 2012-08-17 07:40:14 (13 lat temu) |
Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Akurat sama apteka to sklep jak sklep.
Fakt że firmy spondoruja "szkolenia"  w ciekawych ciepłych krajach.
Czego sprzedawca prasy raczej nie otrzyma. Podobnie jest ze sponsorowaniem szkoleń lekarzy.... Oczywiscie by wiedzieli które należy przepisywac. Gdy zmarła matka mojego pracownika, który on zaczął się opiekować i zamieszkał u prawie 90 letniego ojca, który który miał wszystkie leki za free. I dobrze, Ale z przerażeniem opowiadał jak musiał wrzucać do śmieci leki kosztujace ogromne pieniądze. By zrobić porządek używał worki po ziemniakach! Mało tego ojciec co tydzień przynosił kolejną reklamowke leków. I może nie było by w tym nic złego gdyby nie to że leki nie nadawały się dla niego i nie mógł ich brać. Ale to akurat jest pikuś, Pewna pani kierowniczka ZUS w " pyrowicach," Oj ta to ciągle narzekała na nadmiar szkoleń. Od września do grudnia, w ciągle a to nad morzem a to w górach i nad z tego wszystkiego chyba ciągle na alkaprimie
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
| |
|
Post #6 Ocena: 0 2012-08-17 19:06:52 (13 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Yvonne_67 | Post #7 Ocena: 0 2012-08-18 03:33:04 (13 lat temu) |
Posty: 599
Z nami od: 08-04-2011 Skąd: Tajlandia |
Ustawa oczywiscie zalatuje komunizmem, ale pomijajac ustawe - male apteki i hurtownie lekow nie maja i nie beda mialy racji bytu w Polsce na dluga mete – jest ich po prostu za duzo i z biegiem czasu wykonczylyby sie i tak nawzajem.
Ustawa to tylko przyspieszy. Podobnie jak male sklepy, ktore popadaly, nie wytrzymujac konkurencji z wielkimi koncernami. W UK apteki sa glownie w wielkich sieciowkach, jako osobne stoiska i pewnie stanie sie tak w Polsce w najblizszych latach. No coz, zanosi sie na kolejny cykl upadku drobnej przedsiebiorczosci, tym razem w kregu aptekarzy. |
|
|
|
| krakn | Post #8 Ocena: 0 2012-08-18 09:39:17 (13 lat temu) |
Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
A może powtórka z rozrywki, podobnie jak kiedyś ktoś miał interes w imporcie komputerów, zamiast kupować na miejscu, tak teraz ma interes w imporcie.
A może była kiełbasa wyborcza, Przecież to niestety standard. Po nas choć by i potop. Tak jeżdżę po tym kraju i na chodzą mnie myśli. Jaki piękny ten kraj, domy duże kolorowe, zadbane... Tylko politycy Sq xxx :'( Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
|
Wczytuję dane...