Str 3 z 6 |
|
|---|---|
| odbytnicza | Post #1 Ocena: 0 2012-08-12 19:25:08 (13 lat temu) |
 Posty: 225 
Konto zablokowane Z nami od: 02-07-2012 Skąd: Boondocks |
Cytat: 2012-08-12 19:01:07, Anthrax napisał(a): a to z malego miasta czy powiatu do duzego miasta nie mozna dojechac? kiedys sie jezdzilo ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
no wlasnie. Jeden z najwyzszych poziomow bezrobocia ma powiat niedaleko Warszawy. Widocznie ludzie maja lepsze opcje niz jechanie do roboty. Ale to nie ten temat. W UK nie ma bezrobocia bo jak ktos chce to zawsze znajdzie gdzies jakas prace. |
|
|
|
| Yvonne_67 | Post #2 Ocena: 0 2012-08-13 04:12:07 (13 lat temu) |
 Posty: 599
Z nami od: 08-04-2011 Skąd: Tajlandia |
Cytat: 2012-08-12 14:25:03, SuperMarcys napisał(a): Cytat: 2012-08-12 12:27:53, Yvonne_67 napisał(a): Cytat: 2012-08-12 10:07:13, leonka napisał(a): Bezrobocie w UK istnieje na papierze głownie... Cześć to wieczni bezrobotni, co to się rejestrują bo trzeba do zasiłków, druga cześć to specjaliści/profesjonaliści, którzy byle czego nie biorą. No i jest tez grupka imigrantow, ale ci to sami się zrobili bezrobotni - nie ma popytu to po co przyjeżdżać? Zgadza sie - te okolo 8% bezrobocia to liczba fikcyjna. Gdyby jutro zabrac zasilki dla bezrobotnych, to pewnie spadlo by ono na 3-4%, co jest zdrowe dla kazdej ekonomii. A poniewaz placa, to darmozjadom i leniom "nie oplaca sie" pracowac i to dodaje te kilka % do statystyk. Bla bla bla Tylko darmozjady i lenie. Kochani bardzo dobrze sa ze sa te zasilki dla ludzi nie radzacych/badz niechcacych sobie z otaczajaca ich rzeczywistoscia. Dostana te kilkadziesiat funtow na tydzien, kupa sobie jakies uzywki etc, ale przynajmniej siedza na dupie w domu a nie snuja sie po miescie szukajac jakiejs "okazji". Zaluzmy ze zabieramy wszystkie zasilki--darmozjady do roboty marsz!--jak wszyscy pracuja to wszyscy! 
Wiecie co by sie stalo? Mysle za musieli bysmy zainwestowac,duzo wiecej pieniedzy niz na wczesniej wyplacane zasilki, w system penitencjarny. Obecnie najwieksza bolaczka GB sa mlodzi ludzie do 24-ego roku zycia, ktorzy jeszcze nigdy nie pracowali i jak ktos cos szybko ciekawego nie wymysli, to bedzie duzy problem--na chwile obecna jest ich kolo jednego miliona osob i rosna w sile. Marcys, co ty wygadujesz? 
Jaki system penitencjarny? Jak sie mlody zajmie robota, to czasu na glupoty nie bedzie mial. I co tu wymyslac? - Robota juz zostala wymyslona wieki temu! I lezy, czeka, tylko tylka ruszyc sie nie chce co niektorym, bo po co sie wysilac, jak daja bez tego. Martwisz sie o tych, co maja 24 lata i jeszcze nigdy nie pracowali? No wlasnie, pytanie: dlaczego nie pracowali?
Bo obowiazkowy system edukacji w UK konczy sie za wczesnie – nikt nie chce przyjmowac 16-latkow do pracy, wiec zasilaja szeregi bezrobotnych. W wieku 18 lat wiekszosc z nich juz jest zarazona na dobre bezczynnoscia i mentalnoscia bezrobotnego na zasilku i sa oni po prostu niezatrudnialni. W chwilach przyplywu ambicji o znalezieniu pracy lub zmuszeni przez jakis nowy program rzadowy gdzies tam pojda i zapytaja, czy cos dla nich jest. Tacy do nas przychodzili pytac o prace – jedna reka w kieszeni, druga tekstuje z komorki, guma w gebie, kolce w nosie i nad okiem, niechlujny wyglad i sposob bycia “cool” – kto ich zatrudni?
Im tez specjalnie nie zalezy, aby robote znalezc – no, ale przeciez szukal pracy i wszedzie mu odmowiono. I masz racje, ze to jest duzy problem, wiec jakie rozwiazanie? Trzymac ich na zasilkach przez cale zycie, pomagac produkowac nastepne zasilkowe pokolenia i podwyzszac zasilki regularnie, by im nigdy na piwo nie braklo, bo wtedy sie zdenerwuja i zaczna sie rozruby – taka twoja propozycja?
|
|
|
|
Post #3 Ocena: 0 2012-08-14 23:42:12 (13 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #4 Ocena: 0 2012-08-15 00:10:27 (13 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Yvonne_67 | Post #5 Ocena: 0 2012-08-15 03:24:59 (13 lat temu) |
Posty: 599
Z nami od: 08-04-2011 Skąd: Tajlandia |
Cytat: 2012-08-14 23:42:12, grubasson napisał(a): Oni mają głosy wyborcze i to jest to co wszystkich boli. I to jest wlasnie mankament systemu demokratycznego. W odroznieniu od Polski historia rzadow w UK pokazuje przynajmniej 2 – 3 krotne kadencje tego samego rzadu, co stwarza wieksze szanse na powolna i konsekwentna realizacje planowanych zmian. To jest dobre i pozytywne dla kraju. Nie ukrywam, ze jestem zwolennikiem Conservative Party i mam wielka nadzieje, ze nie dojdzie do rzadow Labours w nastepnej kadencji. [ Ostatnio edytowany przez: Yvonne_67 15-08-2012 03:26 ] |
|
|
|
| |
|
| mirabelka77 | Post #6 Ocena: 0 2012-08-15 07:35:20 (13 lat temu) |
Posty: 621
Z nami od: 25-04-2007 Skąd: londyn |
Cytat: 2012-08-12 19:25:08, odbytnicza napisał(a): Cytat: 2012-08-12 19:01:07, Anthrax napisał(a): a to z malego miasta czy powiatu do duzego miasta nie mozna dojechac? kiedys sie jezdzilo
no wlasnie. Jeden z najwyzszych poziomow bezrobocia ma powiat niedaleko Warszawy. Widocznie ludzie maja lepsze opcje niz jechanie do roboty. Ale to nie ten temat. W UK nie ma bezrobocia bo jak ktos chce to zawsze znajdzie gdzies jakas prace. dla wykwalifikowanych i skilled to praca jest  ja w ciagu 2 lat zmienialm prace 3 x, teraz zaczynam 4-ta za kilka tyg. ustawilam sobie notifications na maila i dostaje codziennie oferty o prace
ale wypowiadam sie tylko o sektorze, gdzie ja pracuje(Health Care). Niemniej moj maz tez po 2 latach nauki w College dostal lepsza prace i uczy sie dalej w tym kierunku(sector construction). wiec jak sie troche da od siebie to i prace sie znajdzie 
|
|
|
|
| odbytnicza | Post #7 Ocena: 0 2012-08-15 07:41:29 (13 lat temu) |
Posty: 225
Konto zablokowane Z nami od: 02-07-2012 Skąd: Boondocks |
Cytat: 2012-08-15 00:10:27, Hail_Eris napisał(a): A ja mam taka refleksję nieco apropo. Wyobraźmy sobie, że emigranci wracają do Polski. Załóżmy, że wrócą tylko ci tzw ekonomiczni - czyli tacy jak ja, których z Polski wygnała bieda. Będzie ich ze 2-3 mln. A dlaczego wracają? Ano dlatego, że "Polska jest domem wszystkich Polaków". Wyobraźmy, że likwiduje się "zamrażarki bezrobotnych" czyli różnego rodzaju Uniwersytety Tego i Owego, które tak naprawdę nie dają nic poza mało wartym papierkiem. To są tysiące ludzi. Wyobraźmy sobie, że absolwenci szkół średnich, którzy nie poszli na studia mają prawo zarejestrować się jako bezrobotni. Wyobraźmy sobie, że likwiduje się zjawisko tzw "ukrytego bezrobocia" na wsi - czyli ludzi, którzy zyją na łasce swoich rodzin ale nie figurują w żadnych statystykach bezrobocia. I na koniec wyobraźmy sobie, że Urzedy Pracy rejestrują wszystkich bezrobotnych - w tej chwili rejestracja jest problemem. Rzesze ludzi nie mają pracy, ale nie figurują w ewidencji. Wtedy spojrzymy na statystyki i będziemy znali REALNĄ stopę bezrobocia w Polsce. I wtedy możemy zacząć porównywać nasze bezrobocie do tego, które jest w UK. Genialne refleksje prostego umyslu .
Wyobrazmy sobie ze emigranci z UK wracaja z powrotem. 10% obywateli UK zyje poza UK, jesli wezmiemy tylko osoby w wieku produkcyjnym to bedzie 7% populacji, znacznie wiecej niz ludzi z Polski mieszkajacych zagranica. Wezmy ludzi w UK ktorzy sie ksztalca w roznych dziwnych miejscach. No i wezmy pod uwage ze liczba bezrobotnych zarejestrowanych w Polsce jest wysoce zawyzona przez powiazanie z ubezpieczeniem medycznym. Przy okazji, ludzie mieszkajacy na wsi nie musza sie rozliczac z dochodow i placic podatkow, funduje sie im ubezpieczenie i skladki emerytalne. Jest to 100% zacheta do pracy na czarno. Po uwzglednieniu tego wszystkiego mozna owszem porownywac bezrobocie w UK i Polsce. |
|
|
|
| odbytnicza | Post #8 Ocena: 0 2012-08-15 07:54:52 (13 lat temu) |
Posty: 225
Konto zablokowane Z nami od: 02-07-2012 Skąd: Boondocks |
Cytat: 2012-08-15 03:24:59, Yvonne_67 napisał(a): Cytat: 2012-08-14 23:42:12, grubasson napisał(a): Oni mają głosy wyborcze i to jest to co wszystkich boli. I to jest wlasnie mankament systemu demokratycznego. W odroznieniu od Polski historia rzadow w UK pokazuje przynajmniej 2 – 3 krotne kadencje tego samego rzadu, co stwarza wieksze szanse na powolna i konsekwentna realizacje planowanych zmian. To jest dobre i pozytywne dla kraju. Nie ukrywam, ze jestem zwolennikiem Conservative Party i mamwielka nadzieje, ze nie dojdzie do rzadow Labours w nastepnej kadencji. Tu to juz po bandzie jedziesz  . Najpierw to ze w ogole w obecnych demokracjach politycy kombinowali jak utrzymac sie przy wladzy rozdajac kase wzieta na kredyt a zmiany robi sie jak jest noz na gardle. Po drugie system brytyjski ktore przez dlugie lata bazowal na dwoch partiach stal sie jalowy bo eliminuje duza czesc glosow, dlatego chciano zmienic ordynacje wyborcza. No i dodajmy do tego ze system brytyjski oparty jest na elitach i kolesiostwie, oni tam wszyscy sie juz z podstawowki z Eaton znaja bo razem pilke kopali . Nie mowiac nawet o dziedzicznych lordach i biskupach.
Z kolei to co bylo w Polsce trudno porownac bo system sie tworzyl, ale teraz ma bardzo szeroka reprezentacje. W parlamencie sa wszelkie opcje polityczne wlaczajac w to oszolomstwo wszelkiej masci, a rzady sa calkiem stabilne. Nie wyglada to najgorzej. |
|
|
|
| Yvonne_67 | Post #9 Ocena: 0 2012-08-15 13:19:06 (13 lat temu) |
Posty: 599
Z nami od: 08-04-2011 Skąd: Tajlandia |
A ty juz komedie piszesz – brytyjski system jalowy i pewnie jeszcze powiesz, ze staromodny, a polski – stabilny i dobrze wyglada.
Pomijam kombinowanie, bo ono jest wszedzie. Z mojego punktu widzenia trzymanie wladzy w UK na przestrzeni dekad przez 2 partie jest korzystne – to najlepsza droga do stabilnosci i konsekwencji realizowania programow. A szeroka reprezentacja w rzadzie polskim (jak to ladnie nazwalas) moze oznaczac balagan, ryzyko zmiany rzadow i programow co 4 lata, co prowadzi do braku konsekwencji w ich realizacji. |
|
|
|
Post #10 Ocena: 0 2012-08-15 14:15:46 (13 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Wczytuję dane...