2012-08-08 13:17:48, Yvonne_67 napisał(a):

Zaslyszane wczoraj – polski “doswiadczony” biznesmen do polskiego “glupiego” nowicjusza:

-zawsze gotowka, baranie! Wykazujesz strate, a potem lecisz na wczasy z biurem podrozy? Tak sie jezdzi, by nikt nie wiedzial!
-placenie z konta osobistego? Konta osobiste to sloiki!
-zdjecia na FB i NK z wakacji? z nowym autem? w nowym domu? To juz sie szykuj na kontrole!
-babie zawsze klodka na gebe!

A to faktycznie zacofanie, otrzymujesz tytul Honorowej Niemki na forum .



No wlasnie o to chodzi. A fobia na tle kart wskazuje na to ze jakies mechanizmy psychologiczne niezbyt dobrze dzialaja. Terapia w postaci zrobienia karty wskazana .

Co do Tajlandii to z pozycji bogatego obcokrajowca inaczej wszystko wyglada niz jest. Tajowie to i do Szwecji na jagody jada zeby kasy wyrwac



Z jednej strony forum to nie wyrocznia. Z drugiej strony z calej Europy dochodza informacje o potencjalnie ostrym kryzysie jaki nadchodzi wiec w Polsce tez ma byc spowolnienie. Na dodatek wsrod mas ludowych ugruntowala sie legenda o miodem plynacej Anglii gdzie praca i mieszkanie czekaja na kazdego i z benefitow da sie zyc. Poglady mas bedacych pod silnymi wplywami mediow nawiedzonych dobrze widac tutaj:



Tu widac typowe myslenie mas ludowych. Zacofanie w Polsce polega wlasnie na tym ze na terenach wiejskich zyje ogromna czesc populacji a miasta sa niedorozwiniete. Wiesniacy to bezproduktywne przetrwalnictwo, nie wykazuja dochodow, nie placa podatkow a funduje im sie infrastrukture, ubezpieczenia i emerytury. Ale narzekaja ze kasy dostaja za malo i ze praca powinna przyjsc do nich choc nie maja kwalifikacji.



Pomieszane z poplatanym. Dotacje unijne sie nie skoncza tylko nowe zaczna sie w 2014 bo obecne znakomicie wydano. Ceny nie moga rosnac gdy jest spowolnienie, na przyklad na rynku mieszkaniowym jest spadek cen. A ludzie nie zadluzaja sie na potege to fakt ale raczej pozytywny.



To typowa kopia z mediow nawiedzonych. Bo akurat teraz dobrze widac ze kraje gdzie zylo sie super na kredyt a podatkami sie nie przejmowano sa totalnie zbankrutowane, cale poludnie Europy jest w stanie rozkladu. Oprocz kraje takie jak UK gdzie zylo i zyje sie ponad stan beda wracaly do zycia na miare mozliwosci a to bedzie bardzo bolesne choc na razie lagodzi sie drukowaniem kasy. A Polska nie przoduje w ogolnej recesji.

Odbytnicza, prosze mi tu nie przypisywac cytatow kogos innego, bo wojna bedzie!

Absolutnie przepraszam, lapka sie omsknela przy obrobce nawiedzonego wpisu wiec przekazuje ci znak pokoju .

Jako zadoscuczynienie masz tu swiezutki artykul na ciekawiacy cie temat optymalizacji podatkowej, w Polsce tez sie dobrze rozwija .

Naturalny krok w rozwoju każdej firmy. Tzn. takiej, która się naprawdę rozwija.

To nie fobia, po prostu brak potrzeby posiadania karty kredytowej.
(Na ironie moj partner robi wlasnie kontrakt dla Visy w Londynie - jakis nowy program kart kredytowych.)
Caly czas tu piszesz, jak to w UK zylo sie na kredyt i jakie tego konsekwencje.
Kredyt to wrog:-W – jak mnie nie stac za gotowke, to znaczy, ze mnie nie stac!

Borowki w Szwecji - zaliczylam 2 razy, jeszcze przed Anglia – swietny oboz odchudzajacy – 10 kilo w dwa tygodnie, do tego zmije, losie i ryk niedzwiedzi, mniejszych zyjatek nie wspomne.

Oczywiscie pieniadze zarabiane w bogatszych krajach przez biedniejsza czesc spoleczenstwa jakiegokolwiek kraju (w tym Polski) sa atrakcyjne, wiec ludzie wyjezdzaja.

Artykul ciekawy, jednak "out of my league" - nie mam takich problemow (a szkoda).
Pokazuje jednak do czego prowadzi wysoki system podatkowy.

W obecnym systemie tak. Ale dla panstw i spoleczenstw to problem bo bogaci nie placa a przeciez zyja z tego co zarobia na biedniejszych ktorzy musza placic podatki. Wiec chyba system sie musi zmienic.