Str 27 z 36 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2012-08-07 09:33:35 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
stanislawski | Post #2 Ocena: 0 2012-08-07 09:47:42 (13 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Z tymi towarami to się zgadza. Parę lat temu, kiedy tu przyjechałem, byłem zdziwiony, kiedy poszedłem do Tesco, a tu nie ma chleba (tzn. tych bardziej jadalnych gatunków). Co chwilę czegoś nie ma. I oni mają na to sakramentalne "not in stock".
Z samym Tesco - znam to od podszewki - zresztą bywa tak, że coś jest z tyłu na magazynie, ale nie na półkach (choć tu nie o chlebie mówię). Nawet nie wiedzą, że coś jeszcze mają. Ale i wielu innych sklepach tak jest i to różnej branży. "Wykupili" - "no to czemu nie zamówicie więcej, jak jest popyt?" Albo jest, ale nie ma. Kiedyś poszedłem chyba do Currysa kupić lodówkę. "Poproszę to". No to oni chcą mnie na nią zapisać, bo jej tak naprawdę nie ma. "To nie take away" - wyjaśnili. "I również nie sklep, tylko salon wystawienniczy" zakończyłem i poszedłem kupić gdzie indziej (kupowałem, bo potrzebowałem -0a nie dla kaprysu, stara się zepsuła). W Polsce rzeczywiście teraz trudne trafić na puste półki, tutaj - często. |
Post #3 Ocena: 0 2012-08-07 10:00:21 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Yvonne_67 | Post #4 Ocena: 0 2012-08-07 10:57:06 (13 lat temu) |
Z nami od: 08-04-2011 Skąd: Tajlandia |
Cytat: 2012-08-07 08:56:53, odbytnicza napisał(a): Takie wspomnienia z okresow wielkiej inflacji moga zaciazyc na calym podejsciu do zycia a nawet przenosza sie z pokolenia na pokolenie ![]() Zaraz tu na mnie nakrzyczysz, ze moje myslenie komunistyczne, ze korzenie........ ![]() Moze i masz racje i oby bylo tak, jak piszesz, ale to tylko gdybanie i nikt nie wie, co sie moze stac. Swiat sie kreci cyklicznie! ![]() Ja mam pare zasad w zyciu, ktorych sie trzymam, bo nauczylam sie na swoich bledach: -nie powtarzac bledow -nie robic tego, co tlum -nie uczestniczyc w owczym pedzie -nie trzymac wszystkich jajek w jednym koszyku -nie zyc z jednego zrodla dochodow -przewidywac:-W Co nie znaczy, ze wszystko sie udaje, a i od myslenia glowa czesto boli........ ![]() Izabela, jesli chodzi o te limity w sklepach – coz, to sa skutki kryzysu, szczegolnie w przemysle budowlanym i na rynku nieruchomosci. Poniewaz juz kilka lat niewiele sie buduje i na rynku nieruchomosci maly ruch, to dotknelo to firmy handlujace artykulami, ktore maja powiazanie z rynkiem mieszkalnym. Mniejsze obroty to mniejszy zysk i sklepow po prostu nie stac na zakup szerokiego asortymentu. Czasami tez jest to po prostu “bad management”. |
odbytnicza | Post #5 Ocena: 0 2012-08-07 13:04:33 (13 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 02-07-2012 Skąd: Boondocks |
Cytat: 2012-08-07 10:57:06, Yvonne_67 napisał(a): Zaraz tu na mnie nakrzyczysz, ze moje myslenie komunistyczne, ze korzenie........ ![]() Moze i masz racje i oby bylo tak, jak piszesz, ale to tylko gdybanie i nikt nie wie, co sie moze stac. Swiat sie kreci cyklicznie! ![]() Twoje myslenie absolutnie nie jest komunistyczne tylko traumatyczne co spowodowalo zmiany w postepowaniu na cale zycie ![]() Cytat: Ja mam pare zasad w zyciu, ktorych sie trzymam, bo nauczylam sie na swoich bledach: -nie powtarzac bledow -nie robic tego, co tlum -nie uczestniczyc w owczym pedzie -nie trzymac wszystkich jajek w jednym koszyku -nie zyc z jednego zrodla dochodow -przewidywac:-W To bardzo rozsadne zasady choc nieco staroswieckie ![]() ![]() Cytat: 2012-08-07 10:57:06, Yvonne_67 napisał(a): Izabela, jesli chodzi o te limity w sklepach – coz, to sa skutki kryzysu, szczegolnie w przemysle budowlanym i na rynku nieruchomosci. Poniewaz juz kilka lat niewiele sie buduje i na rynku nieruchomosci maly ruch, to dotknelo to firmy handlujace artykulami, ktore maja powiazanie z rynkiem mieszkalnym. Mniejsze obroty to mniejszy zysk i sklepow po prostu nie stac na zakup szerokiego asortymentu.Czasami tez jest to po prostu “bad management”. Tak, ale jest tez powazniejsza przyczyna. Konkurencja miedzy sklepami jest tak ostra ze trzeba obcinac koszty na wszystkim wiec nie mozna miec zapasow w sklepie i trzeba ograniczac wybor. Do tego dochodzi konkuencja sklepow internetowych ktore maja jeszcze nizsze koszty. W Polsce to nie zaszlo jeszcze tak daleko a koszty pracy sa nizsze w stosunku do cen towarow wiec mozna trzymac wiecej w sklepie. Dochodzi sie wiec do wniosku ze wiekszy wybor towaru w Polsce jest objawem 'zacofania' do UK i dopiero za kilka zrobi sie tak samo ![]() |
|
|
Post #6 Ocena: +2 2012-08-07 17:56:47 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Yvonne_67 | Post #7 Ocena: 0 2012-08-08 03:24:52 (13 lat temu) |
Z nami od: 08-04-2011 Skąd: Tajlandia |
Odbytnicza, ale to sie jeszcze okaze, czy niemiecka trauma nie jest sluszna – Niemcy juz wiele razy udowodnili swoje poprawne myslenie.
A staroswiecke zasady sa dobre - sprawdzone, potwierdzone i jesli dzialaja, to po co je zmieniac. Cytat: Dochodzi sie wiec do wniosku ze wiekszy wybor towaru w Polsce jest objawem 'zacofania' do UK i dopiero za kilka zrobi sie tak samo ![]() Ha! No to jak przewidujemy sytuacje w Polsce za kilka lat? Kryzysowo? ....a mialo byc lagodnie.... ![]() |
andyopole | Post #8 Ocena: 0 2012-08-08 03:38:50 (13 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2012-08-07 09:33:35, Izabella111 napisał(a): ....Mianowicie zastanawia mnie od jakiegos czasu skad tu w Anglii tak limitowany wybor towarow w porownaniu z ta biedna Polska chociazby.. ....Czy wy tez to zauwazyliscie i czy wiecie co jest tego przyczyna? Juz objasniam. Przyczyna jest brak konkurencji. Handel zasadniczo zostal opanowany przez kilka sieci, jedne sa drozsze, inne tansze. Kazda z nich ma ustalony jakis target i dla takiego klienta ma towar. Kiedys, na poczatku mojego pobytu w UK umyslilem sobie kupic koc, nie pled a koc. Z racji tego ze zawodowo jezdzilem po calej Anglii i to na dodatek po centrach miast mialem moznosc rozejrzenia sie za takowym kocem. Od Southampton po Norwich w kazdym sklepie bylo to samo i to w kiepskiej jakosci. Ostatecznie taki koc kupilem w Polsce, sliczny, mieciutki i w ogole. Takiego tutaj nie widzialem w zadnym sklepie, pomijam oczywiscie te ekskluzywne, na nie nie bylo mnie stac. W USA jest jeszcze gorzej. Zblizona do TESCO siec WINCO ma o wiele mniejszy asortyment a tutejsze COSTCO - odpowiednik mniej wieceej polskiego MACRO nawet sie do niego nie umywa ze swoim zalosnym asortymentem. Glupiego pokrowca na nowo zakupiony aparat fotograficzny nie moglem dopasowac a w mysli wciaz mialem pelne regaly futeralow, polskich Media Markt czy innych podobnych. Reasumujac, po co sie wysilac jesli konkurencja nie wdeptuje w ziemie swoimi pomyslami. |
odbytnicza | Post #9 Ocena: 0 2012-08-08 08:04:40 (13 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 02-07-2012 Skąd: Boondocks |
^ Jednak jest odwrotnie niz myslicie. Ograniczony wybor towarow w sklepach to wynik bardzo ostrej konkurencji. Handel internetowy niszczy tradycyjny, kazdy chodzi do sklepu obejrzec towar a potem leci do kompa zobaczyc gdzie najlepsze ceny
![]() ![]() |
odbytnicza | Post #10 Ocena: 0 2012-08-08 08:11:50 (13 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 02-07-2012 Skąd: Boondocks |
Cytat: 2012-08-08 03:24:52, Yvonne_67 napisał(a): Odbytnicza, ale to sie jeszcze okaze, czy niemiecka trauma nie jest sluszna – Niemcy juz wiele razy udowodnili swoje poprawne myslenie. A staroswiecke zasady sa dobre - sprawdzone, potwierdzone i jesli dzialaja, to po co je zmieniac. Wychodzi z ciebie konserwatyzm ![]() ![]() Cytat: Dochodzi sie wiec do wniosku ze wiekszy wybor towaru w Polsce jest objawem 'zacofania' do UK i dopiero za kilka zrobi sie tak samo ![]() Ha! No to jak przewidujemy sytuacje w Polsce za kilka lat? Kryzysowo? ....a mialo byc lagodnie.... ![]() E,nie. To bylo tylko w kontekscie schodzenia handlu na psy. |