Cytat:
2012-07-23 14:26:06, Yvonne_67 napisał(a):
Odbytnicza,
Tutaj sie nie zgodze.
Nie znam sie zbytnio na ekonomii, ale w swojej prostocie umyslowej i pod katem biznesu, mysle tak:
ad 1:
-mniejszy ZUS = zacheta na otwieranie dzialalnosci gospodarczej = wiecej osob zostaje w kraju (w tym nawet nieudacznicy) = tworza sobie miejsca pracy = tworza z czasem miejsca pracy dla innych = mniejsze bezrobocie = mniejsze wydatki na swiadczenia socjalne = zwiekszenie wplywow do budzetu
-jesli kazdy z 1000 zatrudni przynajmniej jedna osobe = 2000 osob majacych zajecie
-jesli kazdy ze 100 ....= 200....
To jest podejscie na zdrowy rozum, problem w tym ze niestety nie dziala to tak prosto. Zacznijmy od tego ze argument "wiecej osob zostaje w kraju" sugeruje ze z kraju wyjezdzaja jakies masy ludzi. Tak nie jest, masowe wyjazdy mialy miejsce w czasach bani 2004-8, teraz nie ma szczegolnej presji na wyjazdy i nie ma zbytnio gdzie wyjezdzac. Ponadto obecni wyjazdowicze to w ogromnej wiekszosci ci co licza benefity do najnizszych stawek, z takich nie rekrutuja sie otwieracze DG.
W twoim rozumowaniu zakladasz superelastycznosc relacji skladki-liczba otwieranych biznesow. Sugeruje to ze gdyby skladki wynosily zero to wszyscy byliby na DG. Tak nie jest. Nastepna sprawa to relacja zus-swiadczenia. Zeby obnizyc skladki trzeba by zmienic system na podobny do brytyjskiego state pension. Na to ludzie w Polsce nie maja ochoty. Polacy w Uk przekonaja sie co to znaczy state pension jak pojda na emeryture
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
.
Cytat:
Ja to widze prosto – jest sklep (ZUS), dba o klientow stalych, daje im dobre oferty, oni sa zadowoleni, co widza sasiedzi i tez leca tam kupowac.
Ale jak sklep ma takie wysokie ceny i jest nieatrakcyjny dla klienta, to on sobie pojdzie za miedze, gdzie ma lepszy deal – wciaz pelno wyboru wkolo. Sasiedzi tez po jakims czasie pobiegna.
To bieganie za miedze jest prawie over. Wszedzie konczy sie zycie ponad stan wiec atrakcyjnosc tych sklepow ciagle spade. Dlatego nie ma to specjalnego znaczenia.
Cytat:
Trzeba stworzyc warunki, gdzie wilk syty i owca cala, a tu potrzeba myslenia dlugodystansowego i madrego, dlatego podalam przyklady Niemiec i Austrii, gdzie to rozumieja.
Dlaczego w Polsce robi sie od lat rzeczy nieoplacalne z uporem maniaka, majac na sciana przyklad sukcesu?
Fajnie byloby nasladowac Niemcy ale niestety trzeba by zaczac od produktywnosci ekonomii a nie od skladek, no niechby w Polsce robili cos w rodzaju Mercedesa

. Polske mozna porownywac tylko z krajami pokomunistycznymi i wtedy wyjdzie ze wszedzie sa podobne problemy i systemy. Jesli sa roznice to wynikaja wlasnie z produktywnosci ekonomii, np. w Czechach jest nieco lepiej, Polska, Wegry, Slowacja to wlasciwie to samo, Rumunia i Bulgaria z tylu.
Cytat:
ad 2:
-jesli masz na mysli emerytury, to moim zdaniem sa one za wysokie w Polsce w porownaniu do realnych plac i system emerytalny UK bardziej do mnie przemawia.
I tu dotykasz realnej sprawy. Emerytury sa relatywnie wysokie wiec musza byc wyzsze skladki (ludzie jednak powiedza ze sa bardzo niskie bo ich relatywnosc nie obchodzi). Ponadto system emerytalny w Polsce sie jednak zmienia bo jest II filar wiec w przyszlosci
wysokosc emerytur nie bedzie gwarantowana. A system emerytalny w UK jest jeszcze dalej posuniety bo jest state pension plus co sobie kazdy uzbiera. Nie jest wykluczone ze na ten model przejdzie sie w Polsce ale ludzie tego nie chca.
Jeszcze zeby nie zapomniec: w Polsce nadal duzo ludzi zyje na wsi, i to w systemie przetrwalnictwa na malych gospodarkach. Ci ludzie nie generuja dochodu, nie placa podatkow ale funduje sie im emerytury i opieka zdrowotna czyli KRUS. To jest dodatkowe obciazenie system.
Cytat:
Co do statystyk bezrobocia to nie ma co komentowac, gdyz liczby mowia same za siebie.
Konieczny jest jeden dodatek bo umknela jedna wazna sprawa przy porownywaniu stopy bezrobocia. W Polsce jest taki system ze rejestracja jako bezrobotny jest niezbedna by miec ubezpieczenie medyczne. Dlatego rejestruje sie duzo ludzi ktorzy nie zamierzaja pracowac albo pracuja na czarno. Gdyby oddzielic bezrobocie od opieki medycznej tak jak jest to normalnie to bezrobocie notowane by spadlo i nie byloby duzej roznicy.
Cytat:
Niepokoi jedynie ogromna niestabilnosc i skoki w Polsce, co nie wrozy nic dobrego, ale jak pisalam, pozyjemy, zobaczymy, Pani O....ptymistyczna!
Niestabilnosc czego? W sensie ekonomicznym codziennie jest teraz w mediach o tym jak blisko jest do zawalenia sie roznych krajow, w Polsce nic takiego nie grozi wiec jest stabilnie, nie?
Cytat:
“UK zapewne poradzi sobie znacznie lepiej bo rynki premiuja obecnie drukowanie kasy ale atrakcyjnosc znacznie spadnie. Co nie znaczy ze w Polsce bedzie lepiej tylko ze nie bedzie kolosalnej roznicy.” – i tu sie moge zgodzic.
No to doszlismy do uzgodnienia stanowisk
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
. Ja podkreslam ze nie pisze ze w Polsce jest super ani ze bedzie super. Jest zycie na miare mozliwosci czyli szarobure. Ale w porownaniu z tymi co zyli barwnie ponad stan a teraz wpadaja w jakies czarne dziury to jest lepiej bo przynajmniej psychicznie sie nie wykancza.