Cytat:
2012-07-23 06:06:15, Yvonne_67 napisał(a):
Cytat:
2012-07-22 20:38:28, odbytnicza napisał(a):
Dlatego racz popatrzec na obie strony rownania: ulatwienia dla biznesu i stan finansow publicznych. Wtedy wyjdzie ze tam gdzie sa duze ulatwienia stan finansow jest fatalny.
Niekoniecznie!
A jednak tak jest, zapoznaj sie z liczbami na temat finansow publicznych, mozesz zaczac od UK.
Cytat:
2012-07-23 06:06:15, Yvonne_67 napisał(a):
Moj tok rozumowania jest prosty:
1.ZUS to biznes i jakbys ty ten biznes miala, to wolalabys miec wplywy co miesiac po 100zl od tysiaca klientow, czy po 1000zl od stu klientow?
Wynik ten sam, wiec mi odpowiedz – konkretnie, please!
Prosty tok = prostota umyslowa
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
(joke!). Sa 2 problemy z twoim tokiem: 1. Niestety nie jest tak ze obnizenie skladek 10x spowoduje wzrost platnikow o 10x. 2. ZUS to nie tylko wplaty ale I pozniejsze wyplaty. Skladki 10x mniejsze a pozniej 10x wiecej platnikow

?
Cytat:
2.Jesli US i ZUS maja kiepski stan finansow, to moze niech sie wezma za te tlumy naciagaczy i oszustow rentowych, o ktorych pisalas, a nie dusza z tych, co stanowia kregoslup kapitalistycznego system gospodarczego:-W
To tez, ale oprocz tego jest ogromny problem wynikajacy z ogolnego nastawienia na oszukiwanie.
Cytat:
3.Ulatwienia i ulgi dla otwierajacych dzialanosc gospodarcza to wplyw finansow dla ZUS i US – to nowi klienci, ale jak o klienta dbac sie nie bedzie, to sobie pojdzie gdzie indziej, bo wybor dzis wielki.

. Mam wrazenie, ze wszyscy madrzy politycy to rozumieja, oprocz polskich.
Oczywiscie konkurencja jest dobra bo wymusza zmiany. Ale ty nie zauwazasz ze czasy sie zmienily i teraz nie ma zbytnio gdzie pojsc.
A to dopiero poczatek bo obecnie absolutnie glowna troska rzadzacych w krajach rozwinietych jest stan finansow publicznych i ogolne zadluzenie ekonomii. Wyszlo jednak na to ze polscy politycy byli na tyle madrzy (choc lepiej pasuje to slowo staroswieccy) ze nie dopuscili do bani ekonomicznej i obecnego zalamania. Ja caly czas proponuje tutaj analizowanie stanu finansow UK.
Cytat:
Proponuje pare liczb - lubie konkrety i moze odejdziemy na chwile od krecenia sie w kolko.
Wspaniale, tego wlasnie brakuje.
Cytat:
Bezrobocie (srednie w UE w 2012 – 10.3%).
POLSKA
2003 – 20.7% (przed wejsciem Polski do unii!)
2008 – 8.8% (skad ten gwaltowny spadek?)
Przed rokiem 2004 w Polsce byla duza restrukturyzacja m.in. zwiazana z wejsciem do EU. W latach 2004-8 liczba zatrudnionych
wzrosla o 1 200 000, plus 600-800 000 wyjechalo w zwiazku z otwarceim rynkow pracy i szczytem bani kredytowej.
Cytat:
2012 - 12,6% (przewidywania, ze procent ten wzrosnie)
Tak moze byc, zalezy od rozwoju ogolnego kryzysu.
Cytat:
UK
do 2008 – oscyluje pomiedzy 5-6%
Praktycznie oznaczalo to duzy brak rak do pracy, pracodawcy rekrutowali zagranica. Jak sie pozniej okazalo byl to szczyt bani kredytowej.
Cytat:
w 2008 – poszlo na ok. 8% (czyzby mialo zwiazek ze spadkiem w Polsce?

)
Nie, bania eksplodowala i ekonomia zwolnila, zaczeto obcinac zatrudnienie
Cytat:
2012 - 8.2% (glowne miejsca pracy powstaja w sektorze prywatnym, 4x wiecej niz w sektorze panstwowym, gdzie nastepuje redukcja etatow)
Zgadza sie, wyglada calkiem niezle. Ale skad to sie bierze? Bierze sie z bardzo wysokich deficytow budzetu i quantitative easing czyli drukowania kasy. Deficyt budzetu jest jeszcze na poziomie 8% PKB a wydrukowano 350 mld funtow. Bylyby to liczby szokujace ale w obecnym kryzysie jest tak ze rynek ceni ekonomie UK bardzo wysoko wiec nie ma zadnych problemow z zaciaganiem nowych dlugow.
Rowniez zadluzenia calej ekonomii w % PKB jest w UK rekordowe:
Household: 98%
Nonfinancial Corporations: 109%
Financial Institutions: 219%
Government: 81%
Total: 507% GDP
Oznacza to ze ekonomia UK trzyma sie dzieki temu ze nastroje rynkow sa bardzo wyraznie po stronie anglosaskiej dzialania przez zalewanie ekonomii kasa i ostro przeciwne metodzie strefy euro czyli obicnania wydatkow. Pytanie ktora z tych metod okaze sie lepsza na dluzsza mete. Obcinania wydatkow nie da sie uniknac i Uk zbliza sie do momentu gdy trzeba bedzie ostro obcinac. Wtedy bedzie widac jaki jest realny stan ekonomii.
Cytat:
A tu popatrzmy na inne kraje:
AUSTRIA – 4.2% - najmniejsze bezrobocie w Europie
Skladki ”ZUS” naliczane sa procentowo proporcjonalnie do osiagnietych dochodow, z mozliwoscia ulg - mozna ubiegac sie o wylaczenie z powodu niskich przychodow (pon. 30.000 Euro rocznie).
NIEMCY – 5.6% - najlepsza gospodarka w Europie
„Koszty otwarcia jednoosobowej firmy w Niemczech są niewielkie. Płaci się niewielką opłatę za rejestrację i otwiera bieżące konto w banku (Girokonto).
Dodatkowym plusem jest brak obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego i emerytalnego dla prowadzącego działalność. To osoba prowadząca firmę decyduje, czy ubezpiecza się, czy też nie oraz gdzie się ubezpiecza. Państwo niemieckie dopuszcza sytuację, że początkujący businessman nie ma zbyt wielu środków na opłatę ubezpieczenia.
Koszty firmy na samym starcie są zatem niewielkie.”
Analizujac, to gdybym miala dzis 20 lat to bym wybrala Niemcy.
Pewnie ze przyklady najlepiej brac z najlepszych
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
. Ale jest druga strona: to sa ekonomie niezwykle produktywne, generuja tyle kasy i sa tak stabilne ze sa w tej chwili wzorcami dla wszystkich.
Na dodatek ludzie strefy germanskiej sa inni: z natury uczciwi, solidni, znani z legendarnego podporzadkowania prawu i regulom, pracowici i w czolowce swiatowej w biznesach technicznych. Prostymi slowami to znaczy ze robi sie tam Mercedesy, BMW, Audi, Porsche i tysiace produktow podobnej klasy. Jakby Polacy byli na 10% tego poziomu no to i ZUSy i USy bylyby inne
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
.
Cytat:
UK? – oczywiscie, ze martwie sie o sytuacje w UK, mam tam sporo zainwestowane, tam mieszka moj syn, tam jest moja emerytura. Slepa nie jestem, ale.......nadzieje mam.
Polska?

– pozyjemy.......zobaczymy........
Ja tu caly czas powtarzam ze porownania z Polska beda adekwatne gdy wroci zycie na miare mozliwosci bo tam nie bylo baniek kredytowych. UK jest od tego jeszcze daleko bo ekonomia jest na podtrzymaniu kredytowym. Na razie do zycia na miare mozliwosci dosc szybko zblizaja sie takie kraje jak Hiszpania, Grecja i Portugalia i staja sie one bardzo malo atrakcyjne dla Polakow choc kiedys byly na topie. UK zapewne poradzi sobie znacznie lepiej bo rynki premiuja obecnie drukowanie kasy ale atrakcyjnosc znacznie spadnie. Co nie znaczy ze w Polsce bedzie lepiej tylko ze nie bedzie kolosalnej roznicy.
A w ogole to nalezy ci sie wyroznienie na forum za dyskusje na porzadne argumenty

.