2012-07-02 18:05:17, Hail_Eris napisał(a):
A ja za katola (katol - w sensie ultrakatolicki fanatyk) się nie uważam, ale rozumiem ich zdanie. Jezeli ktos chce byc katolikiem - to ta opcja odpada. Technologia in vitro jest mocno podejrzana z moralnego punktu widzenia.
Ja z przyjemnością porozmawiam na ten temat i wyjaśnię moje zdanie ale jak będą krzyki i wyzwiska to dam sobie spokój.
Zapraszam do rzeczowej dyskusji wszystkich tych, którzy tak ładnie narzekali w wątku o tym, że MW "schodzi na psy".
