wiecie co ta petycja jest śmieszna. może złożymy inną do prokuratury, nato, eu i gdzie się jeszcze da aby sprawdzić dlaczego główny powód wyjazdu do smoleńska 10kwietnia się spóźnił na samolot, dlaczego chciał złamać protokół dyplomatyczny (to Tusk został zaproszony przez ówczesnego premiera Rosji) itp itd. można by tak wymieniać.
Druga kwestia czy wy naprawdę myślicie że to był zamach? jeśli tak to co rząd był zamieszany w to? przecież to paranoja. pis obsadziło ludzi swoich wszędzie, sld od wielu wielu lat ma swoich ludzi wszędzie. i wy myślicie że oni by tak posłali swoich na śmierć? nie bądźcie śmieszni. poza tym uważam że największy winowajca już i tak poniósł karę, a razem z nim 95 niewinnych osób.

Najpierw prawie wszystkie media + nasz rzad mowili ze pilot byl kiepski.

Okazalo sie to klamstwem, piloci okazali sie swietnie wyszkoleni.

Mowiono, ze nie znali rosyjskiego.

Kolejne klamstwo, szybko wyszlo na jaw.

Wiec media + rzad zaczely glosic ze pilot byl dobry, ale nie latal na symulatorach i dlatego sie rozbil.

Okazalo sie to klamstwem, pilot jezdzil za granice latac na symulatorach.

Nastepnie nasze media + jakze by inaczej rzad glosili tezy (jako pewniki) ze L.Kaczynski kazal ladowac.

Okazalo sie to klamstwem, jak tylko opublikowano stenogramy.

Nastepnie nasze media mowily o tym ze pilot sie rozbil (na zlosc?) bo byl poklocony z dowodca sil powietrznych.

Okazalo sie ze nie tylko nie ma na to dowodow, ale nawet poszlak. Nie wspominajac juz o tym ze na zdrowy rozsadek to jest nieistotne.

Nastepnie w mediach byl pijany dowodca sil powietrznych za sterami samolotu.

Okazalo sie to klamstwem. Nie byl ani pijany ani za sterami.

Wiec te same media zaczely mowic ze moze nie pijany, nie za sterami, ale jednak w kabinie i naciskal.

Klamstwo. Media podstawily glos jednego z pilotow jako wypowiedzi generala w kabinie pilotow.

Mowiono ze Tusk zapraszal Kaczynskiego zeby lecieli wspolnie.

Klamstwo. To wlasnie rzad jest odpowiedzialny za to ze wizyty byly rozdzielone.

Mowiono ze rzadowi archeolodzy przekopali teren katastrofy na metr w glab ziemi.

Klamstwo. Nie bylo zadnych archeologow, kopania, a jeszcze dlugo po tym, pod kilkucentymetrowa warstwa ziemi znajdywano paszporty czy nawet czesci ciala.

Mowiono ze Rosja zabezpieczyla wrak.

Klamstwo. Wrak zostal pociety a potem przez wiele miesiecy niszczal pod golym niebem, rdzewiejac, a wiatr i deszcz zmywal potencjalne dowody.

Od dwoch lat mowi sie ze Rosja nam juz niebawem odda wrak.

Jak widac nie oddala i nie spieszy im sie.

Warto wspomniec ze w powyzszych przykladach jako "media" - nie mam na mysli wszystkich mediow, tylko akurat te - coz za zbieg okolicznosci - kontrolowane przez rzad jak TVP, lub blisko zwiazane z osobami: TVN.

Na poczatku roku w Polsce niektore niezalezne media zaczely coraz bardziej o tym ze wedlug jakichs ekspertow miala miejsce eksplozja na pokladzie i trzeba zbadac wrak pod katem istnienia materialow wybuchowych.

Zaraz po tym, niby w prezencie Rosja oglasza ze umyla nam wrak dokladnie, zeby pieknie wygladal na rocznice katastrofy. Wrak rzeczywiscie blyszczy. Dwa tygodnie pozniej calkowicie zmieniaja gadke i jak wczesniej oficjalnie mowili ze go umyli, tak zaczynaja oficjalnie mowic ze go nie myli.

[ Ostatnio edytowany przez: Dinth1906 30-06-2012 08:18 ]

Usunięte

Catch, czy wiesz ze zachowujesz sie agresywnie?
I czy wiesz ze sposob prowadzenia sporow, czy traktowania osob, majacych inne zdanie, najczesciej wynosi sie z domu?

Usunięte

Hail_Eris w czasie wojny oczywiście, w czasie pokoju to właśnie jest zdrada. poza tym czy tak ciężko uwierzyć w katastrofę?

Usunięte

Usunięte

"Moje pytanie jest proste:
Czy przystoi patriocie (albo przynajmniej komuś, kto za takiego się uważa) prosić obcego prezydenta o pomoc w walce z Polskim rządem?"
_______________________________________
pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_August_Poniatowski
W kraju dużą rolę odgrywały wówczas wielkie stronnictwa magnackie, a coraz więcej do powiedzenia miały mocarstwa ościenne: Prusy, Austria, a szczególnie Rosja, zainteresowane narzuceniem Rzeczypospolitej ograniczonych reform ustrojowych, podważających demokrację szlachecką.
Jeszcze za życia Augusta III, w 1763, stronnictwo Czartoryskich (Familia) przygotowywało zamach stanu i wprowadzenie na tron polski przedstawiciela swojego obozu z pomocą wojsk rosyjskich. Czartoryscy pragnęli zawiązać konfederację, która przy rosyjskiej pomocy ograniczyłaby rolę Augusta III i pozwoliła im przeprowadzić reformę państwa. W piśmie Anectode historique przeznaczonym dla Katarzyny, Poniatowski nakreślił plan przekształcenia Rzeczypospolitej w monarchię konstytucyjną. Postulował wprowadzenie wzorem brytyjskiego parlamentu, sejmu trwałego, gdzie głosowano by większością. Władza wykonawcza miała spoczywać w rękach króla i dwudziestoosobowej Rady Prywatnej. Plan zakładał m.in. sprzedaż królewszczyzn i przejście wszystkich urzędników na pensję wypłacaną ze skarbu. 6 sierpnia 1763 dotarło polecenie Katarzyny II, by porzucić zamiary konfederacji za życia Augusta III[12].
11 kwietnia 1764 nastąpiło podpisanie porozumienie pomiędzy Rosją i Prusami odnośnie przeprowadzenia w Rzeczypospolitej elekcji wspólnego kandydata. Wybór padł na stolnika litewskiego Stanisława Antoniego Poniatowskiego, który jako były kochanek Katarzyny II i drugoplanowa postać Familii, gwarantował uległość wobec Rosji

podobno historia lubi sie powtarzac

[ Ostatnio edytowany przez: Onieznajomy 30-06-2012 21:38 ]

Usunięte