Str 2 z 2 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2012-05-18 12:52:02 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #2 Ocena: 0 2012-05-18 12:56:13 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
marklar666 | Post #3 Ocena: 0 2012-05-18 13:48:09 (13 lat temu) |
Z nami od: 20-03-2008 Skąd: London |
Cytat: 2012-05-18 12:20:06, sniper00 napisał(a): USA zawsze robio nas w konia, począwszy od sprzedaży latającego złomu, o 20 lat przestarzałego względem oferty Szwedów z ich Saab`ami Czasami mam wrazenie ze czytasz racjonaliste i euroislam na zmiane z naszym dziennikiem. Poczytaj sobie o F-16 C/D block 52 i przestan powielac bzdury z brukowcow. Jeszcze jakies latajace zlomy kupilismy od USA? Chetnie sie dowiem czegos nowego. [ Ostatnio edytowany przez: marklar666 18-05-2012 13:56 ] |
Post #4 Ocena: 0 2012-05-18 13:59:44 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
marklar666 | Post #5 Ocena: 0 2012-05-18 15:16:22 (13 lat temu) |
Z nami od: 20-03-2008 Skąd: London |
Nie wnikam w sprawy offsetu. Chcialem Ci tylko uzmyslowic ze F-16 w wariancie jaki kupilismy to jeden z nowszych modeli i nazywanie ich latajacym zlomem jest nie na miejscu.
A co do polskiej technologii. Wspomniales o PZL-230 Skorpion. Chcialem tylko przypomniec ze ten samolot nigdy nie wyszedl poza deski kreslarskie. Zrobiono makiete z dykty i na tym sie skonczylo. Przytocze ci wypowiedz jednego z naszych pilotow (teraz w spoczynku) ktory latal na MiG'ach 29. Cytat: Widziałem to cudo modelarskie na własne oczy w czasie kiedy jeszcze głęboko wierzono w sukces konstrukcji. Oprowadzał nas po zakładzie poważny pan i snuł opowieści na temat przyszłych możliwości samolotu PZL-230 Skorpion. Po dojściu na do miejsca gdzie stał, porównaniu tego co usłyszeliśmy z tym co widzimy, nasunęło się pytanie: "W jakiej skali jest ta makieta?". Pan odpowiedział - 1:1. Byłem nieco zaskoczony jego wielkością i możliwościami przenoszenia uzbrokenia, tym bardziej, że pod kadłubem wisiała makieta zasobnika z działkiem i zajmowała całą dostępną dla podwieszeń powierzchnię. Z tego co pamiętam to miał mieć nieco odmienny system sterowania poprzecznego - miały się wychylać całe płaty, kabina miała być niemalże kopią kabiny F-16 (skąd wiedzieli?), i to co mnie zdziwiło i ubawiło - modułowość kabiny, czyli na jednasztukę płatowca przypada jedna kabina jednomiejscowa i jedna kabina dwumiejscowa, zamieniane z zależności od potrzeb. Nie wiem ile z tego prawdy, a ile wizji opowiadającego, nie bedę wymieniał jego nazwiska, by nie podkopywać autorytetu, być może on też był ofiarą huraoptymizmu, a jest to postać znana w świecie lotniczo-naukowym.
Tak czy inaczej mając jakieś tam doświadczenie nie widziałem tego samolotu w roli do jakiej go mieliby budować, szkolny i owszem konstrukcja rewolucyjna, jednak co tu mówić o rewolucyjności konstrukcji jak nie poradzono sobie z "klasykiem" w postaci Irydy. Nie prawdą jest, że program padł z winy wojska, program padł i wojsko nie kupiło samolotu, bo Mielec nie słuchał tego co mówili użytkownicy, czyli wojsko, chcąc wcisnąć niedoróbki. |
|
|
Post #6 Ocena: +1 2012-05-18 15:30:25 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
marklar666 | Post #7 Ocena: 0 2012-05-18 15:40:00 (13 lat temu) |
Z nami od: 20-03-2008 Skąd: London |
Dorownac takim firmom jak Northrop Grumman czy Lockheed Martin?!!! Nawet z nieograniczonym budzetem nie byloby to mozliwe przez nastepne 50 lat.
|
Post #8 Ocena: 0 2012-05-18 16:22:28 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|