Na wojnie myslenie logiczne zawodzi. Tutaj emocje rzadza ludzmi. I nawet trudno sie dziwic. Ci ludzie widza takie rzeczy, ktorych my nawet nie jestemy sobie wyobrazic. Dlatego jestem przeciwna przyjmowaniu do wojska kazdego, kto chce. Nie kazdy sie do wyjazdu na wojne nadaje.