Cytat:
2012-01-25 12:14:09, midian25 napisał(a):
NIestety, kombinatorstwo jest wszędzie...
Urzędnik powinien wyjść zza biurka i popatrzeć jakimi autami przyjeżdzają petenci pod MOPS, a potem zweryfikować czy naprawdę zasiłek przysługuje...
To nic nie daje!!! pracowałam 14 lat jako pracownik socjalny... ustawa to ustawa!! nieraz nas szlag trafial, bo podjezdzal pod MOPS w dzien wyplaty zasilku pijaczek - z gestem, taksowka....
a wyplate mial w kasieMOPS by choc raz w miesiacu byc trzezwym!!!! po pijanemu nie dostal zasilku
nieraz dochod rodziny przekraczal przyslowiowe 1zl i nie moglismy przyznac kompletnie NIC!!! a alkoholik, po odsiadce, z grupa inwalidzka (oczywiscie zdrowie zrujnowane od chlania) dostawal rente socjalna, zasilek pielegnacyjny i zasilki celowe na jedzenie - zasilek w formie - do realizacji tylko i wylacznie w wyznaczonym sklepie, sklepikarz musial wpisac w zeszyt co pijak kupil - i coz ztego.... jak za rogiem pijaczyna sprzedala jedzenie za pol ceny a za kase kupila tanie wina....
rece opadaly,to walka z wiatrakami!!! coz z tego, ze pisalismy notatki, pisma,uchylalismy decyzje, pijak sie odwolal do wojewodztwa i trzeba bylo przyznac kase na nowo....
ustawa o pomocy spolecznej jest chora, powinna byc dawno zmodyfikowana
Pozdrawiam