Str 7 z 8 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2011-12-22 21:37:44 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #2 Ocena: 0 2011-12-22 21:59:32 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
znowu-ciupek | Post #3 Ocena: 0 2011-12-22 22:16:31 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-02-2010 Skąd: hove |
Cytat: 2011-12-22 15:33:15, leonka napisał(a): Sniper, Ciupek - zyjcie i dajcie zyc... Jak was Islamisci nie szanuja i nie pozwalaja w ich kraju wybudowac kosciola, czytac Biblii - to sie tam nie pchajcie! Ale nie zakazujcie im tego tu w Europie, bo to po prostu brak zrozumienia i nietolerancja. Chcecie sie znizac do poziumu kulturalnego tych okropnych fanatyckich, Czyli znowu mylenie ala Stalin... My u was mozemy wszystko a wy u nas nie.Jak sie nie podoba...Nie przyjezdzac hehe A propos tolerancji... Zakładajac że wpadnę do Ciebie z wizytą (niekoniecznie zaproszony) i zazyczę sobie zapalić w salonie.U nas się pali więc wierzę że Twoja tolerancja będzie aż tak daleko posunieta że wogóle Ci to nie będzie przeszkadzać (chocbyś nawet sama nie paliła) [ Ostatnio edytowany przez: znowu-ciupek 22-12-2011 22:54 ] |
Adacymru | Post #4 Ocena: 0 2011-12-22 23:39:11 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: nie raz przeszukiwałem ludzi, nie raz trzeba było zajrzeć im do "tyłka", zarówno sprawdzający jak i sprawdzany czują się dyskomfortowo, ale takie czasy, że podróże stały się niebezpieczne i to głównie za sprawą religijnych ekstremistów, tym bardziej, gość który nie chce poddać się kontroli z przyczyn religijnych jest podejżany...
Chcialabym wiedziec ile razy do takiego przeszukania zostal zaproszony ktos z kleru, noszacy sutanne (jak juz zauwazono) moze pod nia przeniesc duzo wiecej niebezpiecznych towarow niz osoba w turbanie. Ksieza i zakonnice rowniez przemieszczaja sie, przechodza przez kontrole. Ile wiec tych osob przeszlo przez ta dokladna kontrole?
Ada
|
znowu-ciupek | Post #5 Ocena: 0 2011-12-22 23:50:41 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-02-2010 Skąd: hove |
Cytat: 2011-12-22 23:39:11, Adacymru napisał(a): Cytat: nie raz przeszukiwałem ludzi, nie raz trzeba było zajrzeć im do "tyłka", zarówno sprawdzający jak i sprawdzany czują się dyskomfortowo, ale takie czasy, że podróże stały się niebezpieczne i to głównie za sprawą religijnych ekstremistów, tym bardziej, gość który nie chce poddać się kontroli z przyczyn religijnych jest podejżany...
Chcialabym wiedziec ile razy do takiego przeszukania zostal zaproszony ktos z kleru, noszacy sutanne (jak juz zauwazono) moze pod nia przeniesc duzo wiecej niebezpiecznych towarow niz osoba w turbanie. Ksieza i zakonnice rowniez przemieszczaja sie, przechodza przez kontrole. Ile wiec tych osob przeszlo przez ta dokladna kontrole? |
|
|
Adacymru | Post #6 Ocena: 0 2011-12-23 00:07:27 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
Nie odbiegajmy od tematu "dyskusji"... nie o to czy powinni miec przywilej wyjazdow, ale o to jak przebiega ta kontrola dla bezpieczenstwa narodowego w przypadku ksiezy i zakonnic podrozujacych. Skoro ktos kto zajmowal sie kontrola osobista, wypowiada sie na forum, to pytam o statystyki z uzytkownika wlasnych doswiadczen takich kontroli.
Ada
|
znowu-ciupek | Post #7 Ocena: 0 2011-12-23 00:33:03 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-02-2010 Skąd: hove |
Cytat: 2011-12-23 00:07:27, Adacymru napisał(a): Nie odbiegajmy od tematu "dyskusji"... nie o to czy powinni miec przywilej wyjazdow, ale o to jak przebiega ta kontrola dla bezpieczenstwa narodowego w przypadku ksiezy i zakonnic podrozujacych. Skoro ktos kto zajmowal sie kontrola osobista, wypowiada sie na forum, to pytam o statystyki z uzytkownika wlasnych doswiadczen takich kontroli. Szczerze to leciałem (poza lotem Antkiem za dzieciaka) tylko dwa razy;na urlop i z urlopu.Nie lubie tej formy komunikacji.Podczas zadnego z tych lotów (na szczęście) nie miałem tej "przyjemnosci" podróżowania z duchownym.Nie mam więc zielonego pojęcia jak wygląda odprawa księży tudzież zakonnić.Uważam jednak że jeżeli odbiega od normalnej odprawy zwykłego smiertelnika to jest to zwykłym pogwałceniem praw reszty podrużujacych.To samo dotyczyć sie powinno osób posiadających immunitet/paszport dyplomatyczny czy co tam jeszcze.Człowiek jest tylko człowiekiem i każdy moze być przemytnikiem/terrorysta/mordercą.Nawet małe dzieci powinny byc poddawane rutynowej kontroli jeżeli zajdzie podejrzenie bo przecież dziecko samo nic nie wniesie na pokład samolotu ale sprytny rodzic może spróbować dziecku w pieluchę dragi wsadzić albo nie daj Boże coś co mogłoby zakłócic przebieg lotu lub bezpieczeństwo Pasażerów. |
krakn | Post #8 Ocena: 0 2011-12-23 03:28:30 (14 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2011-12-22 23:39:11, Adacymru napisał(a): Cytat: nie raz przeszukiwałem ludzi, nie raz trzeba było zajrzeć im do "tyłka", zarówno sprawdzający jak i sprawdzany czują się dyskomfortowo, ale takie czasy, że podróże stały się niebezpieczne i to głównie za sprawą religijnych ekstremistów, tym bardziej, gość który nie chce poddać się kontroli z przyczyn religijnych jest podejżany...
Chcialabym wiedziec ile razy do takiego przeszukania zostal zaproszony ktos z kleru, noszacy sutanne (jak juz zauwazono) moze pod nia przeniesc duzo wiecej niebezpiecznych towarow niz osoba w turbanie. Ksieza i zakonnice rowniez przemieszczaja sie, przechodza przez kontrole. Ile wiec tych osob przeszlo przez ta dokladna kontrole? trudno powiedzieć, ale warto zastanowić się ilu w sutannach do tej pory wysadziło w powietrze samolot, czy co kolwiek innego? Ilu księży podrzynało gardło itd? i nie jest to polska specjalność, spece od bezpieczeństwa zawsze segregują ludzi, każdy fachowiec, strażnik patrząc na daną osobę, na zachowanie, miejsce urodzenia, skąd i dokąd się przemieszcza, wygląd, sposób poruszania, mówienia, ale i znaki niewerbalne ..itd Ocenia, klasyfikuje i musi bo taka jego robota, odpowiednio zakwalifikować i podjąć odpowiednie działania. Spróbuj, podejść do strażnika na granicy roztrzęsiony, zdenerwowany, z drącym głosem. Na 100% zaproszą cię na dalszą rozmowę w pokoju zwierzeń. Po prostu odstajesz od innych więc być może coś z tobą jest nie tak. A wiesz że w Londynie często polskich koksów nie wpuszczają na imprezy? Nawet nie musi być koksu, kiedyś z nami wybrał się na imprezę były bokser, facet po 40 tce, jego jedynym problemem było to że był zbyt dobrze zbudowany, 4 imprezownie, my mogliśmy wejść, jego zawracali, po prostu wskazywał na niego i mówił ty nie wejdziesz. Trzeźwy jak świnia, normalnie ubrany wcale nie na sportowo, jak to w lecie ... NIE i koniec. Imprezowanie skończyło się w Pubie. Byliśmy wściekli i było nam i przykro, ale odpowiedź jednego z bramkarza, była prosta, "za dobrze wygląda" czyli z praktyki oni wiedzieli ż gdyby taki się spił, albo nawciągał prochu, jak to tutaj jest popularne na imprezowniach, i zaczął szaleć, co też często się zdarza, to mieli by z nim dużo problemu, więc nie winny, ale POTENCJALNIE stanowiący zagrożenie to pozbywają się problemu zanim będzie miał okazję. Ada ja tam spędziłem 7 lat w krajach afryki i arabii, i byłem bardzo blisko z nimi, baaardzo :> I szczerze mówiąc nie chce by było "u nas" tak jak "u nich" Choć te dziewice w raju to powiem że by mi pasowały, byle nie były pyskate za bardzo ![]() ![]() ![]() Cytat: 2011-12-23 00:33:03, znowu-ciupek napisał(a): Nawet małe dzieci powinny byc poddawane rutynowej kontroli jeżeli zajdzie podejrzenie bo przecież dziecko samo nic nie wniesie na pokład samolotu ale sprytny rodzic może spróbować dziecku w pieluchę dragi wsadzić albo nie daj Boże coś co mogłoby zakłócic przebieg lotu lub bezpieczeństwo Pasażerów. he, nie wiem jak teraz, ale gdy byłem mały bardzo często przekraczaliśmy różne granice, polska / DDR /RFN czasami Francja, woziłem ze sobą pluszaka i kilka innych ulubionych zabawek. Mimo że miałem zalewdwie kilka lat (może 5-6) do dziś pamiętam jak najpierw celnik wypytuje się co to masz za misia, bla bla bla, a potem mi go zabierają, kilka razy dostałem go rozerwanego bo wyjmowali gąbkę ze środka. Miś, żył do lat 80 z poszytą blizną na D ... Tak że dzieci też kontrolowali, nie wiem jak teraz. Ale jak pewnie kiedyś jakaś mamuśka wysadzi się w powietrze z dzieckiem, to zapewne wprowadzą kontrole pampersów. A moze trzeba będzie mieć kupione na lotnisku, lub w samolocie ... Kto wie? A kiedyś na lotach krajowych było tak fajnie, po prostu wsiadało się do samolotu jak do autobusu niemal. Międzynarodowe to tylko szukali czy nie masz przemytu, i komu to przeszkadzało?? :-Y Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Post #9 Ocena: 0 2011-12-23 09:02:07 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #10 Ocena: 0 2011-12-23 09:52:18 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|