Minal wlasnie trzeci rok od poczatku kryzysu w UK. Zaczelao sie od Credit Crunch a teraz mamy "druga fale". Jak dlugo jeszcze potrwa zanim gospodarka UK wroci do stanu z przed 2008?
The UK economy will take five-and-a-half years to recover to its pre-recession level, a Bank of England Monetary Policy Committee member says.
Martin Weale called the recovery "unusually slow" and signalled more quantitative easing - creating money to buy government debt - may be coming.
In a speech, he said the downturn is the longest by a year of six recessions since the 1920s.
The Bank expects output in the UK to return to its 2008 level only by 2013. [...]
Dzięki kryzysowi w końcu stać mnie było na kupno domu. Na ulicy gdzie mieszkam przed 2008 domy stały po około 90tys do 130 tys. A ja w sierpniu tego roku dorwałem dom za 65 tys, domy w super stanie na mojej ulicy kosztują max 85 tys.
Od lutego 2009 bank of england utrzymuje najniższą z możliwych stóp procentowych i z tego co mi wiadomo nie prędko ją podniesie. Dzięki temu raty kredytu są niskie.
Zealot, niesamowite ceny tam macie, tylko pozazdrościć.
A co do kryzysu - w żaden sposób nie wpływa to na moją sytuację natomiast strasznie mnie drażni utrzymywanie takiej atmosfery jakby jutro miał się świat zawalić. Wypowiedź Rostowskiego, że może dojść do takiego kryzysu który wywoła wojnę w Europie to szczyt nieodpowiedzialności.
2011-11-26 11:49:37, rafal80 napisał(a): (...) natomiast strasznie mnie drażni utrzymywanie takiej atmosfery jakby jutro miał się świat zawalić. (...)
Samo określenie kryzysjest terminem z psychologii, nie z ekonomii. Uświadomienie sobie (albo komuś) kryzysu może mieć na celu wywarcie wpływu... Na coś, albo na kogoś
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
Wedlug najnowszych informacji podanych przez OECD kryzys potrwa do 2017 roku. To jest 2 lata wiecej niz przewidywano. W tej chwili UK jest na drodze do double dip recession. Okolo 400 tys. osob ma stracic prace, co spowoduje wzrost bezrobocia do 9.1% w 2013 roku. Mnie szczegolnie smuci fakt, ze ceny nieruchomosci maja nadal spadac (wlasnie kupilem mieszkanie) - wedlug danych spadna o 5% w 2012 roku.
Brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych rozesłało do swoich ambasad wytyczne na wypadek upadku strefy euro i wybuchu gwałtownych zamieszek w Europie. Chodzi między innymi o ewakuację brytyjskich obywateli - podał Goniec Polski.
Brytyjscy dyplomaci rezydujący w krajach strefy euro mają opracować plany działania na wypadek wybuchu zamieszek po możliwym rozpadzie strefy euro. Rząd brytyjski ocenia, że mogą one być gwałtowne i przypominać te z Aten.
Dyplomaci mają się przygotować na problemy z dostępem do pieniędzy. Jeśli upadnie europejski system bankowy, to wówczas obywatele brytyjscy będą mieli zablokowany dostęp do swoich kont. Wtedy ambasady mają być gotowe na udzielanie im pomocy.
Według Brytyjczyków upadek strefy euro to już tylko kwestia czasu. W zeszłym tygodniu banki otrzymały nakaz przygotowania planów na wypadek rozpadu strefy euro. Podobnie brytyjskie Ministerstwo Skarbu potwierdziło, że przygotowuje plan awaryjny na taką ewentualność.
Nie wydaje mi się, aby kryzys w UK miał kiedykolwiek definitywnie przeminąć. Bez produkcji i rabunku na zewnątrz ten system oparty jest na pomysłach typu perpetum mobile - np. nieruchomosci, które mają wiecznie drożeć, aby było dobrze (no bo są przede wszystkim nie po to, aby w nich mieszkać, tylko aby w nie inwestować). Nie da się posłodzić herbaty za pomocą samego mieszania. Trzeba jeszcze dosypać cukru.
Szukałem tam ostatnio relacji z protestów powyborczych w Moskwie, ale nie znalazłem. A przynajmniej nigdie na wierzchu.
Uwazasz ze ta stacja jest stronnicza ?
Poki co relacjonuje wszystko to czego zachodnie media i polskie prawie wogole nie pokazuja, jak np protesty w USA itp.
ale kazda stacja jest stronnicza, daltego trzeba czerpac info ze wszystkich awet z Al-Jaziry