MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Polak biednieje czy bogaci sie?

następna strona » | ostatnia »

Strona 1 z 2 - [ przejdź do strony: 1 | 2 ] - Skocz do strony

Postów: 13

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

marcinb

Post #1 Ocena: 0

2011-09-02 15:16:35 (14 lat temu)

marcinb

Posty: 7163

Mężczyzna

Z nami od: 20-05-2006

Skąd: Newark on Trent

Dane z Głównego Urzędu Statystycznego są coraz bardziej niepokojące. Wynagrodzenia rosną w mało satysfakcjonującym nas tempie. Słyszymy nawet o firmach, które obcinają pracownikom pensje. Ceny zaś pędzą do góry o 4,1 proc. rocznie (dane GUS za lipiec 2011 r.). Dawno przeminęły już czasy 2-procentowej inflacji. W dodatku od początku tego roku płacimy wyższy podatek VAT.

Narzekamy na drożyznę i czujemy się tak, jak byśmy z miesiąca na miesiąc biednieli. A jak jest naprawdę? Ile teraz możemy kupić rzeczy za przeciętną pensję, na ile nas było stać jeszcze rok temu, a na ile – zanim zaczął się kryzys?
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie Inflacja w skali roku

2007 r. 2 691 zł brutto (1 877 zł netto) 2,5%
2008 r. 2 943 zł brutto (2 094 zł netto) 4,2%
2009 r. 3 102 zł brutto (2 227 zł netto) 3,5%
2010 r. 3 224 zł brutto (2 312 zł netto) 2,6%
2011 r. 3 600 zł brutto (2 574 zł netto) 4,2%


zrodlo: polak-biednieje-czy-sie-bogaci?

kryzys kryzysem ale w portfelu mam mniej, ale moze matematyka jest teraz jakas inna.
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona - Albert Einstein

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer SkypeNumer gadu-gadu

Dwunasty

Post #2 Ocena: 0

2011-09-02 15:21:11 (14 lat temu)

Dwunasty

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:


kryzys kryzysem ale w portfelu mam mniej, ale moze matematyka jest teraz jakas inna.



Tobie Marcin tutaj w złotówkach płacą?
:-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

PalaczCO

Post #3 Ocena: 0

2011-09-02 15:32:19 (14 lat temu)

PalaczCO

Posty: 170

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 07-07-2011

Skąd: Oxford

Cytat:

2011-09-02 15:16:35, marcinb napisał(a):
...

kryzys kryzysem ale w portfelu mam mniej, ale moze matematyka jest teraz jakas inna.




Podlicz jeszcze rosnące zadłużenie i wybieranie pieniędzy z funduszy emerytalnych.

bogacimy się jak cholera :-Y

– Panie Marszałku, a jaki program tej partii? – Najprostszy z możliwych. Bić ku**y i złodziei, mości hrabio. -- Józef Piłsudski

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #4 Ocena: 0

2011-09-02 15:32:50 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2011-09-02 15:37:44 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

marcinb

Post #6 Ocena: 0

2011-09-02 15:40:09 (14 lat temu)

marcinb

Posty: 7163

Mężczyzna

Z nami od: 20-05-2006

Skąd: Newark on Trent

Dla potrzeb tego porównania stworzyliśmy koszyk podstawowych produktów, w którym znalazło się: 10 jajek, chleb, kilogram sera twarogowego, kilogram szynki wieprzowej, litr mleka 3-3,5%, 200-gramowa kostka masła, kilogram cukru, litr soku jabłkowego, tubka pasty do zębów (125 ml) i kostka mydła (100 g). W tabeli znajduje się informacja, jakie były średnie ceny poszczególnych produktów według informacji gromadzonych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS).

Kryzys finansowy na dobre zawitał do Polski w 2008 r. Rok wcześniej, a więc w czasach, które dziś możemy uznać za prosperitę, statystyczny Kowalski zarabiał miesięcznie 2 691 zł brutto. Przy zatrudnieniu na umowę o pracę, netto dostawał 1 877 zł. Za tę kwotę mógł kupić 32 takie koszyki. I zostałoby mu jeszcze 54,92 zł reszty. Rok później, w kryzysowym 2008 r., statystyczny Polak zarabiał 2 943 zł brutto, czyli 2 094 zł netto. Za to mógł nabyć już 34 modelowe koszyki, oczywiście przy uwzględnieniu wzrostu cen. Zostałoby mu w kieszeni jeszcze 28 zł. W 2009 r. przeciętna miesięczna pensja wynosiła już 3 102 zł brutto, czyli na rękę 2 227 zł. To równowartość 35 koszyków plus 24,45 zł reszty.

W nieco lepszym dla kondycji polskiej gospodarki 2010 r. średnie wynagrodzenie wynosiło 3 224 zł brutto, czyli 2 312 zł netto. Za taką kwotę można było napełnić koszyk 36 razy i dostać 13,40 zł reszty.

W czerwcu 2011 r., czyli już po wprowadzeniu wyższych stawek VAT, za przeciętne wynagrodzenie w wysokości 2 574 zł netto (3 600 zł brutto) można było kupić 38 takich koszyków (zostaje 38,26 zł reszty).

Widać więc wyraźnie, że pomimo wzrostu cen, stać nas z roku na rok na więcej. Wynagrodzenia rosną szybciej niż koszty zakupów – przynajmniej jeśli chodzi o podstawowe dobra. A jak jest z innymi wydatkami?

W 2007 r. statystyczny Polak za miesięczne zarobki (1 877 zł netto) mógł kupić 139 biletów do kina albo 1421 gazet, zapłacić za 34 ondulacje damskie albo 154 strzyżenia męskie. Szaleństwo, polegające na jednoczesnym pójściu do kina, do fryzjera i przeczytaniu gazety można by powtórzyć 27 razy (w przypadku kobiet) lub 69 razy (w przypadku mężczyzn).

Rok później za przeciętną pensję, wynoszącą 2 094 zł netto, można już było pójść 150 razy do kina, przeczytać 1506 gazet, panie mogły zrobić sobie 36 razy trwałą, a panowie ostrzyc się 159 razy. Łącznie stać nas było już na 28 takich pakietów (panie) lub 73 (panowie).

W kryzysowym 2009 r. za przeciętne 2 227 zł netto liczba gazet, na które nas miesięcznie stać spadła do 1436, wizyt w kinie – wzrosła do 153. Liczba ondulacji pozostała ta sama – 36. Liczba strzyżeń spadła do 157. Całość można było zafundować sobie 28 (panie) i 73 razy (panowie), czyli tyle samo, co rok wcześniej.

W 2010 r. zarabialiśmy już 2 312 zł netto – stać nas było na tyle samo biletów do kina - 153, mniej gazet, bo 1409, tyle samo ondulacji - 36 i o jedno strzyżenie więcej - 158. Liczba pakietów kulturalno - rekreacyjnych znów się nie zmieniła - 28 (panie) i 73 (panowie).

W połowie tego roku zarabialiśmy 2 574 zł netto. Za taką kwotę stać nas było na więcej niż pół roku wcześniej biletów do kina – 165, więcej gazet – 1470, więcej ondulacji – 38 i więcej strzyżeń - 167. Tym samym stać nas było na więcej zestawów – 30 w przypadku pań i 78 w przypadku panów.

Kultura, media i usługi fryzjerskie są zatem bardziej dostępne dla statystycznego Kowalskiego teraz, niż jeszcze kilka lat temu. A co z kosztami związanymi z mieszkaniem?

W 2007 r. za przeciętną pensję netto (1 877 zł) takich koszyków można było nabyć 335. Rok później statystyczny Kowalski zarabiał 2 094 zł netto, co by wystarczyło już na 355 pakietów. W 2009 r. sytuacja się nieco pogorszyła, bo za przeciętne wynagrodzenie (2 227 zł netto) można było kupić 352 koszyki. W 2010 r. za statystyczne 2 312 zł netto stać nas było na 351 pakietów, a w czerwcu tego roku zarabialiśmy średnio 2 574 zł netto, co daje już 377 koszyków. Widać zatem, że przez ostatnie dwa lata utrzymanie mieszkania było coraz większym obciążeniem dla domowego budżetu. Sytuacja poprawiła się jednak w tym roku, kiedy to znów stać nas było na więcej.

Wnioski są zatem optymistyczne – pomimo wyższych stawek VAT i rosnących cen, stać nas z roku na coraz więcej. Wyjątek stanowią koszty związane z mieszkaniem (energia, gaz i ogrzewanie). Ceny tych usług relatywnie podrożały (w odniesieniu do zarobków) w latach 2009-2010. W tym roku sytuacja jednak się odwróciła i stać nas na więcej, niż jeszcze kilka lat temu. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że ten pozytywny dla naszych kieszeni trend utrzyma się również w kolejnych latach.


To jak tam jest naprawde?

---

12,

jeszcze w funtach ;-) ale w nawiazaniu do tego, i tego, i naszego szturmu na Wyspy to moze Krolowa powinna przejsc na zlotowki.

;-) ;-) ;-)
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona - Albert Einstein

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer SkypeNumer gadu-gadu

Redoxa8

Post #7 Ocena: 0

2011-09-02 15:42:26 (14 lat temu)

Redoxa8

Posty: 40

Kobieta

Z nami od: 09-08-2011

Skąd: Flower

Witam - to prawda co piszesz ale tak dzieje sie chyba wszedzie - ja w zeszlym roku o tej porze placilam za paliwo na zime 4oo funtow a dzisiaj obserwuje ceny to musze zaplacic 520 funtow - jak duza roznica ??? W Polsce 4 lata temu za miesiac grudzien za gaz zaplacilam okolo 600 zl - Tutaj jest inaczej bo kazdego stac jest na oplaty itd ale w Polsce ciagle ceny ida wyzej i wyzej jak dlugo ??? trudno powiedziec -ale czy ludzie to wytrzymaja tam ???

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Redoxa8

Post #8 Ocena: 0

2011-09-02 15:47:17 (14 lat temu)

Redoxa8

Posty: 40

Kobieta

Z nami od: 09-08-2011

Skąd: Flower

Witam - to prawda co piszesz ale tak dzieje sie chyba wszedzie - ja w zeszlym roku o tej porze placilam za paliwo na zime 4oo funtow a dzisiaj obserwuje ceny to musze zaplacic 520 funtow - jak duza roznica ??? W Polsce 4 lata temu za miesiac grudzien za gaz zaplacilam okolo 600 zl - Tutaj jest inaczej bo kazdego stac jest na oplaty itd ale w Polsce ciagle ceny ida wyzej i wyzej jak dlugo ??? trudno powiedziec -ale czy ludzie to wytrzymaja tam ???

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Redoxa8

Post #9 Ocena: 0

2011-09-02 15:49:26 (14 lat temu)

Redoxa8

Posty: 40

Kobieta

Z nami od: 09-08-2011

Skąd: Flower

Sory nie wiem do dzis jak to sie stalo ze sie podwoilam :-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kik1976

Post #10 Ocena: 0

2011-09-02 16:23:17 (14 lat temu)

kik1976

Posty: 6561

Kobieta

Z nami od: 30-08-2006

Skąd: Neverland

coz, te dane, to mog a interesowac kogos, kto zamierza wracac do pl. ja nei zamierzac, wiec prawde mowiac, guzik mnei to juz interesuje. 8-)
Actus hominis non dignitas iudicentur ..

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 1 z 2 - [ przejdź do strony: 1 | 2 ] - Skocz do strony

następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,