Zmniejsza się dystans między głównymi pretendentami do zwycięstwa w nadchodzących wyborach parlamentarnych - wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego dla Polskiego Radia przez Instytut Badania Opinii Homo Homini. Gdyby wybory odbyły się wczoraj, Platforma Obywatelska uzyskałaby 33,1 procent głosów. Prawo i Sprawiedliwość zaś 28,1 procent.

zrodlo: onet.pl - najnowszy-sondaz-PiS-zmniejsza-dystans-do-PO

Kohabitacja rzadu PiS z prezydentem PO coraz blizej? Czyz ironia losu nie jest zaskakujaca...

W pierwszej części się zgodzę co napisałeś,ale niektórzy tego nie widzą albą nie chcą widzieć.
No tak Tusk lepszy, bo obiecał obniżyć podatki a po wygraniu wyborów nic nie zrobił w tym temacie a potem je podniósł

Podniosl podatki - ale oczywiscie Credit Crunch a potem Recesja nie mialy z tym nic wspolnego.
Tak sobie podniosl, bo mu sie przysnilo w nocy. I zeby Jarkowi i Jego Kotu zrobic na zlosc. W koncu kocie zarcie tez podrozalo.



Przecietnie inteligentny czlowiek zauwazyl, ze zeby zronowazyc budzety, mocno nadwerezone przez wszelakie bail-out'y, Grecje, Irlandie i inne, trzeba bylo podniesc podatki.
Przynajmniej o tyle punktow procentowych, zeby krzywa wplywow urosla jeszcze troche.

Sugeruje tez zwrocic uwage na wyniki gospodarcze osiagniete w czasie caly czas trwajacej Recesji:

GUS-podal-dane-o-bezrobociu-i-sprzedazy-detalicznej

Bezrobocie_w_unii_europejskiej - gdzie_jest_najwieksze_a_gdzie_najmniejsze

---

Ktoby nie wygral Wyborow 2011, ten przejmie gospodarke Polski we wzglednie dobrym stanie. Co zrobi dalej, okaze sie za kilka lat...

Ale najciekawsze beda relacje rzadu PiS i Prezydenta z PO
O ironio losu...

Ciekawi mnie jedna rzecz ; profesorowie ,politycy i wybtni ekonomiści tak naprawde już nie wiedzą o co w tym wszystkim chodzi bo gdyby wiedzieli to niedoprowadzili by do takiej sytuacji w Europie i na świecie a przeciętni użytkownicy MW jak widać rozumieją to wszystko i nawet wiedzą co należy zrobić hmmm.... ciekewe czyż nie

Żeby nie było sam jestem w grupie tych osóbheheh

Wybory wywołują stres. To naturalne. Nie zamierzam dziś jednak pisać o stresie kandydatów, którzy mogą wejść lub nie wejść do parlamentu, ale o stresie głosujących. Zdaniem izraelskich naukowców, ten stres wyborcy jest poważny i można go zmierzyć.[...]

[...] Badania prowadzono przy okazji wyborów w Izraelu w 2009 roku. 113 osób poproszono o próbkę śliny i wypełnienie odpowiedniego kwestionariusza tuż przed wejściem do lokalu wyborczego. Następnego dnia, podobne testy przeprowadzono w tym samym miejscu u przypadkowych przechodniów.

Wyniki, które opublikuje czasopismo "European Neuropsychopharmacology" pokazują, że u osób tuż przed głosowaniem, poziom kortyzolu, hormonu, który pomaga organizmowi radzić sobie w stanie stresu, trzykrotnie przekraczał średnią obserwowaną dzień później u zwykłych przechodniów.

Analiza odpowiedzi na pytania ankietowe także potwierdziła, że osoby badane tuż przed głosowaniem wykazywały wyższy poziom emocji. Co istotne, silniejszy stres odczuwały osoby, które zamierzały głosować na partie, czy kandydatów, mniej popularnych w sondażach i prognozach.

Jeśli chodzi o stres to polscy wyborcy 2011 roku z pewnością nie mogą sobie nic zarzucić. Emocje nie ustają w zasadzie od lat, proponuję więc moją prywatna listę powodów do stresu u potencjalnych, czy zdeklarowanych wyborców dwóch głównych partii. [...]


zrodlo: interia.pl - wyborca-w-ciezkim-stresie

Wpływowy poseł umiera na ciężką chorobę. Jego dusza trafia do Nieba i wita go Święty Piotr. Witaj w Niebie. Zanim tu zamieszkasz, musimy rozwiązać tylko jeden problem. Mamy to pewne zasady i nie jestem pewien, co z tobą zrobić. Jak to co - wpuśćcie mnie - mówi poseł. Cóż, chciałbym, ale mamy polecenia z samej góry. Zrobimy tak - spędzisz jeden dzień w Piekle i jeden dzień w Niebie. Potem możesz sobie wybrać, gdzie chcesz spędzić wieczność. Serio, ja już wiem - chcę trafić do Nieba - mówi poseł. Wybacz, ale mamy swoje zasady. Po tych słowach, Święty Piotr odprowadza go do windy i poseł zjeżdża w dół, dół, dół wprost do Piekła. Drzwi otwierają się i poseł jest pośrodku pełnego zieleni pola golfowego. W tle jest restauracja, a przed nią stoją wszyscy jego przyjaciele oraz inni politycy, którzy pracowali z nim. Wszyscy są szczęśliwi i świetnie się bawią. Podbiegają do posła i witają go, ściskają oraz wspominają stare dobre czasy, gdy bogacili się kosztem zwykłych ludzi. Potem grają w golfa a następnie jedzą kolację z kawiorem i czerwonym winem. Jest także Szatan który jest naprawdę fajnym i sympatycznym gościem - świetnie się bawi i tryska humorem opowiadając dowcipy. Poseł bawi się tak doskonale, że nim się zorientuje, minie jego czas. Wszyscy ściskają go i machają na pożegnanie, gdy winda rusza w górę. Winda jedzie, jedzie i jedzie - aż drzwi się otwierają w Niebie, gdzie czeka na niego Święty Piotr. Czas odwiedzić Niebo. I tak mijają 24 godziny, w których mąż stanu spędza czas z duszyczkami na skakaniu z chmurki na chmurkę, graniu na harfach i śpiewaniu. Bawią się całkiem nieźle i nim się zorientuje, doba mija i powraca Święty Piotr. Cóż - spędziłeś jeden dzień w Piekle i jeden dzień w Niebie. Wybierz zatem swój los. Poseł myśli chwilkę i odpowiada. Cóż, nigdy nie myślałem, że to powiem. To znaczy - w Niebie jest naprawdę cudownie, ale myślę, że lepiej mi będzie w Piekle. Tak więc Święty Piotr odprowadza go do windy i poseł jedzie w dół, dół, dół... - wprost do Piekła. Otwierają się drzwi i poseł jest pośrodku pustyni pokrytej śmieciami i odpadkami. Widzi wszystkich swoich przyjaciół ubranych w szmaty, zbierających śmieci do czarnych, plastikowych toreb. Nagle podchodzi do posła Szatan i klepie go po ramieniu. "Nie rozumiem! - mówi poseł. Jeszcze wczoraj było tu pole golfowe, restauracja, jedliśmy kawior, tańczyliśmy i bawiliśmy się świetnie. Teraz jest tu tylko pustynia pełna śmieci, a moi przyjaciele wyglądają strasznie! Szatan spogląda na posła, uśmiecha się i mówi: Wczoraj mieliśmy kampanię wyborczą! A dziś na nas zagłosowałeś. Już jest po............. wyborach

[ Ostatnio edytowany przez: antek77 25-09-2011 15:23 ]

Gdzies jest watek na forum o powodach credit crunch - konkluzja taka, ze oprocz zadzy pieniadza byl jeszcze w to wmieszany zwykly testosteron.
Nie moge znalezc tego watku - ale z grubsza chodzilo o to ze jesli chodzi o kase to w pewnym momencie glupiejemy. Wszyscy. Tylko stawki moga byc inne...

Zastanawiam się,czy to dobry pomysł,aby moderator zakładał drażliwy wątek wyborczy,a do tego wyraźnie opowiadając się za "zaprzyjaźnioną"(z Wajdy 2010)opcją POlityczną atakował bez pardonu inną,na którą środowisko POprawnych POlitycznie wydało wwyrok i próbuje spychać ją do getta.To tak,jakby w publicznej TV(tu to forum) zaproszono ludzi do przedwyborczej debaty,a dziennikarz(tu moderator)zamiast pomagać prowadzić spokojną,wyważoną rozmowę na argumenty sam "podwija rękawy" i bierze udział w dyskusji stając po jednej ze stron.

"marcinb"-to niesmaczne!

Mozesz pisac co chcesz na temat swoich preferencji wyborczych. Ale tez piszac musisz liczyc sie z tym, ze bioracy udzial w dyskusji moga i maja inne opinie na poruszany temat.

Wyglaszam swoja opinia bo mam do tego prawo, Ty oczywiscie masz prawo sie z moja opinia nie zgadzac - dlatego pisz co sadzisz na temat wyborow liczac sie z tym ze Forumowicze moga uznac, ze Twoja opinia bazuje na przyklad nie na faktach, ale na luznej ich interpretacji.

Twoj podpis To niesmaczne uznaje za nieadekwatny. Przeczytaj uwaznie wszystkie moje posty i wtedy ustosunkuj sie do nich.
Gwoli przypomnienia - publikuje wyniki sondazy i opinie na ich temat, i jak i Wyborow 2011.

Jezeli dalej uwazasz, ze Twoja opcja polityczna jest nierownomiernie reprezentowana to proponuje dwa rozwiazania:

- Pisz na temat wlasnych sympatii politycznych, Wyborow 2011 i mozliwych przyszlych powyborczych koalicji
- Zaloz dodatkowy watek, w ktorym mozesz wypowiadac sie na tematy polityczne jakie uznasz za stosowne.


Nikt Ci tego nie broni, co wiecej sam do tego namawiam. Oczywiscie wez prosze pod uwage tez to, ze inni moga nie zgadzac sie z Twoimi opiniami i dac temu wyraz.

Pozdrawiam,

M

Usunięte