Usunięte

Nikt nie uprawia żadnej jazdy po pierwsze , po drugie forumowiczka nuska zasugerowała nam ,że leper został zamordowany co w mojej opini jest wypowiedzią na jego temat oraz można to nazwać wyrazem szacunku dla jego osoby - stając w jego obronie.
To że mamy różnice w zdaniu i poglądach to bardzo dobrze ale w jednej rzeczy się powinniśmy zgadzać - w szukaniu i odkrywaniu prawdy która dotyczy śmierci i nie tylko.
Więc za nim zapadnie wyrok to nie nazywajmy ludźmi oszołomami i tymi ,że spiskują bo to nie niezgodne z prawem oraz wylkuczmy to co najważniejsze czyli morderstwo -to tylko tyle -chęć poznania prawdy .

Widze, ze proste i grzeczne wytlumaczenie oraz prosby wywoluja agresje i brak zrozumienia.
Pomijam sam temat Spiskowych Rewolucji. Bo tutaj wyznawcow takowych zachecam do zalozenia osobnego watku poswieconego tylko i wylacznie domniemanym zamachom.

Pozostalych prosze o zrozumienie prostego odniesienia:

Jesli komus z was powiesi sie matka czy ojciec to nikt z was nie chcialby aby, ktos sposrod skladajacyh takie czy inne kondolencje zaczal wymadrzac sie czy to byl zamach i kto jeszcze w tym samy okresie powiesil sie, strzelil sobie w glowe czy zostal przejechany walcem drogowym. Kazdy z was wymagalby okazania minimum szacunku wobec zmarlego. Moze bardziej boli jak powiesi sie kogos matka, czy ojciec, a moze was stosunek do Andrzeja Leppera upowaznia was do braku zrozumienia dla innych.

Nie zawsze zgadzam się z Marcinem, tutaj jednak nie pozostaje nic innego, niż się zgodzić.

Rozumiem, że agresywny to był mój załączony filmik a ta grzeczna wypowiedź to była Marcina, jak zawsze zresztą


Zrozum obywatelu, że skoro Sakiewicz ma coś do powiedzenia w prokuraturze to ma do tego prawo i żadne POlitycznie POprawne bełkotanie tego nie zmieni.





taki prikaz był

[ Ostatnio edytowany przez: PalaczCO 07-08-2011 16:55 ]

Winston Ty myślisz że jesteś jakiś pępek świata i że wszystkie wypowiedzi są kierowane do wyłącznie do Ciebie?
Poczytaj wątek i będziesz wiedział o co chodziło.

Co do oświadczenia pana redaktora, no dobrze iż wreszcie po kilku miesiacach duszenia tego w sobie zdecydował się mówić. Szkoda tylko iż on może sobie gadać do swojej kamerki co chce np. o tym iż A.Lepper bał się o swoje życie ale już prokuratura o tym mówić na tą chwile nie może) Śledztwo trwa.
Czyż to nie kilka miesięcy temu A.Lepper zeznawał w sprawie o szukanie haków? Moze stad wzięły się te obawy o życie? Jeśli oczywiscie takowe były...

Nie zamierzałem nic pisać ale skoro tak ma być to tutaj cytat z wypowiedzi z która zgadzam się w 99% i która moim zdaniem jest trafna.

Andrzej Prus:

Ledwie gruchnęła wiadomość o śmierci Andrzeja Leppera, a już na forach internetowych pełno domysłów i spekulacji. Ci sami spiskowcy od obezwładnienia Tupolewa i sztucznej mgły już sugerują, że przewodniczącego Samoobrony zamordowano, gdyż zamierzał „sypać”… Zapewne teraz zostanie wyniesiony do rangi męczennika, choć nie tak dawno traktowany był, jak trędowaty.

Wszyscy pamiętamy, jak niesiony polityczną ambicją, Jarosław Kaczyński zaprosił Leppera do koalicji. Wystawiony do wiatru przez Platformę, która porzuciła lansowany pomysł POPiS-u, Kaczyński pobrudził sobie rączki, podając je Samoobronie i Lidze Polskich Rodzin. Zapewne, gdy podpisywał w świetle rydzkowych kamer pakt stabilizacyjny, już snuł plany, jak pozbyć się niewygodnego koalicjanta. Kaczor nie ufał Lepperowi za grosz. Praktycznie od razu puścił za swoim „wice” tabun agentów CBA, aby znaleźli haka na ludowego trybuna. Lepper okazał się jednak na tyle czujny i cwany, że haczyka nie połknął. Nie mniej jednak, sam fakt, że CBA węszy w ustawionej aferze gruntowej, wystarczył premierowi do pozbycia się Leppera. Z niesmakiem przypominam sobie, jak wielkie środki zaangażowano w próbę skompromitowania szefa Samoobrony. Afera gruntowa zaszkodziła Lepperowi, tyle, co strzał z procy. Dopiero oskarżenia o gwałt nadwątliły image byłego wicepremiera, choć dla mnie jest to również sprawa grubymi nićmi szyta.

Nie szkoda mi było Leppera, gdy poobijał się o bruk po spadku z dużej wysokości. Zawsze niepokorny, pyskaty, pomawiający wszystkich dookoła, lekceważący prawo. Dopóki był chroniony immunitetem, uważał, że jest bezkarny i zapewne sądził, że będzie tak wiecznie. Gdy zabrakło parasola ochronnego, przekonał się sam, jak brutalna jest polityka. Zagrał w nieswojej lidze, więc został przeżuty i wypluty przez cwańszych od siebie.

Nie wierzę w żadne teorie spiskowe. Może niektórzy powinni zadać sobie sprawę z tego, że samobójstwa niestety się zdarzają, podobnie, jak wypadki lotnicze. Kto niby miałby dybać na życie polityka, który już dawno znajdował się na bocznym torze? Zastanówcie się spiskowcy, kto chciałby go uciszyć. Lepper nie ukrywał, iż chętnie posadziłby Jarosława Kaczyńskiego do więzienia. Nie ukrywał, że wie wiele o kulisach rządu PiS-LPR-S. Nie wierzę jednak w to, że ktoś za to chciał go wyeliminować. Nie żyjemy przecież w jakimś cholernym Haiti, czy innej republice bananowej.

Samobójstwo człowieka to zawsze smutne wydarzenie i wielki dramat dla jego rodziny. Jest mi po ludzku żal człowieka, który nie poradził sobie ze swoimi problemami. Może jego śmierć będzie dla wszystkich przestrogą, że warto mierzyć siły na zamiary. Spoczywaj w spokoju, panie Andrzeju!


http://andrzejprus.salon24.pl/331065,smierc-leppera-czyli-zniewolone-umysly


PS. Wyciąłem z powyższej ten akapit: Mimo, iż nie cierpiałem Andrzeja Leppera – Nikodema Dyzmy polskiej polityki, mimo iż uważałem, że psuje naszą politykę
Nie do końca się z tym zgadzałem...

Usunięte

Sobie, rodzinie, swoim stronnikom politycznym, którzy teraz też będą sierotami i po prostu zczesną. Szkoda.
Lepper był silnym facetem, niewątpliwie. Ale chyba zbyt wiele rzeczy posypało mu się na głowę na raz. Pewnie pojedyńczo dałby sobie z nimi radę. A i z wszytskimi innymi dałby sobie radę, gdyby nie sprawy rodzinne, na które nie poradzisz...
Ja od lat spadałem na cztery łapy w najtrudnijeszych momentach... finalnie. Ale były takie chwile, gdzie wszystko na raz i tak samo człowiek myslał. A dosć już tego...

Usunięte