Pozniej zobaczylam wszystko "w zalobie".
A teraz przeczytalam artykul, czytam post o tym i na 3 strony jest tylko 4-5 komentarzy ze wspolczuciem...
Fanka jego nie bylam.
Bo Lepper, to juz nie zal czlowieka? Bo Lepper, to juz nie moglo go cos przerosnac?
Kazdego moze... slawnego/znieslawionego, czy nie.
Przykro. Bo rodzine zostawil.
I ze w takich okolicznosciach.
[*].
[ Ostatnio edytowany przez: Nie_z_tej_bajki 06-08-2011 07:39 ]
