>>>a nie bzdury o niepoliczonych glosach!!!

?, gdzie tak napisałem

Usunięte

Usunięte

Booster ciezko sie z Toba niezgodzic.

Choc z drugiej strony jestem jak najbardziej za przeprowadzeniem takiego eksperymentu.
Polska ma niestety jedna z najgorszych frekwencji na swiecie. Wiec moze te dwudniowe wybory by cos zmienily.

Inna sprawa jest, ze niska frekwencja jest wynikiem stanu polskiej polityki. Tak czy inaczej kazda partia wiele obiecuje, a niewiele pozniej robi, wiec po co glosowac skoro i tak niewiele to zmieni...

[ Ostatnio edytowany przez: Rivil 14-06-2011 10:33 ]

Usunięte

inaczej to rozumiałem, mój błąd,

to zdanie powinno być Twoim mottem....

Booster - Tutaj zgadzam sie z Toba w 100%. Powinno to byc wczesniej przemyslane i zapowiedziane.

Tutaj Hail ma duzo racji. Wyglada na to, ze jest to robione po to zeby "nie-fanatyczny" elektorat, ktory w wiekszosci bedzie za PO poszedl glosowac...

Chociaz zobaczymy co z tego eksperymentu wyniknie.

[ Ostatnio edytowany przez: Rivil 14-06-2011 10:37 ]

a konkretnie to w czym ta wysoka frekwencja miałaby pomoc?

Nie podoba mi sie Twoj ton AS to po pierwsze, jestes zwyczajnie niegrzeczny.
A po drugie to Twoj sposob prowadzenia watku sugeruje, czy raczej w skrajnie manipulatorski sposob typowy dla PiSowskich "spin doktorow", przedstawia STRASZAN JEDYNA PRAWDE!

Wybory sa falszowane!

Oczywiscie, jak to zwykle w Twoich, mniej czy bardziej nieudanych probach manipulacji bywa, stawiana teza jest i bezpodstawna, jak i bezsensowna. A jedynym jej celem jest zaprezentowanie kazdego kto wygrywa wybory jako OSZUSTA WYBIRCZEGO - daleko posunieta propagnada, do tego na zenujacym poziomie.

Jesli twierdzisz, ze wybory sa lub moga byc falszowane, co jest zdaje sie zarzutem kryminalnym, przedstaw prosze dokumenty na to, ze od 1989 roku wybory zostaly sfalszowane.

Dopoki tego nie przedstawisz, insynuacje ze wybory w Polsce byly/sa/beda/moga byc falszowane jest zwyklym, ordynarnym intelektualnym naduzyciem.

Problem PiSu jest, jak juz opisal HE, fakt ze niezdecydowani wyborcy moga sie zwlec z kanapy i zaglosowac na kogos innego niz PiS - partia tak szykanowana, ze az przegrala uczciwe i wolne wybory - w sumie na wlasne zyczenie.

A dwudniowe wybory sa lepsze niz jednodniowe bo zwiekszaja szanse na wiekszy udzial wyborcow. Ludzie maja plany, urlopy, sesje, szkole, parce i mnostwo innych rzeczy do zrobienia w ich zyciu - dwudniowe glosowanie daje im szanse na pogodzenie powyzszego z prawem do glosowania.
A jesli glownym argumentem jest obecnosc salbo-slinych mezow zaufania w komisjach wyborczych, ktorzy to z powodu zmeczenia moga zasnac i przeoczyc Zamach na Demokracje to moze trzeba ich wymienic na bardziej wytrzymalych? Albo zwiekszyc liczbe MZ w komisjach, albo wymieniac ich na uzupelniajacyh po ilus godzinach sluzby?

Zastanawia mnie czemu AS pisze ciagle o Potencjalnych Oszustwach WYborczych nie identyfikujac sedna problemu i nie wspominajac o mozliwosciach ich rozwiazania?

---

Personalnie jestem za glosowaniem obowiazkowym dla kazdego obywatela, glosowaniem przez poczte, i glosowaniem dwudniowym czy nawet dluzszym (bo takie w sumie jest glosowanie przez poczte).
Historia wyborow od 1989 roku, ze zadne nie zostaly sfalszowane i panika siana przez naszego etatowego piewce PiSu to nic innego tylko propaganda strachu przed kolejnymi wyborami.

Tradycyjnie obliczona na to ze Ciemny Lud to kupi... Wstyd, zwykly obciach...