Chyba ze wolicie aby nasze dzieci zyly w bananowym kraju....Bananowa Repyblika VRP
Znam za i przeciw , Znam przeciw i za...
A Czy emigracja zna za i przeciw


Str 11 z 17 |
|
---|---|
pondzo | Post #1 Ocena: 0 2010-06-17 23:19:58 (15 lat temu) |
Z nami od: 17-06-2010 Skąd: preston |
Kaczynski na prezydenta RP..
Chyba ze wolicie aby nasze dzieci zyly w bananowym kraju....Bananowa Repyblika VRP Znam za i przeciw , Znam przeciw i za... A Czy emigracja zna za i przeciw ![]() ![]() |
Sarmatian | Post #2 Ocena: 0 2010-06-18 00:14:50 (15 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 13-06-2010 Skąd: Slough |
Tu jest szczyt manipulacji.
Są wyniki badań sześciu ośrodków badań opinii publicznej (po prawej stronie). Średnio robi się je na tysiącu ankietowanych. JKM ma wyniki od 1,85% do 3%. 6 sondaży Wystarczy jednak kliknąć w ankietę: Na kogo zagłosujesz w wyborach prezydenckich gdzie głosowało już grubo ponad pół miliona ludzi i wszystko się wywraca do góry nogami. JKM ma 16% a Bronek o połowę mniej jak szacują "renomowane" ośrodki badań. "Tylko dzięki zaiste niepojętej, a tak wielkiej i niezbadanej litości boskiej, ludzie w tym kraju nie na czworakach chodzą, a na dwóch nogach, udając człowieka." - Józef Piłsudski .
|
karolkowa | Post #3 Ocena: 0 2010-06-18 00:19:12 (15 lat temu) |
Z nami od: 03-06-2007 |
Nigdy w zyciu bym siebie nie podejrzewala o to ze bede glosowac na Jaroslawa Kaczynskiego
![]() Jednak po obejrzeniu debaty i sledzeniu rozmow na temat kandydatow jest moim jedynym kandydatem na prezydenta RP |
pondzo | Post #4 Ocena: 0 2010-06-18 00:56:53 (15 lat temu) |
Z nami od: 17-06-2010 Skąd: preston |
Bedzie Kaczynski.....
|
Post #5 Ocena: 0 2010-06-18 08:02:12 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
Kasia_red | Post #6 Ocena: 0 2010-06-18 10:07:48 (15 lat temu) |
Z nami od: 10-07-2009 Skąd: Londyn |
Komorowski wystosował list do Polonii - pełen obietnic ujętych w patetycznym stylu.
Chciałabym nawiązać do Korwina Mikke, bo czegoś nie rozumiem - on chce zniesienia podatku dochodowego, a z drugiej strony postuluje niedopuszczanie do deficytu budżetowego. Jak to ze sobą połączyć? Trudno mi to ogarnąć, prosiłabym kogoś, kto się na tym zna o łopatologiczne wyjaśnienie ![]() Nie wchodź w dyskusję z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem
|
WinstonSmith | Post #7 Ocena: 0 2010-06-18 10:41:37 (15 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 01-12-2009 Skąd: aa |
Cytat: 2010-06-18 10:07:48, Kasia_red napisał(a): Komorowski wystosował list do Polonii - pełen obietnic ujętych w patetycznym stylu. Chciałabym nawiązać do Korwina Mikke, bo czegoś nie rozumiem - on chce zniesienia podatku dochodowego, a z drugiej strony postuluje niedopuszczanie do deficytu budżetowego. Jak to ze sobą połączyć? Trudno mi to ogarnąć, prosiłabym kogoś, kto się na tym zna o łopatologiczne wyjaśnienie ![]() Kasia_red, sprawa jest bardzo prosta i logiczna, jest jeszcze trzecia strona w tym rachunku -wydatki. "Pamiętaj przychodzie, być z rozchodem w zgodzie!!!!" czyli za przeproszeniem - nie wydawaj pieniędzy na pierdoły a się nie zadłużysz. zdanie "niedopuszczanie do deficytu budżetowego" to nie zakaz wydawania pieniędzy a zakaz zadłużania Ciebie przez rząd. "chce zniesienia podatku dochodowego" - podatek dochodowy to tylko jeden z podatków i co ciekawe; koszty jego pobierania są zbliżone do wpływów czyli tak na prawdę nikt nie wie po jaka cholerę go płacimy, no chyba żeby zadowolić ciekawość naszych nadzorców, kto i ile zarabia. Osobiście widzę tylko jeden wyjątek, zadłużenie w przypadku prowadzenia wojny obronnej. Ihr Präsident, unser Premierminister,
Ваш премьер-министр, наш президент,
czy m
|
Post #8 Ocena: 0 2010-06-18 11:13:28 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
WinstonSmith | Post #9 Ocena: 0 2010-06-18 11:20:33 (15 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 01-12-2009 Skąd: aa |
Control-C Control-V
Położyć kres okupacji Przemówienie • specjalnie dla www.michalkiewicz.pl • 18 czerwca 2010 (Przemówienie wygłoszone przez Stanisława Michalkiewicza 17 czerwca br. na wiecu wyborczym Janusza Korwin-Mikke na Placu Zamkowym w Warszawie, wzbogacone o nowe wątki – specjalnie na stronę. Szanowni Państwo! Znacie pewnie historię, jak to na Placu Świętego Piotra w Rzymie odbywała się inauguracja pontyfikatu nowego papieża. Piękna pogoda, papież zasiadł na majestacie, dostojne grono kardynałów oddaje mu hołd, biskupi z całego świata otaczają papieski tron, śpiewają chóry, pięknie prezentują się królowie, prezydenci, generalicja, dyplomaci - i rzesze publiczności wypełniającej Plac. W tłumie – dwaj Żydzi, tak jak wszyscy oczarowani pięknem uroczystości. W pewnej chwili jeden mówi do drugiego: a zaczynali od Dzieciątka i stajenki. Starożytni Rzymianie, którzy każde spostrzeżenie potrafili zawrzeć w postaci pełnej mądrości sentencji zauważyli, iż omnia principia parva sunt – co się wykłada, że każde początki są skromne. Więc jak to dobrze, że pierwszych chrześcijan nie konfundowały te skromne początki – bo gdyby ich konfundowały, to tak, jak się zaczęło od Dzieciątka i stajenki – to na Dzieciątku i stajence by się skończyło – a może nawet jeszcze gorzej – bo na szubienicy. Stąd płynie wskazówka również dla nas, byśmy nie poddawali się propagandzie „zmarnowanego głosu”, którą podczas każdych wyborów częstują nas i faszerują przedstawiciele i liderzy partii uznających się za poważne. Namawiają oni nas, byśmy nie kierowali się dobrem narodu, dobrem państwa, ani nawet własnym sumieniem – bo wtedy – powiadają – zmarnotrawimy nasz głos. Namawiają nas, byśmy popierali tego, który ma szanse wygrać. Może to i dureń, albo nawet szubrawiec – ale ma szanse - i to wyrównuje wszystkie braki. Również i te wybory mają swoich dwóch faworytów. Oni – we własnym i w upowszechnianym mniemaniu – mają największe szanse. Taki jest rozkaz i my mamy mu się podporządkować. Najwyraźniej i faworyci i ich impresariowie uważają, że wiedzą o nas i o naszych zachowaniach więcej, niż my wiemy o sobie sami. Być może to prawda, ale jeśli tak, jeśli wyniki głosowań są znane z góry, jeśli propaganda potrafi wzbudzić w nas odruchy przewidywalne, niczym u psa Pawłowa - to wszystkie wybory, podobnie jak cała polityczna demokracja, zaczynają wyglądać bardzo podejrzanie. Ale tej wątpliwości my tutaj nie rozstrzygniemy, więc tylko ją sygnalizuję. Chciałbym natomiast zwrócić uwagę na deklaracje ważnych ludzi z politycznego zaplecza faworytów oraz deklaracje ich samych. Oto generał Marek Dukaczewski, szef Wojskowych Służb Informacyjnych, których wprawdzie już „nie ma”, ale które mimo to okupują sobie w najlepsze całe nasze państwo, oświadczył, że w przypadku wygranej pana marszałka Bronisława Komorowskiego, z radości otworzy sobie szampana. I słusznie – bo w osobie prezydenta Bronisława Komorowskiego okupująca Polskę razwiedka zyska dodatkowe narzędzie ręcznego sterowania. Z kolei rywal marszałka Komorowskiego, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński nawołuje do zakończenia „wojny polsko-polskiej”, to znaczy wyraża nadzieję, że w przypadku jego zwycięstwa dojdzie do zawarcia politycznego porozumienia miedzy PiS i PO – takiej wielkiej koalicji. Skoro tak, to może ten cały konflikt, w jaki obydwaj próbują nas wciągać, sprawiając wrażenie, że gdyby mogli, to utopiliby się w łyżce wody – że to wszystko, to tylko komedia? Stan naszego państwa, który budzi nasz niepokój i powszechne niezadowolenie, jest rezultatem wydarzenia, jakie miało miejsce 4 czerwca 1992 roku. Wtedy, z inicjatywy ówczesnego posła Janusza Korwin-Mikke, została podjęta próba ujawnienia komunistycznej agentury w strukturach państwa po to, żeby uwolnić państwo spod jej okupacji. Jak wiemy, próba ta zakończyła się niepowodzeniem i w rezultacie całe państwo wraz z jego zasobami i zasobami obywateli, przez 20 lat agentura przekształciła w swoje żerowisko. I zwróćcie Państwo uwagę, że przez te lata wielkie ugrupowania, co to „miały szanse”, nie położyły temu kresu – i teraz chcą się tylko „pięknie różnić”, to znaczy – w tej sprawie nie różnić się wcale. I dlatego nasi okupanci nie tylko pozwalają im „mieć szanse”, ale nawet w tym celu dzielą się z nimi pieniędzmi zrabowanymi podatnikom. Janusza Korwin-Mikke poznałem w ważnym dla mnie momencie – kiedy byłem internowany w Białołęce w stanie wojennym. Poznałem go, jako człowieka ideowego, którym pozostał do dnia dzisiejszego i jako człowieka, który uprawia najtrudniejszy rodzaj patriotyzmu. Nie puste deklamacje, tylko poszukiwanie sposobów, które przyniosłyby naszemu państwu siłę, a naszemu narodowi – wolność i dobrobyt. Wzbudza to czujność i niechęć naszych okupantów, którzy robią wszystko, by jego i takich jak on, zepchnąć na margines życia publicznego. Żeby przekonać nasz wszystkich, że to nie ma szans. Co innego, gdyby przeszedł na ich stronę. Ooo, wtedy natychmiast by się okazało, jakie to wielkie ma szanse. Kto wie, czy nie większe od aktualnych faworytów, co to tak pięknie się różnią. Ale on na tamtą stronę nie przechodzi. Bo on chce naprawdę położyć kres tej okupacji Polski. A w jaki sposób zamierza to zrobić – to on sam najlepiej Wam powie. Proszę Państwa – przed Wami – Janusz Korwin-Mikke! Stanisław Michalkiewicz Ihr Präsident, unser Premierminister,
Ваш премьер-министр, наш президент,
czy m
|
Post #10 Ocena: 0 2010-06-18 11:25:06 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|