Str 5 z 23 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2009-12-13 18:32:17 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
galadriel | Post #2 Ocena: 0 2009-12-13 18:32:51 (15 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Maz mi wlasnie opowiada ze pamieta czolgi na drogach(mieszkal pod Poznaniem,mial 14 lat jak to sie wszystko zaczelo)i potem w liceum,ze nosili 'oporniki'Solidarnosci wpiete w kurtki.Podobno nie bylo wolno,to tym bardziej chyba je przypinali.
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
Post #3 Ocena: 0 2009-12-13 18:34:22 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
anielka | Post #4 Ocena: 0 2009-12-13 18:34:22 (15 lat temu) |
Z nami od: 13-08-2007 Skąd: Londyn/Hanwell |
Pare miesiecy temu na MW byl fajny temacik.
Wrzucam link dla przypomnienia tamtych czasow. Mlodziez bedzie miala dobra lekture na wieczor ![]() PRL |
galadriel | Post #5 Ocena: 0 2009-12-13 18:36:01 (15 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Cytat: Rzecz w tym ze ja cytowalem komentarz autora wpisu i jego ocene sytuacji.
Nie dostrzegasz roznicy? Mysle,ze z ta ocena sytuacji to lepiej zalozyc inny temat,i tam niech sie "ci co zawsze"... przekrzykuja. Widocznie tak to chlopak widzi. P.S ironiqus Rownie dobrym punktem wyjscia byl utwor wrzucony rano przez anthraxa,oraz rozwiniecie tematu w 'odchamiaczu'. Tak ,warto pochylic glowe,przystanac i sie zastanowic w ciszy. Nie wiem natomiast czy warto ... [ Ostatnio edytowany przez: galadriel 13-12-2009 18:44 ] Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2009-12-13 19:33:52 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
ex-rak | Post #7 Ocena: 0 2009-12-13 19:57:31 (15 lat temu) |
Z nami od: 25-03-2007 Skąd: WILMSLOW |
W moim malym miasteczku byla cisza i spokoj. Lokalny aktyw Solidarnosci przymkneli, a reszta lokalnej spolecznosci zalegla w zimowy sen i dyskusje typu zima wasza, wiosna nasza.
Zwyczajane patrole ROMO wieczorowa pora, sprawdzanie dokumentow, przemykanie sie w czasie godziny milicyjnej, czasem rozrzucanie ulotek znalezionych w bramie. Nic specjalnego. Zadnych czolgow na zadupiu. Poszly na Pafawag, Manifest Lipcowy, Wujka. Sam nie bylem specjalnie emocjonalnie zaangazowany "w krysztale pomyje". Nie ciagnela mnie permanentna rewolucja, jakis tam etos walki, nie kierowalem sie nienawiscia do komunistycznej wladzy. Raczej chodzilo mi o "wolnosc i pokoj", o wypuszczenie wiezniow sumienia, wolnosc slowa niz dokopanie komunie, czy jakies tam zmiany systemowe, zwiazki zawodowe itp. [ Ostatnio edytowany przez: ex-rak 13-12-2009 19:58 ] |
filipinka4 | Post #8 Ocena: 0 2009-12-13 20:13:25 (15 lat temu) |
Z nami od: 14-08-2009 Skąd: Leeds |
Ja pamiętam, jak rano zastukali w drzwi naszego domu i ojca zabrali na komendę. Nawet kawy nie dali mu się napić...
Potem go komendant opi****, że "telewizji nie ogląda" bo cała komenda musiała być w gotowości, a on jako oficer powinien świecić przykładem. Potem komendant zrobił odprawę i kazał wszystkim podwładnym robić groźne miny, ze względu na "sytuację polityczną". Tato wrócił do domu podwieziony przez jednego ze swoich podwładnych, który chciał się wykazać. Zatrzymał się więc przy jednym z przechodniów i kazał mu iść "lewą stroną chodnika" bo " jest stan wojenny, a w stanie wojennym trzeba chodzić lewą stroną" ![]() Po dziś dzień w moim domu Generała Wojciecha Jaruzelskiego uważa się za bohatera narodowego i męża stanu, który zapobiegł wojnie domowej i bezsensownemu przelewowi krwi. I to pomimo tego, że jeden z moich dziadków był solidaruchem i spał na styropianie. |
Post #9 Ocena: 0 2009-12-13 20:21:40 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
anielka | Post #10 Ocena: 0 2009-12-13 21:15:55 (15 lat temu) |
Z nami od: 13-08-2007 Skąd: Londyn/Hanwell |
Taki fajny temat a Wy znow.................
|