Ojciec musiał uciekać z Trojmiasta - za dziłalność wywrotową.... ciężko bylo...ciężko.
Str 17 z 23 |
|
---|---|
gdanszczanka | Post #1 Ocena: 0 2012-12-12 23:51:48 (12 lat temu) |
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
A ja pamiętam,że mama zaczęła plakać, bo moi bracia slużbe wojskową odbywali w tym czasie...i musieli z urlopu NATYCHMIAST wracać do koszarów... Ja najbardziej cierpiałam z powodu braku serilu o Napoleonie (chyba), przez jakiś czas, ale po kilku tygodniach wznowili...
Ojciec musiał uciekać z Trojmiasta - za dziłalność wywrotową.... ciężko bylo...ciężko. Phi
|
Post #2 Ocena: 0 2012-12-12 23:54:40 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
OKidoki444 | Post #3 Ocena: 0 2012-12-13 08:26:39 (12 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 10-06-2012 Skąd: kettering |
ja bylam mala ale pamietam jak moi rodzice siedieli i sluchali jaruzelskiego w telewizji,potem pobili i aresztowali mojego ojca,Nie roumialam nic i strasznie sie balam....
[url=][img][/img][/url]
|
Onieznajomy | Post #4 Ocena: 0 2012-12-13 11:29:02 (12 lat temu) |
Z nami od: 02-09-2011 Skąd: Glasgow |
Wtedy wszystko wygladalo inaczej, zgadzam sie z Karemczakiem, ze:
Cytat: 2012-12-12 23:43:49, keramczak napisał(a): Generalnie wszystko bylo wtedy prostsze byli oni(rzad,wrona,zomo) i cala reszta czyli narod. Jak ja bardzo nienawidzilem tej komuny, jak sie cieszylem ze Polska bedzie wolna, jak sie cieszylem ze jest Solidarnosc, Gwiazda, Maliszewski. Pozniej po stanie wojennym, wszystko sie pozmienialo, i nikt tak naprawde nie wiedzial co. W dalszym ciagu jednak ufalem Walesie Michnikowi, czy innym Kuroniom, troche inni ludzie, ale no przeciez tez Solidarnosc. wtedy myslalem ze to ta sama Solidarnosc, co w 80r. I co z tego dzis zostalo? Kiszczak rozmawiajac kiedys z jednym z solidarnosciowcow, uslyszal ze nas jest przeciez pare milionow (zwiazkowcow), odpowiedzial wtedy - "razem z miomi dwoma batalionami, ktore tam umiescilem (ksiazka "lewy czerwcowy`) ============================================================== Moim zdaniem Jaruzelski wprowadzajac stan wojenny, chcial obronic Polske, przed tym co mamy dzis, czy zrobil to bardziej czy mniej udolnie mozna kwestionowac, ale dzis z tej perspektywy, uwazam ze byl patriota, i zrobil to z takich wlasnie pobudek. [ Ostatnio edytowany przez: Onieznajomy 13-12-2012 11:30 ] |
zielona49 | Post #5 Ocena: 0 2012-12-13 12:36:25 (12 lat temu) |
Z nami od: 13-12-2012 Skąd: Aberdeen |
Mialam wtedy prawie 18 lat, niedziela, tak, nie bylo Teleranka, za to byl Jaruzelski, zapukalam do sasiada (wyszedl do drzwi w samych kalesonach) i powiedzialam mu co sie dzieje, powiedzial "o k....a" i zatrzasnal drzwi. A potem.... Bylo dziwnie i strasznie ale jak sie ma 18 lat to spojrzenie na swiat jest inne i chce sie walczyc i bawic tez. Kolege tak spalowali na Rynku, ze przez tydzien nie mogl siedziec. W tramwajach przejezdzajacych wokol Srodmiescia bylo mnostwo gazu lzawiacego. Mama nie chciala mnie wypuszczac z domu jak bylo niespokojnie a sama szmuglowala gazetki. Zbieralismy pieniadze na Solidarnosc podczas spotkan rodzinnych. Sylwester zaraz po 13 grudnia... mieszkalam niedaleko WKU, stali zolnierze na warcie, dostali od nas papierosy. Jakos wtedy Polacy trzymali sie razem i rzeczywiscie byla solidarnosc miedzy nami, moze nie wszyscy, ale bylo zupelnie inaczej. Pozdrawiam wszystkich, ktorzy jak ja wtedy mieli 18-19 lat.
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2012-12-13 12:59:32 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Onieznajomy | Post #7 Ocena: 0 2012-12-13 13:29:58 (12 lat temu) |
Z nami od: 02-09-2011 Skąd: Glasgow |
"Onieznajomy a nie wydaje ci się że właśnie stan wojenny był wprowadzeniem do tego co mamy dziś ?"
Zgadzam sie ze tak sie stalo, ale mysle ze Jaruzelski, podobnie jak Gorbaczow, mieli dobre intencje, a wyszlo jak zawsze. Mysle tez ze poczatek stanu wojennego to byla dominacja wojska, z Jaruzelskim, pozniej zas wladze nieformalnie wzieli; Kiszczak, Ciaston, Platek, i inni zwiazani z SB. Dzis tak jak za komuny, ludzie gina w niewyjasnionych okolicznosciach, a boje sie ze najgorsze przed nami. Ten system tez musi upaasc, i znowu rozbudza w nas nadzieje, znowu zginie wiele dobrych ludzi. _________________________________________________________ "Tam nie było dobrych i złych tylko żli i żli" Tu mam inne zdanie, mysle ze wtedy, byli tez ludzie ideowi w szeregach partii, moze nie bylo ich wielu, ale tacy byli. Dzis boje sie ze niema zadnych, no moze jednostki. [ Ostatnio edytowany przez: Onieznajomy 13-12-2012 13:35 ] |
kolezanka_szkla | Post #8 Ocena: 0 2012-12-13 15:53:25 (12 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
A ja mysle, ze ideowcow w partii bylo bardzo duzo. To gora - jak zawsze i wszedzie - byla zla. Ludzie (nawet sporo pierwszych sekretarzy) w miastach byli czesto madrzy i rozsadni.
Nie wrzucalabym do jednego kotla wszystkich partyjnych. "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
OKidoki444 | Post #9 Ocena: 0 2012-12-13 15:58:27 (12 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 10-06-2012 Skąd: kettering |
NOTATKA
[url=][img][/img][/url]
|
Gabryska1234 | Post #10 Ocena: 0 2012-12-13 17:04:22 (12 lat temu) |
Z nami od: 13-08-2010 Skąd: Bradford |
ja tez niewiele pamietam... mialam wtedy 1,5 miesiaca. ale wiem duzo z opowiadan mamy. strach jak poradzi sobie z dwojka malych dzieci w tym niemowlaka... skad pieluchy, mleko, itd itp... straszne czasy
|