NO
a jak wniosą skrzynie to nie czekać, aż otworzą, ekspresowo kończyć wizytę, w środku na pewno będą maczety

)))
I nie tracić czasu na tłumaczenie że patrząc na tą, czy tamtą, czy też że źle się wyraziło słowem,, lub gestem, bo na prawdę czas poleci strasznie szybko
pozatym hm, tutaj oni chcą byśmy tolerowali np noszone przez ich kobiety burki, turbany meczety, a spróbujcie wjechać do np iranu gdy koszula u mężczyzn będzie odkrywała łokieć, nie wiem czy coś się zmieniło ale myśmy mieli dwa wyjścia by przejechać Iran, albo kupić ich śmieszną piżamę albo wskoczyć w garnitury, a wszytko w temperaturze 45st.
O kobietach nie wspomnę.
I nikt nie słucha że moje spodenki i czapeczka z jaszczurką to moja kultura
Ale ja to szanowałem, to ich kraj i basta, natomiast też mnie wnerwia gdy słyszę że każe się zdjąć krzyżyki, nie można mówić o bożym narodzeniu, bo obraza to uczucia obcych z poza kultury europejskiej a jednocześnie tym przybyszom pozwala się na noszenie oznak religijnych, czyli ubrań, sygnetów, turbanów, bransolet itp.
Czy faktycznie jest to normalne?
Nie jestem zajadłym katolikiem, ani rasistą ale akurat jeżeli mamy mówić o tolerancji to tolerujmy również samych siebie.
Ja rozumiem że Anglicy i kraje kolonialne mają piętno rasistowskie, no cóż takie były czasy ale przeginać w drugą stronę?
Jeszcze trochę a dojdzie do tego że europejki będą musiały chodzić w burkach bo oni nie mogą patrzeć na boczki i śliczne nogi bo im to ubliża... soory won od boczków naszych europejek, są fajne
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.