2015-09-02 21:05:47, SweetLiar napisał(a):
2015-09-02 11:09:56, Alter_Ego napisał(a):
Myślisz że niepoprawnym byłoby wspominać o studniach wybudowanych przez ONZ w afryce i losem który je spotkał ?
Jak mieszkańcy afryki nie potrafili nawet zadbać o studnie, tylko wołali "pipol safa" ?
Co stalo sie z tymi studniami?
O studnie trzeba dbać, samo wywiercenie to nie wszytko. Woda też nie może się lać cały czas.
Zależy od rodzaju studni, są głębokie studnie ktore zostały wywiercone w skale pod piachem, te będą tryskały wodą jeszcze przez 100 lat, ale są studnie płytkie, gdzie po prostu trzeba o nie zadbać, gdy woda opadła skończyło się. Gdy urządzenia dozujące wydobywające wode się zepsuły to nawet nie ma kto posmarować łojem czy innym smarem.
Widziałem fabrykę łożysk tocznych, budowali ją japończycy, ale subwykonawcy byli Polacy. Fabryka staneła zanim skonczyła się gwarancja. nawet nie minelo 3 lat
Powód?
Brak konserwacji, brak smarowania. Facet mi pokazywał tokarki najlepszych firm, łoże po 2 latach było tak wytarte że "koziołek" można było niemal zdjąć z łoża bez odkręcania, po prostu był dołek. Dla porównania w normalnych warunkach tokarka codziennie używana i prawidłowo konserwowana, nawet po 20 latach ma luzy na łożach liczone w setnych częściach milimetra.
Fabryka stanęła, Japończycy się wycofali.
Wszyscy powtarzali to samo. Tym ludziom brakuje kultury technicznej. Nie czują potrzeby zrobić nic więcej niż im się karze, albo po prostu musi zrobić by mieć co zjeść dziś i ew jutro, a jutro sie zobaczy co dalej.
Ale to nie jest złośliwość. Po prostu taki mają klimat. Nie ma potrzeby, ani możliwości gromadzenia dóbr, ani żywności więc życie się na zasadzie oby do jutra i tyle ile muszę.
Wiadomo że nie wszyscy, ale na zasadzie średniej spostrzeganej mieszkając między nimi.